Tajemniczy VIN – wymiana silnika 1.8 Pb, walka z usterkami po przekładce

Postprzez jeni » 5 wrz 2010, 18:04

2) przy ruszaniu jest drganie na pedale sprzęgła i przy cofaniu również (sprzęgło było wymienione w zeszłym roku) i zanim przyjechałem do tego warsztatu takich symptomów nie było.


Takie objawy są przy gdy pada koło dwumasowe :) nie znam kosztów wymiany <płacze>
gdy naderwane sa poduszki to drży cały silnik a przy ruszaniu to przenosi się na karoserie


hahaha niżej jest cena
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2010, 20:43
Posty: 112
Skąd: Iława
Auto: DITD / 2001

Postprzez say » 5 wrz 2010, 19:11

achper, szarpanie przy ruszaniu i cofaniu, ale tylko na niskich obrotach, jak dajesz więcej gazu i ruszasz to tego nie ma? Jeśli tak to mechanik odwrotnie założył tarczę sprzęgła (obrócił o 180 st.), która była dotarta i teraz szarpie, musi się dotrzeć.

Nie róbmy koledze wody z mózgu, koła dwumasowe są w generacjach diesli po ditd. Pierwsze słyszę by w benzynie występowało (mam na myśli premkę). Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić.

Co co dzwonienia, zastanawia mnie jedna kwestia, czy czasem w benzynie nie ma podobnego do ditd, jakże osławionego na forum, rozwiązania z pompą vacum? Jeśli tak, to pewnie dzwoni ona. To tylko moja teoria.
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2007, 08:58
Posty: 1620 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: Premacy DiTD '02 7 os.
MB W168 1.4 Pb

Postprzez jeni » 5 wrz 2010, 20:06

Tak koło dwumasowe dotyczy ditd i tu występuje taki objaw. Co do tarczy sprzęgła to mogło tak być ,jak pisze say, czy wymiana dotyczyła tylko tarczy , czy kompletu

pompa vacum grzechocze
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2010, 20:43
Posty: 112
Skąd: Iława
Auto: DITD / 2001

Postprzez Yard » 5 wrz 2010, 21:22

Premacy nie ma koła dwumasowego.
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez arti154 » 5 wrz 2010, 21:59

jeni napisał(a):Tak koło dwumasowe dotyczy ditd

w DiTD (323,626,Premacy) nie ma koła dwumasowego, jest w CiTD czyli w Mazdach 3,5,6,MPV diesel po 2002 roku.
Obrazek
Oleje Mazda Dexelia i Honda, części, akcesoria i materiały eksploatacyjne do samochodów osobowych___ sklep@dexelia.pl, tel: 505 949 900, → SKLEP DEXELIA←
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2007, 10:05
Posty: 86
Skąd: Piaseczno
Auto: Mazda 5 2.0B 2007

Postprzez achper » 5 wrz 2010, 22:56

Dziękuję za szczere chęci i szybkie odpowiedzi, jeśli chodzi o problemy przy ruszaniu i cofaniu, to tak: jak delikatnie puszczam sprzęgło i delikatnie dodaję gazu, to wtedy jest drganie, a jak dodaję więcej gazu, to wtedy nie ma. Czy to ewidentnie oznacza, że tarcza sprzęgła została założona odwrotnie? A jeśli tak się stało, to jakie mogą być konsekwencje źle założonej tarczy sprzęgła? Zastanawiam się nad wypowiedzią Yarda (źle złożona skrzynia biegów lub uszkodzone poduszki) i nie wiem, ku której przyczynie bardziej się skłonić i w przypadku reklamacji na co bardziej położyć nacisk, bądź czy powininem to zareklamować i powiedzieć, żeby zdjęli tarczę i prawidłowo założyli, czy zostawić tak jak jest.
Jeśli chodzi o sprzęgła, to wymieniałem cały komplet, tarcza, docisk, łożysko Assin.
Chciałem zapytać czy koło masowe to jest to samo co koło zamachowe?
A propos pompy vacum, chciałbym wiedzieć jaką funkcję spełnia i gdzie się znajduje i czy jest dość często spotykana usterka w maździe Premacy.
Początkujący
 
Od: 3 sie 2010, 01:31
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1.8 2002,16 V

Postprzez jeni » 5 wrz 2010, 23:01

Yard napisał(a):Premacy nie ma koła dwumasowego.




