Szarpanie silnika gdy się rozgrzeje
mechanicy też muszą się uczyć. lepiej niech biorą wiedzę z neta niż mają się uczyć na naszych samochodach.
dlatego wolę więcej zapłacić i jechać do kogoś konkretnego.
"kupując tanio kupujesz dwa razy" więc czasem lepiej dołożyć i zrobić raz a porządnie niż jeździć od mechanika do mechanika.
a mnie interesuje zależność zabrudzenia pompy do nie palenia na ciepłym
Neonixos666 napisał(a):agent07 napisał(a):moja ma juz 175 tys
dotarła się nie przesadzaj z tym zasyfieniem, jak by miała 275 to ok ale przy takim jeśli nie ma żadnego problemu to ja bym nie tykał. Lać od czasu do czasu odpowiednie dodatki i przeganiać z klapsem
Chyba ma 175 tys, mam taka nadzieje Daltego tez sie zdziwilem ze mam problemy bo myslalem ze zacza sie po 200 tys, jak juz Madzia bedzie zmieniala wlascicela Jak narazie nie narzekam ale dobrze przeczytac bardziej doswiadcznych uzytkownikow.
- Od: 17 wrz 2010, 13:21
- Posty: 12
- Skąd: Kępice
- Auto: Mazda Premacy DiTD 2005, 101 KM
Przecież nie od dziś wiadomo, że większość usterek silnika powodowana jest przez zanieczyszczenia. Czy to układ paliwowy, czy powietrzny czy olejowy... Oczywiście normalne zużycie tez powoduje niesprawności. Inna kategorią usterek są te powstałe np. na skutek wypadku.
Witam, mam od jakiegoś czasu problem z moją mazdą.
Mianowicie chodzi o to, że po rozgrzaniu silnika, zgaszeniu go i ponownym odpaleniu (obojętne czy to będzie za 30 sek czy 10 min) auto dosłownie nie ma mocy. Gdy przekracza 2 tys obr. zaczyna nim przerywać aż dojdzie do 2,5 i później w miarę tę moc odzyskuje aczkolwiek nadal jest słabo.Silnik pracuje głośniej i bardziej ociężale. Dodatkowo w tym przedziale obrotów zaczyna z rury wydobywać się biały dym. Spalanie utrzymuje się cały czas na takim samym poziomie (6-6,5l), nie ma problemów z odpalaniem na zimnym silniku. Nie tak dawno wymieniony został filt paliwa a miesiąc temu egr. Nie wiem czy ma to związek ale w tym czasie również słychać dźwięk trzaskania w okolicach pompy vacum. Może mieć to jakiś związek? Nie posiadam zbyt dużej wiedzy na ten temat stąd moja prośba do was o jakieś sugestie. W przyszłym tyg mam zamiar odwiedzić mechanika.
Pozdrawiam
Mianowicie chodzi o to, że po rozgrzaniu silnika, zgaszeniu go i ponownym odpaleniu (obojętne czy to będzie za 30 sek czy 10 min) auto dosłownie nie ma mocy. Gdy przekracza 2 tys obr. zaczyna nim przerywać aż dojdzie do 2,5 i później w miarę tę moc odzyskuje aczkolwiek nadal jest słabo.Silnik pracuje głośniej i bardziej ociężale. Dodatkowo w tym przedziale obrotów zaczyna z rury wydobywać się biały dym. Spalanie utrzymuje się cały czas na takim samym poziomie (6-6,5l), nie ma problemów z odpalaniem na zimnym silniku. Nie tak dawno wymieniony został filt paliwa a miesiąc temu egr. Nie wiem czy ma to związek ale w tym czasie również słychać dźwięk trzaskania w okolicach pompy vacum. Może mieć to jakiś związek? Nie posiadam zbyt dużej wiedzy na ten temat stąd moja prośba do was o jakieś sugestie. W przyszłym tyg mam zamiar odwiedzić mechanika.
Pozdrawiam
Uwaga strzelam
obstawiam problem z kątem wtrysku
Tadziol co obstawiasz?
obstawiam problem z kątem wtrysku
Tadziol co obstawiasz?
całkiem logicznie,ale dlaczego:
czyli co ?
problem powstaje dopiero po zgaszeniu i ponownym odpaleniu??
Znicz_sc napisał(a): po rozgrzaniu silnika, zgaszeniu go i ponownym odpaleniu (obojętne czy to będzie za 30 sek czy 10 min) auto dosłownie nie ma mocy.
czyli co ?
problem powstaje dopiero po zgaszeniu i ponownym odpaleniu??
Może po rozgrzaniu i zgaszeniu przestawiacz się zacina przez syf w pompie a po ostygnięciu wraca do normy bo inne jest spasowanie? Nie znam się
mnie naprowadził ten dym wskazujący że kąt wtrysku jest tak zły że wywala część paliwa w wydech. Zacina się w pozycji bardzo przyśpieszonego wtrysku przez co wiarę zwiększania obrotów objawy łagodnieją.
ale to tylko moja chora wyobraźnia
ale to tylko moja chora wyobraźnia
nie,no dlaczego.....
całkiem słuszny tok rozumowania.
a problem czujnika położenia wału wziąłeś pod uwagę ? da całkiem podobne objawy,zwłaszcza klekot.
całkiem słuszny tok rozumowania.
a problem czujnika położenia wału wziąłeś pod uwagę ? da całkiem podobne objawy,zwłaszcza klekot.
Znicz_sc napisał(a):Silnik pracuje głośniej
w sumie to on też uczestniczy wraz z czujnikiem na pompie w dobraniu kąta wtrysku – racja też możliwe
tadziol napisał(a):Panie Moderatorze,czy nie powinien Pan nieco skarcić autora kierując go na:
viewtopic.php?f=89&t=131843&p=2220471&hilit=p0216#p2220471
bo my tu gadu,gadu....
słuszna uwaga ale myślałem że uda się od razu rozwiązać i usunąć . połączone
Auto wróciło z diagnozy. Niestety z tego co mówią mechanicy, pompa wtrysków na skraju wyczerpania. Przeczyszczony został cały układ paliwowy, gdzie niestety znajdywały się już opiłki metalu z pompy. Auto póki co chodzi znacznie lepiej zwłaszcza po ponownym uruchomieniu silnika lecz nie zmienia to faktu, że trzeba myśleć o nowej-używanej pompie i tutaj jest właśnie pytanie. Co z własnego doświadczenia radzicie? Szukać używanej pompy choć nie ma gwarancji ze będzie ona w lepszym stanie niż ta co jest teraz czy może próbować z regeneracją? Koszty większe przy regeneracji aczkolwiek mam chociaż na to jakąś gwarancję. Może ma ktoś jakieś namiary na ludzi, którzy specjalizują się w regeneracji lub sprzedaży pomp?
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości