Witam, ale jestem zdruzgotany; Wymieniłem wszystko, co mogłem — czyli koło pasowe alternatora, koło pasowe luźne i napinacz — i nadal skacze na pasku; Nie mogę wkręcić żadnej z trzech śrub napinacza; gwint na środkowym jest uszkodzony, więc sprawdzę wszystkie śruby. Jedna z najdłuższych śrub zaczęła się kręcić, kiedy je wkręcałem
fireboy and watergirl, chociaż odkręcili w ten sam sposób bez żadnych problemów. Nadmienię, że dokręcając tę paskudną śrubkę, nie przykładałem dużej siły. Zaczął się obracać właśnie przy dokręconym pierścieniu zapadkowym. Mam w związku z tym dwa proste pytania. Napinacz nadal skacze, więc po drugie, czy może być tylko na dwóch śrubach? Są odpowiednio dokręcone i trzymają. Przepraszam, że narzekam; ale mam już dość tego auta i szukam porady. We wtorek wyjazd nad morze i mam nadzieję, że napinacz nie odpadnie po drodze. pozdrowienia