Dzięki a przekonany byłem, że to mam <glupek2> w golfie tdi takie objawy miałem
a w zaprzyjaźnionym dużym zakładzie, napraw mazd prawie wcale, tylko same duperele :D
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2010, 20:43
Posty: 112
Skąd: Iława
Auto: DITD / 2001

Postprzez Yard » 5 wrz 2010, 23:09

Pisząć źle złorzona skrzynia miałem na myśli sprzęgło.
Koło dwumasowe to nie to samo co zamachowe.
Poszukaj tematu o pompie. Jest szczegółowo opisana.
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez achper » 6 wrz 2010, 01:01

Wciąż najbardziej nurtuje mnie i przysparza zmartwień problem
1) kopcenia w kolorze niebiesko-szarym,
Jeśli chodzi o pierwszy problem, to chciałbym zasięgnąć waszej porady, po czym jeszcze można poznać i na ile jest to poważna usterka.
Po pierwsze zastanawiam się nad tym, czy problem nie powstał od momentu, gdy silnik został wypłukany, czy to przypadkiem nie spowodowało jakichś skutków ubocznych.
Po drugie czy przypadkiem odstęp elektrody od świec 0,6 mm nie spowodował całkowitego spalania mieszanki, przez co , to co nie zostało spalone przenika przez układ wydechowy do katalizatora. Mechanik proponował, żeby jeździć dużo więcej, żeby oczyścić katalizator ze spalin. Więc następnego dnia po przejechaniu 300 km odpaliłem rano samochód i zauważyłem, że nie było takiego dużego dymienia, niż teraz. Nie wiem czy na to ma wpływ deszczowy i chłodny poranek.

2) głośna praca i dzwonienie silnika, po rozgrzaniu, w czasie jazdy, kiedy zmieniam biegi i dodaję gazu, i na postoju wibracja między 1000/1200obr, która jest odczuwalna na kierownicy i jest podobne do spalania stukowego
Od dłuższego czasu mam ten problem, który był powodem oddania samochodu do mechanika.
Kiedyś jak byłem w ASO w celu ustalenia przyczyny metalicznego dźwięku, to usłyszałem sugestie, że przyczyną tego mogą być wtryski.
Dotychczas przeczytałem wszystkie posty dotyczące spalania stukowego.
Kolega Say sugerował mi, że to może być od pompy vacum. Próbowałem znaleźć na forum, sposób działania pompy i dlaczego, w jakiej sytuacji, pompa może wydawać metaliczne dźwięki.Przez przypadek natknąłem się na post marty6 "Głośna praca silnika po rozgrzaniu,wibracja między 1000/1200obr", co jest bardzo podobne do mojego. Jej problem ostatecznie zakończył się sukcesem.
Co sądzicie o tym i jakie są wasze sugestie.
Z góry dziękuję
Początkujący
 
Od: 3 sie 2010, 01:31
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1.8 2002,16 V

Postprzez achper » 6 wrz 2010, 15:37

Każda sugestia jest mile widziane..
Początkujący
 
Od: 3 sie 2010, 01:31
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1.8 2002,16 V

Postprzez achper » 7 wrz 2010, 08:27

say napisał(a):achper, szarpanie przy ruszaniu i cofaniu, ale tylko na niskich obrotach, jak dajesz więcej gazu i ruszasz to tego nie ma? Jeśli tak to mechanik odwrotnie założył tarczę sprzęgła (obrócił o 180 st.), która była dotarta i teraz szarpie, musi się dotrzeć.


Wczoraj,jak rozmawialem z mechanikiem w sprawie drganie sprzegla ..i wiecie co .. przyznal sie,ze zle zrobil i ze bym podjechal do warsztatu....,no normalnie nie moge..,gdy bym nie naciskal ,ze to prawdopodobnie 99% to sprzęglo,to pewnie bym uslyszal ,ze to wina producenta Mazdy i ten typ tak ma..?Dzieki Wam sprawa poszla o jeden krok do przodu..:)Dzięki
Początkujący
 
Od: 3 sie 2010, 01:31
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1.8 2002,16 V

Postprzez achper » 7 wrz 2010, 14:07

Dzięki za zmianę tytułu..:) nigdy pomocy nie za wiele..:)
Początkujący
 
Od: 3 sie 2010, 01:31
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1.8 2002,16 V

Postprzez achper » 9 wrz 2010, 00:11

Witam ponownie,

Dzisiaj chcę Wam zdać relacje z mojej wizyty w warsztacie. Po spotkaniu i rozmowie z mechanikiem, odnoszę wrażenie, że on chce się wymigać od naprawy reklamacyjnej i odpowiedzialności. Wciąz pozostaje nie wyjaśniona usterka dotycząca drgania napedale sprzęgła i na kierownicy. Dziś mechanik powiedział, że te drgania, o których Wam już wcześniej pisałem mogą pochodzić od poduszki, a nie od tarczy sprzęgła..
Poinformowałem go, że usterka ma być usunięta. Po tej rozmowie mam mieszane uczucia, zaczyna mnie zastanawiać, czy przypadkiem mechanik, mógłby kombinować, maskować drgania tak, żeby tych drgań nie było w ten sposób, żeby drgania nie były odczuwalne na zewnątrz w krótkim odstępie czasu, a po jakimś czasie wróciłyby ponownie. Czy według Was są takie sposoby, żeby bez sprawdzania sprzęgła i poduszek zamaskować na krótki okres czasu te drgania? Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi, porady i sugestie.

Druga sprawa to problem kopcenia.Słyszałem i dużo czytałem w necie, że jest sposób na wymianę uszczelniaczy, bez wyciągania głowicy. Jestem skłonny zdecydować się na to, ponieważ za dużo zainwestowałem w ten silnik i niechciałbym kolejnych inwestycji (kupno uszczelek, filtrów, oleju itd) Jeśli znacie takiego fachowca, który zrobi to w perfekcyjny sposób, to proszę o kontakt lub e-mail na priv.Dziękuje

Poza tym moją uwagę zwróciły też wibracja na kierownicy (nie pomylcie tego drgania z drganiami przy ruszaniu ze sprzęgłem).
Gdy na jałowym biegu naciskam pedał gazu i trzymam,to obroty wzrastają i sie pojawia wybracja mędzy 1000 a 1200,to jest wyczuwalne na kierownicy , powyżej 1200 wbracja zanika i tak samo w odwrotną stronę gdy puszczam pedal gazu ,to wtedy zauwazam,ze obroty spadają i znowu pojawia sie wybracja 1200-1000 a poniżej 1000 ustępuje.Proszę jeśli coś na ten temat wiecie, odezwijcie się. Co dalej robić? Gdzie szukać przyczyny?
Pozdrawiam i czekam na Wasze sugestie, porady, pomoc.
Początkujący
 
Od: 3 sie 2010, 01:31
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1.8 2002,16 V

Postprzez say » 9 wrz 2010, 08:39

Wibracje pojawiające się zawsze w tym samym, określonym, wąskim zakresie obrotów są częstym zjawiskiem w wielu autach/markach i wcale nie muszą świadczyć o jakiejś usterce. zjawisko wskazuje na pewne niedociągnięcia w zawieszeniu silnika :).
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 lip 2007, 08:58
Posty: 1620 (0/1)
Skąd: Szczecin
Auto: Premacy DiTD '02 7 os.
MB W168 1.4 Pb

Postprzez Yard » 9 wrz 2010, 11:13

Z tymi drganiami to stawiałbym na poduszki. Może wystarczy inaczej ustawić tą przy chłodnicy.
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez achper » 10 wrz 2010, 15:55

Yard napisał(a):Z tymi drganiami to stawiałbym na poduszki. Może wystarczy inaczej ustawić tą przy chłodnicy.


Dzięki Ci Yard i say,widzę,ze tylko Wy Jesteście najbardziej aktywni na Moim wątku..,więc tak,wróciłem dziś z warsztatu z dobrym nastrojem.Jak bylem tam,to sprawdzali zawieszenie silnika i stwierdzili,ze nic nie znaleziono.. A niespodzianka pojawiło się wtedy,kiedy im podpowiadałem ,ze by uważniej patrzyli ..i tu mechanik wziął za głowę.. <glupek2> trzy poduszki do wymiany,mechanior mówił,ze może to stało się w czasie przekładce.Zamówił i będzie dopiero poniedziałek.. :) Mam nadzieje,ze oby to było tylko wina od poduszek..Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 3 sie 2010, 01:31
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1.8 2002,16 V

Postprzez Yard » 10 wrz 2010, 17:48

Teraz niech tylko te poduszki dobrze ustawią, bo przy nowych też potrafi telepać.
Jakie kupią poduszki?
Moderator
 
Od: 13 mar 2004, 22:32
Posty: 3015 (61/37)

Postprzez jeni » 10 wrz 2010, 21:35

[quote="achper"] mianowicie:po zamontowaniu silnika, dwa razy mechanik zrobił płukanie silnika olejem syntetycznym, przy czym pierwszym razem dodał on preparat oczyszczający, stwierdził,ze silnik od anglika zazwyczaj bywają "zasyfione",następnie twierdził,ze zrobił jazdę próbną 300 km i ocenili, że silnik pracuje prawidłowo
A o to usterki:
[b]1) przy uruchamianiu na zimnym silniku, po 10 sekundach zaczął kopcić niebiesko -szarym dym

Natomiast jeśli chodzi o metaliczne dzwonienie, to rusza ramionami.

Wróciłem z dalekiej podróży ;P

To dzwonią pierścienie, silnik może mieć spory przebieg. Stosowanie preparatów oczyszczających nic nie daje zapieczonego nagaru i syfu tym nie usuniesz. Oznaką zużytych pierścieni jest niebiesko szary dym przy spalaniu oleju. Uważaj!!! aby nie wlali jakiegoś paskudztwa typu moto doctor <dupa>nie pozwól na to , zwróć uwagę czy silnik bierze olej i ile na 1000km,

A jaki masz olej w silniku , minerał czy syntetyk ?
Forumowicz
 
Od: 23 sty 2010, 20:43
Posty: 112
Skąd: Iława
Auto: DITD / 2001

Postprzez achper » 13 wrz 2010, 00:19

Yard napisał(a):Teraz niech tylko te poduszki dobrze ustawią, bo przy nowych też potrafi telepać.
Jakie kupią poduszki?


Witam,

przepraszam, że nie odpowiedziałem od razu,, ale w tym czasie byłem nieobecny. Wracając do tematu poduszek, to interesuje mnie, dlaczego mogą telepać, jeśli są nowe?
A jeśli będą telepały, to w jaki sposób można temu zaradzić? Jeśli chodzi o markę, to nie są to poduszki marki TETGUM, są to inne poduszki, jeśli mi się uda, to jutro dowiem się jakiej marki są.

A propos, czy może być tak, że przy uszkodzonych poduszkach: tylna poduszka, poduszka od strony rozrządu i poduszka na belce ( między chłodnicą a skrzynią), silnik może być niewłaściwie ułożony, przeciążony, ponieważ zauważyłem, że guma przy poduszce od strony rozrządu jest urwana od blaszki i jakby tamta strona jest obniżona trochę w dół. Tylna poduszka jest popękana, a ta na belce też jest urwana. Z jakiego powodu poduszka mogła się urwać? Mechanik twierdzi, że on nic nie robił przy tej poduszce. Czy istnieje taka możliwość, że mogły same się uszkodzić, skoro 3 m-ce temu je kupiłem (używane, ale w dobrym stanie)?

co tym sądzicie?



.
jeni napisał(a):
achper napisał(a):Wróciłem z dalekiej podróży ;P

To dzwonią pierścienie, silnik może mieć spory przebieg. Stosowanie preparatów oczyszczających nic nie daje zapieczonego nagaru i syfu tym nie usuniesz. Oznaką zużytych pierścieni jest niebiesko szary dym przy spalaniu oleju. Uważaj!!! aby nie wlali jakiegoś paskudztwa typu moto doctor <dupa>nie pozwól na to , zwróć uwagę czy silnik bierze olej i ile na 1000km,

A jaki masz olej w silniku , minerał czy syntetyk ?


Olej który wlałem do silnika ,to pól syntetyk.

Podejrzewasz, że to dzwonią pierścienie, a jak wytłumaczyć, że po zamontowaniu tego drugiego silnika, też dzwoni.? Czy to ma oznaczać, że ten drugi silnik, też jest wadliwy? Co to jest spisek silników , czy co <co?> ?

