Klub MazdaSpeed

Panie i Panowie, skąd się biorą drgania na tylnym siedzeniu. Przód jest w porządku natomiast kanapa z tyłu wpada w rezonans. Czy jest ktoś, kto poradził sobie z tym zjawiskiem i w jaki sposób to zrobił??

Zaznaczam, że wszystkie poduchy są dobre, co przy wymianie rozrządu stwierdzili mechanicy od Jaksy.

Kiedy czujesz te drgania? podczas jazdy? czy na postoju z wlaczonym silnikiem tez?

Drgania odkryłem przez przypadek w sobotę, oczywiście przy włączonym silniku na postoju. Jak jest podczas jazdy nie mam pojęcia, moja żona mówi, że nic nie czuła (tylko bez skojarzeń proszę ).

wstepnie stawiam na zawieszenie wydechu. Nic nie czula mowi? (hihi)

Tzn. co się dzieje z zawieszeniem, czy to może być kwestia dokręcenia?

Sprawdz jak bardzo drga rura gdy silnik pracuje, nacisnij ja stopa ( lepiej by byla w bucie ) i sprawdz co sie dzieje z drganiami w srodku kiedy to robisz...czy cos sie zmienia, hmmmm moze niech ci ktos pomoze ...

To jest na 90% kwestia zawieszenia silnika (konkretnie przedniej poduszki silnika – tej przy chłodnicach). W GF jest to samo – drgania są wyczuwalne tylko na postoju na wolnych obrotach.

xANDy i drgania sa wyczuwalnye tylko na tylnej kanapie?

W GF i GW tak było – dlatego nie wiedziałem o tym, bo sam nie jeździłem własnym autem na tylnym siedzeniu – zazwyczaj jako kierowca
Moje siostry i i kilka osób stwierdzało jednak ten fakt niezaprzeczalnie.

W piątek byłem u szwagra w warsztacie. Jeżeli chodzi o zawieszenie tłumika to wszystko jest w porządku. Przednia poduszka była u mnie wymieniana niedawno tak, że na nowej przejechałem coś około 3000 km. Objawy są takie jak napisał xANDy tzn. drgania występują tylko na postoju i na wolnych obrotach. Podczas jazdy wszystko wraca do normy (tak stwierdziła moja żona jako pasażerka). Postanowiłem więc nie zawracać sobie tym głowy, widocznie musi tak być.
Dzięki za pomoc!

Paweł M. napisał(a):widocznie musi tak być.

Paweł M. taki urok DiTD u mnie też trochę drży... ale zbytnio mi to nie przeszkadza gorzej z buczeniem (głównie na 5b) w przedziale 2200-2400rpm.. odczuwalne tylko z tyłu...

Pozdrawiam

P.S

Z xANDy pojezdzilismy "trochę" Jego CiTD.... hmm moja GFka w przyszłości aż prosi się o taki motor

1. odlaczyc kolejno poduche te co w okolicy turba poprzez wyjecie sworznia

2. zrobic to samo z poduszka przy chlodnicy (ewentualnie popuscic dwie sruby 14 co sa pod spodem listwy podtrzymujacej te poduchę) bedzie trochę dzwięczala przy gaszeniu i uruchamianiu ale jesli dudnienia nie ustapia bedzie je i tak slychac.

Wiem ze uzycie poduszek zbyt masywnych ( tzw podrobek) nie polecam poduszki przedniej z Tedgum bo niewiele ma wspolnego z orygianlem

W dalszej kolejnosci mozna probowac wklad Tedgum do poduszki co przy rozrzadze, u mnie wystąpila słyszalna poprawa, pomimo tego ze moja stara poduszka wygladala na dobra, malo to w jednym ze szrotow pozyczyli mi dokładnie taka samo używana poduszkę i jak ją włożylem to drgania i dudnienia znów byly większe. Z tego co sie orientuje nikt jeszcze nie zmnieniał poduszki tej od skrzyni biegów. Byc moze tam tkwi problem.
No chyba , ze jest wsrod nas krezus i kupi komplet poduszek w AZ za jakies 2,5 tys i odpowie na powyższe pytania.
Co do firmy Tedgum muszę oddac sprawiedliwośc są otwarci na uwagi i sklonni poprawic produkt z wymiana na nowy gatis. Ja stracilem "wole walki" moze ktos przejmie paleczke i podzieli sie spostrzezeniami.

A wyciszanie pastami i maziami wanny znad grodzi silnika ( wyciszenia podlogi specjalna gabką wyciszającą) i inych elementow samochodu nie przyniosły większej poprawy.
U mnie najwieksze dudnienia niczym 15-25 Hz z glosnika pojawia się na biegu jałowym i w okolicach 1500-2000 obr/min.
Zauważyłem, że im bardziej kabina załadowana tym dzwięki mniej drażliwe ale to nic wiecej jak tlumienie drgań poprzez pochlanianie ich poprzez ciała inne.
Nawet otwieranie drzwi czy klapy tylnej zmiejsza decybele.
Do tej pory "obmacałem" poduszki od skody, łady i stwierdzam, że są bardzo miękkie i elastyczne. Nawet zastanawiam się czy nie lepiej przerobic jakiś fabryczny wyrób z innego auta i nie zamocowac go w swojej mazdzie chociażby na próbę.
Dlaczego tak? Byłem i JC i okazuje się że tamtejsze podmianki sa dosy twarde. Na Łowickiej w Warszawie jest warsztat co dorabia poduszki po wczesniejszym przyslaniu starej stsosujac sie do życzen klienta, mam na myśli stopien Schora ( twardośc gumy).Koszt okolo 150 zl i chyba mozna reklamowac. Podobo to dobry fachowiec i zajmuje sie tym od dlugich lat.
Proszę o informacje gdyby się ktoś zdecydował na ten zakład :USŁUGI WULKANIZACYJNE INŻ. B.LORENS, tel. 0-22 8492110, 606451650
chcialbym to ak sie domyślacie "obmacac " i osluchac. .
Co do wyżej wymienionego zakladu nadmieniam, że nie korzystałem jeszcze z jego usług wiec nie ponoszę konsekwencji za jego polecenie. Wydaje mi siże żę warto tam pojechac samochodem a pozniej zlecic naprawę.
Gdyby nie fakt, że nie mam teraz kasy to pewnie juz bym testował nowe poduszki.
Pozdrawiam i proszę o sygnaly w tej sprawie.

Zastanawiałem się dlaczego u mnie hałas się nasilił dopiero od niedawna. Doszedłem do wniosku, że winne mogą być opony zimowe. Wczoraj założyłem felgi z letnimi i nie ta jazda.
Generalnie powiem Wam, że moje autko jest naprawdę ciche w środku zwłaszcza kiedy silnik jest rozgrzany. W niedzielę przy prędkości 140 km/h było słychać tylko wiatr i muzykę.
Jeżeli chodzi o poduszki to ta pod chłodnicą ma ciekawą konstrukcję. Mianowicie jest zrobiona tak aby drgania z silnika nie przenosiły się na karoserię. Cienka gumka, która łączy część zewnętrzna z tulejką wewnątrz jest dość cienka i na pewno miękka. Nie wiem jak wygląda TEDGUM i jaki był sposób myślenia ich konstruktorów ale twarda guma jeszcze bardziej wywoływała będzie rezonans.

P.S. Przydał by się zlocik w Warszawie lubo okolicach, żeby porozmawiać na żywo i skonfrontować pewne opinie.

Tak! Poduszka ta to dwa pierscienie. Jeden wewnetrzny wykonany z miekkiej gumy, który znajduje sie wewnatrz wiekszego zewnetrznego rownie pokrytego miekka gumą. To co pomiedzy nimi to jedynie według mojego mniemania pilot dystansujacy, czyli taki co ulatwia takie zamontowanie tej poduszki aby przy zgaszonym silniku srodek jej byl idealnie centrycznie a to po to aby poduszka pracowala przy duzych obciązeniach jednostki napedowej. To czego przy ruszaniu samchodu nie moze wytlumic poduszka pod turbem przejmuje na siebie ta pod chlodnica. Tak jest w BJ tce nie wie jak jest w 626.
I zgadzam sie ze ta konstrukcja jest jedyna w swoim rodzaju, bo przewaznie sa ta poduszki podobne do kola z pogrubiona śrenica ( jak ta pod turbo). U mnie z niewiadomych powodow jak silnik pracuje na biegu jalowym to nawet po odlaczeniu tej poduszki drzy przedni zderzak. W 626 nie widze tego efektu. Pytanie dlaczego?
ps. dzisiaj spotkalem kolejna 626 ditd tym razem z oberwana poduszka ta od rozrzadu. Ciekawe ze dudnien nie bylo sluchac jedynie drgania powodowane jej uszkodzeniem.

Hmmm.. U mnie też drży przedni zderzak, choć tak jak mówiłem poduszki są ok. Silnik podczas pracy na wolnych obrotach jak dla mnie drży normalnie (poprzednie moje auto renault clio 1,2 wcale nie było stabilniejsze).

P.S. Dobrze jest podzielić się opiniami i uspokoić emocje.

Co do kwesti dudnienia lub buczenia. U mnie "buczy" na biegu jałowym na postoju tylny spojler ten ze śiatłem stopu. Jak go chwyce to przestaje Mam zagwostkę bo nie wiem jak go mocniej zamocować