Klub MazdaSpeed

Bry, dwa razy auto nie odpaliło mi przy mokrej pogodzie. Pomogło mu odpięcie aku na chwilę. Postanowiłem sprawdzić dziś kody błędów. Nie wymrugało niby nic, ale podczas tej procedury zauważyłem że spod maski, z okolic rozrusznika dobywa się cykliczne cykanie, mniej więcej w sekundowych interwałach. To normalne? Czy w tym właśnie upatrywać przyczyny – syfu na stykach?

A czy przypadkiem to nie cyka zawór na pompie wtryskowej ?

Badyl napisał(a):To normalne?

To normalne.

Badyl napisał(a):syfu na stykach?

W tym może być przyczyna, może nie musi. Ale to najtańsza opcja więc od tego zacznij

owszem,normalne zachowanie zaworu TCV.
co do syfu na stykach,to sugeruję początek poszukiwań w MAIN FUSE BOX –> SPV RELAY.

kręciło i nie odpaliło czy cisza była po przekręceniu?

Badyl nie odrobił lekcji

Kręciło.

Dziś rano znowu zapalił i po chwili zgasł. Wyjąłem i obdrapałem b5b4, odpalił od razu. Ale może to przypadek?

Badyl napisał(a):Kręciło.

Dziś rano znowu zapalił i po chwili zgasł. Wyjąłem i obdrapałem b5b4, odpalił od razu. Ale może to przypadek?

z tego co pamiętam to miałeś już chyba kłopoty z tym przekaźnikiem, dobrze trzeba sprawdzić jego gniazdo oraz jego samego w środku.

Tako uczynię, dotychczas skupiłem się na nóżkach przekaźnika, ale chyba trzeba wyczyścić to skryte parafinowe bagno, w które go wkładam

Poczyszczone a jednak nadal jak postoi na dworze, to lubi nie zapalić...

Sprawdź wiązkę czy nie ma gdzieś przetarć

10 dni później, po wyczyszczeniu wszystkiego co się dało, po naprawie jednego nadłamanego kabla nad zaworem SPV (ale prowadzącego do redboxa) gruba znowu rzuciła palenie, tym razem definitywnie. Jest jakaś opcja sprawdzenia tego zaworu bez włożenia innego?

Badyl napisał(a):10 dni później, po wyczyszczeniu wszystkiego co się dało, po naprawie jednego nadłamanego kabla nad zaworem SPV (ale prowadzącego do redboxa) gruba znowu rzuciła palenie, tym razem definitywnie. Jest jakaś opcja sprawdzenia tego zaworu bez włożenia innego?

mogę Ci wysłać SPV – sprawdzisz sobie czy zapali na tym
używka ale sprawna generalnie.....

Dzięki Riki za pomoc! Niestety po wsadzeniu oplowskiego spv nadal nie pali. Co teraz?

Badyl napisał(a):Co teraz?

dwie opcje:
żenić żelazo na części albo zabieramy się do tematu logicznie i z głową.
jeśli to drugie,to:
1/ kody usterek są ? jesli tak,to jakie ?
2/SPV z opla ? przyznaj się ile kosztował.
3/proszę poluzować dowolny przewód przy wtryskiwaczu i zaobserwować czy w czasie rozruchu poleci paliwo.

tyle na początek wystarczy.
czekam

1/ brak jakichkolwiek błędów
2/ spv z opla, nic nie kosztował bo to tylko do sprawdzenia pożyczony
3/ poluzowane i paliwa niestety nie podało

Na pewno przekaźnik jest dobry? był jakoś sprawdzany? patrzyłeś wiązkę czy nie ma żadnych przetarć?

Przekaźnik od SPV rozebrałem – w środku bez zastrzeżeń, ale profilaktycznie próbowałem też na innym. Podobnie z MAINem.

Wiązka wygląda na całą.

Badyl napisał(a):1/ brak jakichkolwiek błędów
2/ spv z opla, nic nie kosztował bo to tylko do sprawdzenia pożyczony
3/ poluzowane i paliwa niestety nie podało

spv pożyczony,ale sprawny
a weź i wywołąj sztucznie parę błędów.....przepływkę odepnij,czujnik temp.paliwa,albo co tam masz na wierzchu....BS też można.zobaczymy,czy PCM w ogóle żyje i ma chęci do współpracy

Neonixos666 napisał(a):Na pewno przekaźnik jest dobry? był jakoś sprawdzany? patrzyłeś wiązkę czy nie ma żadnych przetarć?

to by P1298 wypluł....zawsze takie ciulstw....a wyskakują,jak SPV RELAY szwankuje.

Wszystko co mu inne odepnę, dobrze świeci kontrolką.

a ten spv pewny,czy tylko tak.....?