Klub MazdaSpeed

Przez długi czas słyszałem z tyłu auta głuche dudnienie. Już mi się w końcu znudziło szukanie przyczyny, bo wyjąłem wszystkie rupiecie z boku, tam gdzie lewarek – dalej dudni, zdjąłem osłonę zapasu – dudni, nawet wyjąłem zapas – dudni, zdjąłem roletę – też dudni Myślałem, że może fotele z tyłu, ale nie. I ostatnio przypadkiem w sumie znalazłem, że to najprawdopodobniej podsufitówka. To jest takie dudnienie najczęsciej przy ruszaniu, jak dostaje wibracji. Zmieniłem te kołki, które podtrzymują podsufitówkę, bo tamte były luźne, ale nadal trochę hałasuje, chociaż jakby mniej.
Czy miał ktoś z Was podobny objaw? A jeśli tak, to jakie znaleźliście na to rozwiązanie?

U mnie też dudni, ale niestety jeszcze nie miałem czasu się tym zająć. Zakładam, że coś z zawieszeniem, ale by mieć pewność przejadę się zamknięty w bagażniku i posłucham skąd dobiega to dudnienie

Też miałem taki pomysł, ale nie sprawdzałem w ten sposób
U mnie zawieszenie odpada, bo jest OK. Zresztą u mnie to takie zbyt swobodne dudnienie jak na zawieszenie, poza tym dudni jak ruszam nawet na równiutkim asfalcie i dodam za mało gazu, tak, że autko trochę zadrży, wiec to nie zawieszenie. Dodam, że wydech też dokładnie sprawdzałem, wieszaki, itd. i jest OK.

Jadąc samochodem miałem wrażenie że dudni mi coś z tyłu.
Jakby tylna klapa hałasowała.
Jednak hałas wydobywał się z podsufitki.
Jak jechałem po bruku hałas był straszny, ale jak docisnąłem podsufitkę w okolicy tylnej lampki to hałas umilkł. Musiałem coś podłożyć w podsufitkę pod lampką i się uciszyło.