Klub MazdaSpeed

Witam . Ostatnio padł mi akumulator i rano nie mogłem zapalić . Sprawdziłem ładowanie jest na poziomie nowego alternatora . Chciałem sprawdzić czy cos mi nie pobiera prądu ale mechanior powiedział że mam oryginalny aku "made in japan". Cholera 8 lat działał aż nie chce mi się wierzyć . A jak tam u was z tym sprzętem ? Dzięki i pozdrawiam .

Miałem to samo gdy auto skończyło 8 lat, padniety akumulator wygladal na zamontowany fabrycznie.
pozdrawiam

Też miałem akumulator, który wytrzymał 8 lat ( Delco teraz chyba firma przekształciła się w Delfi), co prawda w Clio, ale możliwe.

Mam nadal fabryczny aku.

Ja zdaje się mam montażowego Panasonica. Moje auto to Premacy 2000 DiTD.

No nieźle , przed zimą trzeba będzie zmienić bo chyba 8 lat to górna granica akumulatora .

E tam, działa to po co zmieniać . Sprawdzić tylko elektrolit i jeździć dalej.

Ja też mam od nowego firmy GS. W 323 miałem Centrę 10 lat. Padła jak zacząłem jeździć tylko sporadycznie.

Moj jaki jest to nie wiem ale jak kupiłem swoja madzie prawie 5 lat temu to nie wyglądał na nowy
a działa do tej pory .
Raz czy dwa zdarzyło mi się w ostra zimę ze nie zaskoczył za pierwszym razem.
Pozdrawiam
Marian

Ja mam oryginał – GS, 7 lat, na razie ok. W życiu nie miałem jeszcze takiej bryki, żeby w zimie tak paliła – od strzału. Raz tylko, jak było ponad -20 C to na dwa razy, bo nie mam garażu no i mieszkam w górach. Świece żarowe nagrzewają się b. szybko.
Yard nie zalewaj z tą 10-letnią Centrą i z tą kilkunastoletnią blachą bez rdzy. Bajer to Ty widzę, że masz niezły. Pozdr

Józef napisał(a):Yard nie zalewaj z tą 10-letnią Centrą

A zdziwił byś się mój kumpel ma w toyocie corolli z 92 roku Centre od 1998
i dalej laska działa.
Jak to się mówi ? "jak dbasz tak masz".

Jasne, że możliwe, miesiąc temu też się o tym przekonałe, samochód z 2002roku i oryginalny aku Panasonica podziękował za współpracę...
pzdr

Hmm , nie jestem młodym kierowcą ale jeszcze potraficie mnie zaskoczyć . Nie miałem nigdy akumulatora dłużej niż 5-6lat , myślałem że taka norma jest u nas. A tu pierwsze japońskie auto .. i takie rzeczy . Naładowałem go teraz dobrze , może jeszcze pochodzi . Auto więcej stoi niż jeździ więc wszystko możliwe z tym rozładowaniem . A jak prądu zabraknie na amen ,to pewnie bedzie Centra .

Zapomniałem jeszcze dodać, że poprzednio miałem dziesięcioletnią 323F BJ i też niestety wymieniałem oryginalny aku. Tomato z akumulatorowych doświadczeń w DITD powiem Ci że doładowanie akumulatora tylko przedłuży Twoją nadzieję że to pomoże. Moim zdaniem szukaj nowego aku puki lato jest i ceny jeszcze nie poszybowały.
Pozdrawiam

Fabryczny padł dokładnie po 8 latach i 3 miesiącach, do końca kręcił idealnie ostatniego dnia zapaliłem na dotyk pod domem ale wracałem już na nowym

U mnie też jeszcze fabryczny ale poprzedniej zimy jak temperatury spadły do -25 to 2 razy nie odpaliłem (poszły kable w ruch) także właśnie teraz przymierzam się do kupna nowego.

Podłączę się pod wątek

Kupuję na dniach Premacy 2.0 diesel z 2003 i aku jest tam jeszcze oryginalny – co prawda teraz kręci ładnie, ale trochę się obawiam zimy (pomimo garażu).

Może są jakieś magiczne lub przyziemne sposoby na sprawdzenie aku?

pozdrawiam
Robert

mozliwe – mój wytrzymał 8 lat i zmogły go dopiero tegoroczne mrozy
ponieważ aku o podobnych gabarytach kosztował 100 zł więcej niż standardowy (tzn. niższy) – a musiałem kupować szybko, włożyłem deseczkę pod górną blaszkę/obejmę i jeżdżę z takim dodatkiem

No i aku padł znowu ...... podajcie jakies namiary jaki jest zalecany i czy może szukać oryginała ?

Nie kupuj oryginała, nawet nie wiem czy są w Polsce. Nie będziesz przecież jeździł swoją Gazdą jeszcze ok. 8 lat, a tyle może wytrzymać oryginał japoński. Są jeszcze aku żelowe. Centra Futura bezobsługowa 75 Ah – 350,– PLZ.