Strona 1 z 1

Szalejąca elektryka bez ładu i składu – Mazda Premacy

PostNapisane: 28 gru 2015, 15:23
przez oska3
Witam serdecznie Wszystkich forumowiczów. Nie wiem, czy piszę w odpowiednim dziale jesli nie, to przepraszam i prosze o przeniesienie w konkretne miejsce. Otóz chciałbym przedstawic Mój powazny problem. Posiadam mazde premacy rok 1999. Nie tak dawno miałem awarie rozrusznika w zwiazku z tym auto wyladowało w warsztacie, gdzie dokonano naprawy. Po tygodniu czasu wracając z marketu nagle poczułem swąt przypalonej elektroniki i na liczniku momentalnie zapaliły mi sie kontrolki od ABS i wszystko co zwiazane jest z hamulcami oraz brak awaryjnych i kierunkowskazów. Pojechałem do pseudoelektryka , który wymienił mi przekaźnik od kierunków oraz zauwazył, że nie mma dokręconej łapy od masy. Te niedokrecenie przez fachowców w waresztacie samochodowym spowodowało przepalenie przekaźnika kierunkowskazów. Praktycznie od tego momentu zaczęła sie masakra, czyli kolejne usterki zwiazane z elektryka. Kolejny problem to po przekręceniu przełącznika zespolonego nie gasły światła. Okazało sie, że spaliły sie przekaźniki świateł mijania. Zostały wymienione , ale po krótkim czasie parkując na parkingu chciałem zgasić auto, a tu po wyjęciu kluczyka silnik nadal pracuje . Po wypięciu kostki ze stacyjki auto nadal pracowało) Musiałem zdusic biegiem i zdjąć klemę ponieważ jak wspomniałem wcześ niej towarzyszyły i towarzyszą mi kontrloki od hamulców ABS itp. Sprawdzałem bezpieczniki, wszystkie przekaźniki i jest ok. Pojechałem do mechanika w celu usunięcia nieszczelności w układzie podcisnienia. Siedzać w aucie zauwazyłem, ze w momencie ruszania kablami przez mechanika zgasły kontrolki i podświetlenie przebiegu oraz podświetlenie temp. Z czego byłem zadowolony, nawet mogłem później zamknąć auto z pilota. Po takiej sytuacji postanowiłem, ze poszukam , co mogło byc przyczyną tego, ze tak się działo. Rozpiąłem cała wziazke i sprawdzałem, czy nie mma gdzieś uszkodzonych kabli, niestety nic nie znalazłem. ładnie wszystko zawinąłem i wyjechałem z garażu. Zamknąwszy go próbowałem ponownie odpalic auto, a tu cisza, nagle pokazał mi sie kontlolka od poziomu płynu w zbiorkiku spryskiwaczy, której nie posiadam, pokazał sie czerwony samochów z kluczykiem, nie działa podświetlenie cyfer w radiu ( wyświetlacz świeci radio gra) Nie działa dmuchawa nawiewu, wyświetla mi akumulator. I tak to co mogłem to sprawdziłem. Nie dochodzi napięcie ze stacyjki do rozrusznika (na krótko pali). Proszę o wyrozumiałośc ale mam tyle usterek, ze nie jestem w stanie tego wszystkiego opisać. Poprawiłem chyba wszystkie masy( poczyściłem, zabezpieczyłem) prosze o pomoc jesli bedą jakies pytania lub sugestie, to odpowiem, bo jak wspomniałem duzo zrobiłem ale nie jestem w stanie tego łądnie opisać.

PostNapisane: 28 gru 2015, 18:19
przez stachan
Skąd kolega jest?

Re: Szalejąca elektryka bez ładu i składu – Mazda Premacy

PostNapisane: 28 gru 2015, 23:20
przez tadziol
Raczej egzorcysta... :|

PostNapisane: 29 gru 2015, 11:16
przez kinki
co pokazuje komputer po podpięciu ?

PostNapisane: 29 gru 2015, 12:04
przez oska3
Po tej całej akcji jeszcze nie podpinałem, ale na samym początku, tuż po zwarciu komputer pokazał tylko uszkodzony z prawej przód i tył czujniki ABS. Czujniki sprawne.

