Klub MazdaSpeed

Witam!
Poszukuję reperaturki tylnego błotnika do Premacy 2000r. Czy ktoś wie czy w ogóle występują takie, bo na allegro są jedynie całe błotniki. A tak w ogóle to wasze Premacki rocznik 2000 też tak gniją na błotnikach z tył?

Niestety niektóre gniją – mam 2002 i tez szukałem reperaturek, ale przestałem bo mi kilku blacharzy odradziło. Ponoć wtedy zaczyna rdzewieć w miejscu łączenia reperaturki z błotnikiem. Teraz szukam wobec tego plastikowej nakładki na błotnik – ale to chyba jeszcze bardziej beznadziejne poszukiwania.

W miejscu spawania ponoć się cynuje i wtedy nie rdzewieje tak szybko ale co z tego jak nie mogę znaleźć reperaturki.

A tak w ogóle to wyobrażasz sobie nasze piękne Premacki z jakimiś plastikami na błotnikach ,bo ja nie! A pod plastikiem i tak będzie dalej "żarła" rdza!

U mnie w mojej 626 z 2000 roku miałem to samo.Rdzewiała mi lewa strona.Po zimie juz sie robiły małe dziurki.Na szczescie znalazłem na szrocie przedni błotnik od PG-406. Rant jest tak samo wygiety. Wyciołem prawie cały rant oczysciłem i wspawałem nowy od wew. w nadkolu zrobiłem mały otwór i zakonserwowałem profil wewnetrzny.Zaslepiłem kołeczkiem gumowym i zamalowałem nadkole konserwacją.Pózniej lakiernik pomalował mi kawałek nadkola i jest ok.Nadkola sie nie cynuje,spawa sie je na styk i nie punktowo tylko całe.Trzeba tylko znależć dobrego blacharza albo znać sie na spawaniu migomatem

Odgrzewam temat.
U mnie też rdza atakuje tylne błotniki....
Czyścić i malować nie ma sensu. Albo jaką reperaturkę albo nowy błotnik...
W intercarsie są do 323 BJ.. Ale w Premacy chyba inne....

Tak jak kolega Babum7 napisał trzeba dopasować reparaturke od elementu z innego auta, by rant był tak samo wygity, blacharze często tak robią, można odpowiednie uformować ten element, potem MigMatem dospawać (mogomatem potrafi spawać chyba każdy). Ja wycinałem nadkola od Toyoty CarinyE można było je dopasować do wielu aut.

Witam...

miałem ten sam problem z gnijącymi, tylnymi błotnikami,

poradziłem sobie tak:

– miałem dostęp do piaskarki wiec i po rdzy,
– następnie lekka szpachla
– dobry lakiernik kilka warstw lakieru

i po sprawie.(niestety wszystko kosztuje koszt lakierowania reperaturki od 150 zł zaproponowano mi cały błotnik za 300 bo im łatwiej i lepiej wygląda. Ceny są warszawskie.)

Niestety zdaję sobie sprawę, że to są newralgiczne miejsca wymagające ciągłe kontroli, szczególnie po "słonej" zimie.

pozdrawiam

jezeli jeszcze nie macie tych purchli, zabezpieczcie ten shit jakas smolą od wewnatrz.
to jest absolutny koszmar jak sie te prymasy sypia korozyjnie.
za chwile juz nie bedzie czym jezdzic.

jezeli juz macie purchle... no coz... szukajcie opli albo czegos

nightcomer napisał(a):.

jezeli juz macie purchle... no coz... szukajcie opli albo czegos

Opel to chyba nie najlepszy pomysł.. Miałem kiedyś Opla i opinia była taka na temat tej marki, że były najbardziej korodujące z marek zachodnich. Samochód wyprodukowany dla biedniejszych "mas społecznych". I faktycznie rdza wpierdzielała że aż chrumkało w samochodzie.


Proponuję przed lakierowaniem zrobić coś na wzór Audi – który jest uważany za pioniera wprowadzenia podwójnego ocynku na karoserii. Może spróbować przed podkładem i lakierem popsikać sprayem z cynkiem – najlepiej szanującej sie firmy Wurth?
http://auto-produkty.pl/start_zinkspray.html

Też jestem szczęśliwym posadaczem "gnijących rantów tylnych nadkoli".
Z tego co pamiętam to próbowaliśmy z moim kuzynem blacharzem pasowac to z mondeo pasuje delikatny retusz i powinnmo byc ok a co do sprzedawanych błotników na allegro to przyjrzyjcie im się że są bez tych rantów ktoś kupuje nowe wycina co mu porzeba i resztę wywala na alegro.

A moim skromnym zdaniem gnijące nadkola mogą o "czymś" świadczyć.Bo jak wytłumaczyć np. fakt,że u mnie jest fabryczny lakier,żadnego dodatkowego zabezpieczenia,auto z 2000roku i rdzy.......brak (na szczęście).

Czy ktoś z Was wymyślił coś w tej sprawie ? tj. z jakiego samochodu można dopasować reperaturkę czy może lepiej kupić cały błotnik tylko gdzie ? "Przegooglowałem" już tyle stron ale na nic konkretnego nie wpadłem poza tym, by napisać do Carspeed czy przypadkiem nie mają błotników.
Pozdrawiam !

witam,i jak tam z reperatrkami, bo zaczęły kwitnąć u mnie ,coś wiadomo czy ktoś to robi do premacy , bo z tego co widzę to tylko żywica i trzeba będzie samemu odbudować,pozdro

Sprzedający napisał coś takiego"
"kompletu 4-ch sztuk nakładek do Mazdy Premacy typ: Hatchback, Van i inne."

AdamMmadA napisał(a):ja kupiłem cos takiego

Daj znac a może zapodaj jakies foty jak założysz. Chodż moim zdaniem to tylko zamaskuje ewentualne dziury albo pęcherze. Szkoda że nie ma do naszych premacek typowych reperaturek jak do innych aut

Witam tez podczepie sie pd ten temat ,wlasnie chce zrobic cos z moimi nadkolami( 2Xtyl ) posypaly sie no i szukam reperaturek juz wiem ze do premacy nie ma takowych a co z innymi markami-jakie by pasowaly??pozdawiam

No i co nikt nie znalazł dystrybutora tych reperaturek??
Czyżby Premacy była nie udanym zakupem ?

Ja póki co oddałem blacharzowi, zrobił mi to dodatkowo stosując jakiś środek żrący no i później mocna konserwacja. Na rantach mam zrobionego lekkiego baranka i to wszystko przykryte lakierem. Zobaczymy ile to wszystko wytrzyma. Fakt faktem Premacy super samochód ale ta nieszczęsna blacha ;(

Udało mi sie znaleźć dystrybutora nowych reperaturek do Premacy.
Będę zamawiał dl siebie obie strony.

Koszt jak i pozostale info na PW