przez mazda.5 » 2 mar 2015, 21:06
W pełni się zgadzam z Markiem-t. Wszystko jest dobrze dopóki nie zdarzy się coś nieszczęśliwego.Czytałem artykuł,pewnie gdzieś w necie jest,jak to po wypadku sprawca wynajął sobie biegłego rzeczoznawcę aby go oczyścił z zarzutów.I niestety rzeczoznawca znalazł rzeczy o których nawet nie myślimy.I tak na przykład to że oświetlenie diodowe nie posiadało homologacji,opony i felgi były założone inne niż zaleca producent,że zamiast gumowych nakładek na pedałach były założone aluminiowe i inne o których nie pamiętam.W każdym bądź razie artykuł dał dużo do myślenia.