Trzaski w desce rozdzielczej
Strona 1 z 1
Witam jak zapalę rano samochód to za zegarami dochodą jakieś lekkie trzaski.Jak samochód sie rozgrzeje i osiągnie 800 obt to wszystk jest OK.Wyciągałem licznik bo myślałem że tam jakiś kabelek dotyka .Włożyłem z powrotem i jest tak samo.Może ktoś miał to samo,proszę o odpowiedz.
- Od: 27 lis 2005, 00:39
- Posty: 31
- Skąd: Mielec
- Auto: Mazda Premacy 1,8 Benzyna 2004
Opcja szukaj
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=30944
Pozdrawiam
he, he say ubiegłeś mnie o jedno kichnięcie muchy...
say napisał(a):poszukaj moich postów o świerszczach
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=30944
Pozdrawiam
he, he say ubiegłeś mnie o jedno kichnięcie muchy...

- Od: 29 paź 2008, 16:30
- Posty: 98
- Skąd: Zakopane
- Auto: Premacy 2.0 DiTD `02
Witam trzaski usunięte powodem tego była coś czarnego grubości 2 mm podobne do linoleum znajduje sie to za licznikiem.Trzeba wyciągnąć licznik i podłożyć gąbkę nad kolumną kierownicy .W lecie jest ok ale zimą robią się sztywne i właśnie z tamtąd dochodza te trzaski.Podejżewam że jest to pod cała deską położone.Jakby coć to służę radą.
- Od: 27 lis 2005, 00:39
- Posty: 31
- Skąd: Mielec
- Auto: Mazda Premacy 1,8 Benzyna 2004
Dzisiaj podjąłem próbę likwidacji trzasków. Niestety dokonałem pewnych spustoszeń w trakcie partackich (na szybko, na parkingu) starań wyjęcia licznika (złamałem jeden zatrzask w plastikowej szybce licznika, oraz dwa wystające bolce na których osadza się licznik
) – po wyjęciu licznika i oklejenia taśmą "rzepową" przestrzeni miezy szybką a licznikiem dalej trzeszczało, choć przestało stukać. Okleiłem też nawiewy w konsoli środkowej i niewiele pomogło. Na wybojach i kocich łbach z deski rozdzielczej dalej dochodziły irytujące dźwięki.
W rozpaczy przypomniałem sobie rady "saya" i zacząłem szukać innych źródeł trzasków. Okazało się, że po prostu skrzypi cała płyta nad deską rozdzielczą, aż do szyby, jak stara wersalka. Musiało to rezonansować do licznika. Napchałem taśmy rzepowej między płytę a szybę i... cud! przestało trzeszczeć.
mam nadzieję, że na stałe.
W rozpaczy przypomniałem sobie rady "saya" i zacząłem szukać innych źródeł trzasków. Okazało się, że po prostu skrzypi cała płyta nad deską rozdzielczą, aż do szyby, jak stara wersalka. Musiało to rezonansować do licznika. Napchałem taśmy rzepowej między płytę a szybę i... cud! przestało trzeszczeć.
mam nadzieję, że na stałe.
- Od: 9 sie 2010, 19:49
- Posty: 59
Toma napisał(a): jak stara wersalka.
dokładnie jak u mnie, kurcze byłem przekonany że to zawieszenie – mówicie że to płyta deski rozdzielczej to znaczy ta część przy poduszce pasażera?
w takim razie zabieram się za lekturę porad kolegi Saya
jestem niesamowicie zadowolony, bo już nic nie trzeszczy czy skrzypi nawet na wybojach
wystarczyło wsunąć kawałek (tak na 3 mm szerokości) tasmy (ale może byc cokolwiek, guma, kaw. wykładziny) między deskę a przednią szybe (pod stronie kierowcy), co unieruchomiło płytę. I jest super. Zupełnie inna jakość jazdy.
Dodatkowo przestał skrzypieć fotel (dodałem w40 w kilka miejsc – głównie w okolice mocowania pasa)
wystarczyło wsunąć kawałek (tak na 3 mm szerokości) tasmy (ale może byc cokolwiek, guma, kaw. wykładziny) między deskę a przednią szybe (pod stronie kierowcy), co unieruchomiło płytę. I jest super. Zupełnie inna jakość jazdy.
Dodatkowo przestał skrzypieć fotel (dodałem w40 w kilka miejsc – głównie w okolice mocowania pasa)
- Od: 9 sie 2010, 19:49
- Posty: 59
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości