Jaksa z minuty na minute zaczoł mi napierdzielać klawisz, zdjołem pokrywe i zobaczyłem brak tego czegoś w mostku a szpilka z klawisza miała już obity ten grzybek, zniwelowałem luz żeby tak nie napierdzielało bo musze dowozić dziecko do przedszkola i przez chwile było ok a potem pojawił sie ten hałas, jak uchyliłem obudowe filtra pow. to było słychać jakby to był ruski traktor a nie japoński diesel
edit: jak chałas w dolocie pojawia sie po nagrzaniu silnika to może jeszcze sie nic nie zaciera, mostki już mam zaklepane może w środe dam rade zrobić
odp na ps. tak to moja, na szczęście nie widać rdzy, i lakierek sie fajnie świeci dzięki photoshopowi
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)