PostNapisane: 29 gru 2015, 13:19
przez kinki
może po naprawie rozrusznika auto nie mogło odpalić. objaw był jakby niskie napięcie aku więc fachowcy odpalili go z jakiegoś wspomagacza o dużej mocy co spowodowało uszkodzenie jakiegoś elementu jak komputer, licznik, stacyjka? a powodem była luźna masa ...

PostNapisane: 29 gru 2015, 13:34
przez oska3
Nie sądzę aby tak było. Po naprawie rozrusznika cieszyłem się sprawnym autem( bez świecących kontrolek)
prawie trzy tygodnie. Te wszystkie usterki spowodowała niedokręcona masa. Masz rację kinki, ta masa na pewno spowodowała uszkodzenie..... tylko pytanie jest , co dostało pierwsze? Z resztą, to już nie istotne. Już nie wiem co mam sprawdzić?

PostNapisane: 29 gru 2015, 22:33
przez radar88
A skąd kolega jest ??

Przede wszystkim to trzeba by troszeczkę rozebrać w tym samochodzie to raz, dwa bez schematu elektrycznego to też szukanie trochę po omacku czego się raczej nie powinno robić.

Wszystkie urządzenia w mazdach są obsługiwane masą, centrlany, ABS, trakcja, licznik etc... I nikt mi nie wmówi że tak nie jest. Wg mnie nadal jest problem z masą, najprawdopodobniej nadal gdzieś jest jej brak bądź nie ma styku, bez rozebrania plastików we wnętrzu jak i pod maską to jest to gdybanie i szukanie. Dobrze by było jak by ktoś miał/wiedział o schematach el do Twojego samochodu i szukać powiązania tych wszystkich urządzeń i odnalezienie konkretnej kostki/przewodu który powoduje takie zawirowania.

Najprędzej obstawiam oberwanie masy w komorze silnika, są i kostki które mają kilka przewodów w jednym miejscu i są przykręcone na jedną śrubę/nakrętkę a są i też pojedyncze przewody, i obstawiam że jeden pojedynczy przewód został oberwany. Jak przekładałem 323F i nie podpiąłem jednego przewodu to auto paliło jeździło, po zgaszeniu żarzyły się kontrolki.

PostNapisane: 29 gru 2015, 22:40
przez tadziol
radar88 napisał(a):Wszystkie urządzenia w mazdach są obsługiwane masą, centrlany, ABS, trakcja, licznik etc... I nikt mi nie wmówi że tak nie jest

A ja podejmę wyzwanie.
Mój ruch : sterowanie przerywaczem kierunkowskazów w GE
Teraz Twoja kolej ;)

PostNapisane: 29 gru 2015, 22:51
przez radar88
OK ok już nie bądź taki czepliwy :P :P Wiem że zaburzenie masy powoduje mnóstwo problemów i sam to chyba potwierdzisz. Sam się przekonałem przy przeszczepie licznika, że nawet zamiana jednej masy może spowodować błąd skrzyni, braku mocy na silniku,ba nawet problem z odpaleniem.

Re: Szalejąca elektryka bez ładu i składu – Mazda Premacy

PostNapisane: 29 gru 2015, 23:45
przez tadziol
radar88 napisał(a):zaburzenie masy powoduje mnóstwo problemów i sam to chyba potwierdzisz.
Potwierdzam <spoko>
oska3 napisał(a):Pojechałem do pseudoelektryka , który wymienił mi przekaźnik od kierunków oraz zauwazył, że nie mma dokręconej łapy od masy.
Czy możesz sprecyzować o co chodzi ? Jaka łapa od masy ? Masz na myśli ujemną klemę akumulatora ?

Re: Szalejąca elektryka bez ładu i składu – Mazda Premacy

PostNapisane: 30 gru 2015, 07:35
przez oska3
Tak. Ujemny kabel , ktory idzie od akumulatora i podąża na kawałek wyprofilowanej blachy, ktora jest przykrecona do obudowy skrzyni biegów. Tam byly luzy i stąd całe zamieszanie. P.S. Tak tadziol potwierdzam <spoko>

Dopisano 30 gru 2015, 12:32:

radar88 mieszam koło zgorzelca. W moim aucie równiez był przelładany silnik gdzies około sierpnia ale wszystko sprawnie chodziło tzn wydawać by się mogło, ze tak było. Muszę skupić się na tej masie bo to ona fisiowała i n arobiła bałaganu.