Klub MazdaSpeed

Cześć, jestem tu nowy i z góry przepraszam jeśli popełniłęm jakiś błąd łamiący regulamin.

Rok temu zakupiłem mazdę, oczywisie poczytałem o bolączkach silnika diesla i zniwelowałem to, co go boli, czyli: mam wycięty filtr cząstek stałych, sito pompy olejowej czyszczone przy każdej zmianie oleju, wymieniony zawór SCV, regulacja luzów zaworowych, stosuje bardzo dobry olel 5W30, sprawdzone wtryskiwacze na stole pobierczym, wymienione podkładki pod wtryskiwacze, leje najdroższe paliwo, do paliwa wlewam, co kilka tankowań STP do wtrysków, nowe świece, aku.
Reasumując mimo tego mam z autem problem, mianowicie podczas uruchamiania na zimno, kopci i jakby nierówno chodził, słysze stukot z silnika lub z koła dwumasowego, ponieważ z tego, co mi mechanik mówił mam powoli do wymiany dmumasę.
Załączyłem filmik, który przedstawia mój problem, czy się przejmować?, Czy jest to od dwumasy?

Ten kolor spalin jakby od spalania oleju. Taki niebieskawy.

Powiem ci, że od wymiany do wymiany nie dolewam oleju i nie zauważyłem, żeby mi ubywał, więc dziwne, w zeszłym m-cu zmieniałem olej znaczy się mechanik i wlał mi na max, ale tak zostawiłem, nie wiem, czy to ma znaczenie? Olej Millers 5W30

A zrób kalibrację wtryskiwaczy i zobacz jak wtedy będzie.

Po kalibracji jest on

on czy ok?
U mnie jest tak, że po kalibracji wartości korekt są bliskie 0 i odpala bez dymka. Ale po dłuższej jeździe (np. autostradą) auto robi autokalibrację i korekty robią się mocno ujemne (z wyjątkiem czwartego wtrysku). Wtedy przy odpalaniu kopci aż do momentu kiedy nie zrobię ręcznej kalibracji. Jeszcze nie doszedłem co jest przyczyną, ale może ten czwarty wtryskiwacz coś nawala.

W pewnych serwisach lub punktach ASO robią coś co się nazywa "serwisowa adaptacja wtrysków". Cały zabieg trwa ok 8 do 15min na włączonym silniku. Czynność powinno się wykonywać ok co 15tyś km przy wymianie oleju wraz z filtrem. U mnie silnik pracuje po tym równo, nic nie kopci. Musisz jednak mieć pewność, że wtryski są na 100% dobre. Mam wycięty DPF orazzmienioną mapę.

Auto sprzedane, kupiłem benzynę saab 9-5, 2.0 turbo i nic nie robię nie ma to jak benzyna i spalanie na poziomie 10 l, nigdy japońca słabe materiały i jakość

Dziwne, cały świat twierdzi, że jakość japońskich samochodów nie ma sobie równych.

Też tak myslałem, jak kupiłem, że jest niezawodny, bo to japoniec, ale jak włożyłem w niego ponad 3 tys na części eksploatacyjne to miałem dosyć. Sprzedałem za pół darmi byle się pozbyć problemu.