Mam taki problem, dziś rano nagle padł mi akumulator (okazało się że to jakieś niemieckie car1 prawdopodobnie z marketu....)
Zaraz po wymianie akumulatora na nowy silnik zaczął mi dziwnie chodzić, tzn na biegu jałowym oborty spadają mi bardzo nisko (ostatnia kreska nawet) i po chwili wracają na swoje miejsce i delikatnie falują... Wszystko poza tym jest ok, ale martwię się co to może być i proszę o rade kolegów
Dodam że jest to Mazda Premacy 1.8, 74KW benz 2001r.