Jeśli chodzi o olej, to stan początkowy był 3/4, wyjechałem w trasę, ( dałem do dechy ile fabryka dała), po przejechaniu 350 km, następnego dnia z rana sprawdziłem poziom oleju i zauważyłem mały ubytek. Po powrocie, 350 km, następnego dnia z rana sprawdziłem poziom oleju i znowu zobaczyłem mały ubytek. Póżniej, każdego dnia po jeździe po mieście, gdy sprawdzałem poziom oleju, nie był on bardzo zauważalny, natomiast kopcenie na niebiesko nadal jest. Od soboty do niedzieli przejechałem 500 km i sprawdziłem poziom oleju, który był poniżej połowy. Dolałem 0,8 l oleju, a jutro rano sprawdzę na zimnym silniku, jaki poziom oleju będzie na bagnecie.
Coraz bardziej zaczynam się tym wszystkim martwić, ponieważ teraz mam kolejne obiekcje, czy są to faktycznie uszczelniacze, czy może w grę wchodzą jeszcze pierścienie?
Czy wiecie jakimi innymi metodami (nie rozbierając silnika) można sprawdzić, czy są to uszczelniacze czy pierścienie.
Jeśli chodzi o dzwonienie silnika, to pojawiło się ono przed oddaniem samochodu do warsztatu.
Jakie są wasze sugestie czy koncepcje na ten temat.?
Początkujący
 
Od: 3 sie 2010, 01:31
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1.8 2002,16 V

Postprzez achper » 16 wrz 2010, 00:34

Witam Drodzy Forumowicze,

Mam nadzieję, że moja walka z tym silnikiem mazdy, nie potrwa jak II wojna światowa, myślę że dzięki Wam skrócę ten okres i może nie zbankrutuję. Zwracam się do Was kolejny raz, jestem już tak tym zdesperowany i zmęczony, ale liczę na Waszą pomoc. Nie pozostaje mi już teraz nic innego, jak dalsza walka,ze by postawić madzię na nogi. Co ja bym bez Was zrobił, gdyby nie Wy.
Okazuje się, że czasem mechanicy żerują na ludzkim zaufaniu. Mianowicie sytuacja wygląda następująco: za dużo wydałem już do tej pory pieniędzy na przekładkę silnika i wszystkie dodatkowe części, które były z tym związane. Na czas mojej wakacyjnej nieobecności zostawiłem mechanikowi samochód, a po powrocie zauważyłem wiele usterek. Próbuję, to zwalczyć i wyeliminować, dlatego teraz staram się być cały czas w warsztacie i nadzorować mechanika. Jedyny ból jaki mi pozostał, to to, że niepotrzebny był zakup drugiego silnika, ponieważ na początku okazało się, że jest to głowica, ale mechanik zdecydował, ze lepiej będzie kupić nowy (używany) silnik, niż samą głowicę. Niestety po zamontowaniu drugiego silnika, nadal jest dzwonienie, usterka nie zniknęła, mało tego, doszło jeszcze kopcenie. Jak widzicie jestem teraz w sytuacji patowej, nie chcę wydawać kolejnych pieniędzy na wymianę uszczelniacze z wyciąganiem głowicy lub regenerację starej, bądź wysyłkę silnika do sprzedawcy, ponieważ wiąże się to z kolejnymi kosztami demontażu silnika i kosztami przesyłki. I znowu kolejne tygodnie samochód będzie stał niesprawny. Dlatego też pomyślałem sobie, że może powinienem spróbować wyeliminować to kopcenie najpierw poprzez wymianę uszczelniaczy,za nim pomyśle,ze to moze być wina pierścieni.Dla tego tez próbuję znaleźć mechanika, który potrafi bez wyjmowania głowicy wymienić uszczelniacze. Jeżeli znacie zaufanego, godnego polecenia mechanika, który bez wyjmowania głowicy potrafi wymienić uszczelniacze, to proszę podajcie jakieś namiary. Czuję się jakbym wpadł już w jakichś slepy zaułek i nie wiem jak sobie z tym poradzić.

Z góry dziękuję za zainteresowanie i odpowiedzi.

Pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 3 sie 2010, 01:31
Posty: 28
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda Premacy 1.8 2002,16 V

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 5 / Premacy