Klub MazdaSpeed

W mojej Premacy posypał się rozrząd po przejechaniu niespełna 80 tys.km.
silnik jest uszkodzony, to wiem ale nie wiem w jakim stopniu. Słyszałam, że niekiedy można go remontować a czasem jest do wymiany w całości.Mechanik zaproponował mi sprzedaż i montaż silnika używanego a mój przyjmie w rozliczeniu.
Nie znam się kompletnie na tych sprawach i obawiam się, że mogę na tej wymianie stracić tzn. jeśli silnik z mojej mazdy jest raczej do regeneracji a nie wymiany a ktoś chce mi sprzedać bez potrzeby inny za ciężkie pieniądze......
Może ktoś miał taką awarię w tej wersji mazdy i powie mi czy coś zostało z silnika i opłacało się go robić czy też był zupełny kipisz i skończyło się wymianą?

Witam

Ja miałem taki przypadek. Co do kolizyjności?! hmm cięzko okręślic., bo silnik ten jest kolizyjny, ale tak jak w moim przypadku poszły tylko dzwigienki zaworowe które dokupiłem używane u jaksy (pozdrawiam)
naprawę przeprowadził"sam" a dokładie z teściem. Moim zdaniem jest duża szansa że za dużo ci nie na rozwalało tak jak u mnie zawory w głowicy są ustawione pod kątem prostym względem tłoka więc duża szansa ze się aby odbije na tłoku,dodatkowo wydaje mi się że dzwigienki są na tyle wytrzymałe by w prpadku takiej trzypadku pękniecia paska poprostu sie rozlecie. Ja bym próbował ten ssilnik pierw zwerfikować. Aha ja już po naprawię jeżdze rok i nic się nie dzieje:) i nie planowałem nawet głowicy co mi mocno doradzali fachowcy

Mam nadzieje że ci troche pomogłem
Pozdrawiam i życzę szczęscia

Mówi się o tych silnikach – półkolizyjne, bo zawory nie są pod kątem względem tłoków i przy pęknięciu rozrządu najczęściej idą tylko dźwigienki zaworowe ( ich ilość zależy od okoliczności zdarzenia). Jedni wymieniają tylko owe dźwigienki i rozrzą,d inni dodatkowo zawory i uszczelniacze, czasami i więcej.
Trzeba zajrzeć pod pokrywę zaworów i ocenić straty. Mechanik to zrobił i wydał wyrok? Uzupełnij profil o dane auta i miejscowość, będzie łatwiej nakierować na warsztat i nie tylko.

w wolnej chwili polecam lekturę poradnika silnika diesla, wiele się rozjaśni: Poradnik silników Diesla (DiTD, MZR-CD czyli CR itp.). Twój to nie TDI tylko DiTD.

Dziękuje za informacje. Dane auta spisałam z książki pojazdu co do joty i tam jest TDI cokolwiek to znaczy. Moja mazda uległa awarii w Belgii i przyjechała na lawecie do Zielonej Góry bo akurat tam znalazłam nowy silnik na wypadek konieczności wymiany. Ja wróciłam busem i od tej pory nie mam wglądu do auta a mieszkam pod Lublinem. Zaraz po tej niedzieli wybieram się do Z Góry i tam skonsultuję chyba wszystko z mechanikiem a ponieważ człowieka nie znam boję się trochę aby mnie nie wpuścił w maliny.
Wasze rady i sugestie są bardzo pomocne w ocenie ryzyka uszkodzeń i kosztów .
Teraz planuję zakup rozrządu bo to oczywiste że jest do wymiany a reszta się okaże niebawem.
Może ktoś mi fachowo podpowie jaki komplet rozrządu powinnam kupić żeby znów nie było takiej niespodzianki ( że się posypie grubo przed czasem)
Z góry dziękuję

Uzupełnij profil o miasto i dane auta. Gdybym wiedział, że jesteś z okolic Lublina, od razu poleciłbym Tobie
Adriana (nick na forum: Smirnoff). Ma warsztat i zarazem sklep, w którym całe forum niemal części kupuje:
http://www.carspeed.pl. Dzwoń do niego i się umawiaj !

Grażyna123 napisał(a):Może ktoś mi fachowo podpowie jaki komplet rozrządu powinnam kupić żeby znów nie było takiej niespodzianki ( że się posypie grubo przed czasem)
Z góry dziękuję

Posłuchaj Saya i lepiej zaprowadź auto do kogoś kto zna się na temacie a rozrząd tylko oryginalny
i spisz spokojnie,zwłaszcza ze masz taka osobę pod nosem.
Pozdrawiam
Marian

Jestem już po wymianie silnika. Okazało się że wszystko poszło i nie było mowy o regeneracji. Mechanik powiedział że przyczyna bezpośrednią awarii było rozsypanie się pompy wody ( 40 tys zaledwie od wymiany) oraz przegrzanie silnika. Co było pierwsze nie wiem. Podobno spuścił zaledwie pół litra płynu chłodniczego a jakiś element( sory nie pamiętam nazwy ) był fioletowy od temperatury która na niego zadziałała.
Kupiłam używany silnik ( goły 1600zł ) i nowy kompletny rozrząd z górnej półki (1300zł). Mechanik wszystko zmontował w dwa dni jako ekspres za 14000 zł ale niestety nie miał czasu przetestować go w trasie.
Po wyjechaniu z warsztatu w Zielonej G. zauważyłam że silnik nie ma mocy jak ten poprzedni,kuleje tzn. lekko szarpie a na 2, 3 i 5 biegu przy zwiększaniu obrotów traci moc. Na autostradzie ledwie mogłam utrzymać 90 na h, szczytem było 120 pewnie lekko z górki. Sądziłam że może się rozrusza w trasie bo sprawność stopniowo wzrastała. Zrobiłam 500 km tego dnia wracając do domu. Gdyby nie fakt iż mieszkam na drugim krańcu Polski( lubelskie) to bym wróciła do warsztatu.
Nerwy i bezradność – tyle kasy i mam muła .
Niech mi ktoś powie że to się da wyregulować, ustawić itp. Może ktoś poleci mi kompetentnego fachowca od silników TDID i japończyków w okolicy Łukowa

Grażyna123 napisał(a):Mechanik wszystko zmontował w dwa dni jako ekspres za 14000 zł

chyba pomyłka o jedno zero ?.

Grażyna123 napisał(a):Niech mi ktoś powie że to się da wyregulować, ustawić itp. Może ktoś poleci mi kompetentnego fachowca od silników TDID i japończyków w okolicy Łukowa

Say ci już wyżej podał ;

say napisał(a):Adriana (nick na forum: Smirnoff). Ma warsztat i zarazem sklep, w którym całe forum niemal części kupuje:
http://www.carspeed.pl. Dzwoń do niego i się umawiaj !

może to nie pod nosem ale około 100km a masz pewność ze się będzie znal i jak da się zrobić to zrobi.
Pozdrawiam
Marian

Grażyna123 napisał(a):Mechanik wszystko zmontował w dwa dni jako ekspres za 14000 zł ale niestety nie miał czasu przetestować go w trasie.

może był szybki, ale niedokładny..

Niech mi ktoś powie że to się da wyregulować, ustawić itp. Może ktoś poleci mi kompetentnego fachowca od silników TDID i japończyków w okolicy Łukowa

zobacz tu może polecany warsztat lubelskie