Strona 1 z 1

Nalot na akumulatorze

PostNapisane: 20 paź 2016, 23:11
przez alchemyx
Cześć,

Pojawił się na klemie minusowe oraz obejmie nalot, prawdopodobnie od żrących oparów z akumulatora. Usunąłem je ale nie posmarowałem wazeliną i po paru tysiącach znów się pojawiło. Pytanie czy powodem jest brak smarowania klemy i uszkodzona farba na obejmie czy może jest jakiś problem np przeładowywanie akumulatora (za duże napięcie)? Pomiar nic takiego nie wykazał, poziom płynu także w normie.

Pozdrawiam

PostNapisane: 25 paź 2016, 10:13
przez iparts
Ile ten akumulator ma już lat? Jeżeli jest jeszcze w miarę dobrym stanie to spróbuj wymienić klemy na nowe, sprawdź kable które idą od minusa czy nie są gdzieś "zielone", i po założeniu nowych klem, a wcześniejszym wyczyszczeniu słupków na akumulatorze zalecił bym użycie specjalnego środka do klem, m.in coś takiego http://www.iparts.pl/czesc/preparat-do- ... 20435.html

PostNapisane: 25 paź 2016, 10:20
przez alchemyx
Zakładam, że to jest jeszcze oryginalny akumulator, więc ma 8 lat. To jest to co wkładali normalnie do tego auta (Mazda 5 '2008 110KM). Nie jest to akumulator żelowy tylko standardowy z "koreczkami".

Jakie klemy powinienem kupić?

Re: Nalot na akumulatorze

PostNapisane: 25 paź 2016, 15:59
przez Damian68
U mnie jest podobny problem a akumulator nowy. Gdzie leży przyczyna?

PostNapisane: 25 paź 2016, 17:06
przez bax
Generalnie osadu nie powinno być, jeśli akumulator jest w pełni zdrowy. Może się pojawiać, gdy:

* akumulator jest zasiarczony (słabe ładowanie przez dłuższy okres czasu) – tutaj dodatkowo korki będą miały od spodu ciemny kolor
* regulator napięcia jest uszkodzony i przeładowuje się akumulator (gotowanie elektrolitu, zwiększone wydzielanie gazów)
* zły styk na klemach
* brak środka konserwującego (np wazeliny) na stykach w przypadku miedzianych styków powoduje ich utlenianie i wtedy również pojawia się śniedź.

Re: Nalot na akumulatorze

PostNapisane: 25 paź 2016, 17:20
przez Damian68
Dzięki za wskazówki :)