Strona 1 z 1

Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 1 gru 2010, 16:05
przez mynton
Został mi letni w zbiorniku i zamarzł z rozpuszczeniem nie będzie problemu gorąca woda z węża i po problemie teraz tylko pytanie czy jest jakiś kranik czy korek żeby to zlać ? :(

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 1 gru 2010, 16:17
przez Olo500
Nie tylko drogą, którą wlałeś. Jak już rozmrozisz to albo wypsikać wszystko, albo jaką rurkę w zbiorniczek i zassać. Można jeszcze rozłączyć gdzieś wężyk przy spryskiwaczu, końcówka do jakiegoś naczynia i dalej pompować tak jak byś spryskiwał szyby – ale to tylko pod warunkiem, że wiesz iż nie ma lodu w zbiorniczku bo inaczej uszkodzisz pompkę.

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 1 gru 2010, 16:52
przez Marianek
mynton napisał(a):czy jest jakiś kranik czy korek żeby to zlać


odpompować najprościej sam tak robiłem niema tego w pełnym zbiorniku aż tyle.

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 1 gru 2010, 20:15
przez Yard
Dolej denaturatu.

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 2 gru 2010, 14:41
przez mynton
Denaturat odpada podczas wypsikiwania zostawi zacieki ma masce. Kupiłem raz zimowy płyn z Biedronki i wyżarł lakier – takie zacieki co zlatują po masce żadne mycie po sezonie zimowym tego nie usunęło .
Stwierdziłem woda z węża gorąca przez 30 min. następnie wypsikam do zera i zaleje zimowy.

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 2 gru 2010, 18:54
przez aLechu
W tanich płynach jest wszystko i nic i przeważnie wynikiem są zeżarte uszczelki i strzelające wężyki.

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 2 gru 2010, 21:00
przez Yard
Alkohol na pewno nie uszkodzi lakieru. Musiało być coś innego w tym płynie.

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 3 gru 2010, 07:58
przez Marianek
Nie wiem jak w Polsce ale można kupić płyn skoncentrowany na – 60 stopni (jeśli cały taki się wleje)
i rozrzedzi ten co jest w zbiorniku a zarazem zabezpieczy przed zamarznięciem ;) .
Mynton a tak na serio wlałeś płyn z biedronki? :|

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 3 gru 2010, 09:46
przez say
Kupiłem koncentrat sonaxa na stacji benzynowej i wlałem do letniego...zadziałało :)

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 3 gru 2010, 10:13
przez Piotr Raczkowski
Mariianek napisał(a):Nie wiem jak w Polsce ale można kupić płyn skoncentrowany na – 60 stopni (jeśli cały taki się wleje)
i rozrzedzi ten co jest w zbiorniku a zarazem zabezpieczy przed zamarznięciem ;) .

to na nic jeśli już letni zamarzł bo nawet jeśli rozpuści w zbiorniczku to w przewodach na 100% nie
tak jak napisał say u niego zadziałało ale wcześniej nie zamarzło, tylko trzeba od razu całą instalację przepłukać nowym roztworem bo inaczej porobią się zatory w przewodach do przednich jeszcze w miarę bezproblemowo można się dostać i jakąś suszarką się wspomóc aby to roztopić, to do tylnego spryskiwacza już jest duży problem bo jest pociągnięty pod plastykami przedniego prawego słupka a dalej pod podsufitką
ja bym kolego mynton poszukał ogrzewanego garażu na jedną nockę i problem powinien się roztopić
a denaturatu nie polecam we wcześniejszym aucie miałem podobnie takie brzydkie zacieki nie do zmycia
pozdrawiam

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 3 gru 2010, 10:26
przez say
Masz rację, nie wspomniałem, że po tej operacji jakieś pół litra wypsikałem od razu by w przewodach też była mieszanka.

Re: Letni płyn w spryskiwaczu

PostNapisane: 5 gru 2010, 01:15
przez krisss
U mnie też zadziałał koncentrat (-60C) Sonaxa