Ile spala Mazda5 diesel
Co do spalania to u mnie na trasie 4 osoby na pokladzie predkosc 80-120 komputer pokazal 5,7L. Co do miasta na razie nie widze mozliwosci zejscia ponizej 9L chyba ze znikna nagle wszystkie korki. Na razie nie dziala nawet metoda na kapelusznika
- Od: 14 kwi 2008, 17:05
- Posty: 49
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5, TOP 2.0 CD (143KM)
Spalenie na trasie 800 km z czego 500 km autostradą spalanie wyszło 5,2 l./100 w tym 1 godzina jazdy w korku.
Moje auto ma przejecjane 33 tyś i dopiero teraz zauważam róznicę w spalaniu, wcześniej to byłoby marzeniem.
Moje auto ma przejecjane 33 tyś i dopiero teraz zauważam róznicę w spalaniu, wcześniej to byłoby marzeniem.
andrzej
www.arpio.pl
www.arpio.pl
- Od: 9 lis 2007, 20:22
- Posty: 4
- Skąd: zielona gora
- Auto: Mazda 5 disel sport
Muszę się pochwalić rekordem spalania jaki zanotowałem dziś na trasie Kozienice – Piaseczno: 4,6 L
Warunki:
trasa, odległość ok. 80 km, prędkość 70 – 110 km/h,
głównie 5-6 bieg, tempomat, bez klimatyzacji, 2 dorosłe osoby + dziecko, opony zimowe
Warunki:
trasa, odległość ok. 80 km, prędkość 70 – 110 km/h,
głównie 5-6 bieg, tempomat, bez klimatyzacji, 2 dorosłe osoby + dziecko, opony zimowe
- Od: 2 wrz 2008, 20:33
- Posty: 219
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD
No to rzeczywiście kolega zaszalał . Gratulacjeatommy78 napisał(a):Muszę się pochwalić rekordem spalania jaki zanotowałem dziś na trasie Kozienice – Piaseczno: 4,6 L
Najmniejsze zużycie zanotowane w mojej M5 to 5,6 L
- Od: 15 kwi 2008, 13:42
- Posty: 251
- Skąd: tyle dymu
- Auto: Mazda /Honda /Mercedes
Rany to super wynik – ja akurat dzisiaj zrobiłem Warszawa – Łomża – Warszawa i pierwszy raz w trasie miałem taaaaki rekordowy wynik – 6,3 l/100, 2 osoby, zimowe koła i klima (zawsze mam zapodaną klimę – podobno tak lepiej – we wszystkich autkach tak robiłem i faktycznie nie zdarzyło mi się jakiekolwiek zagrzybienie czy też przykre zapachy???)
– Nadmieniam że do tej pory trasa była około 8l/100 – rekord wyszedł mi w wakacje Warszawa – Hiszpania -Warszawa – UWAGA 9,5 l/100 ale w 4 osoby zapakowany na maksa plus wielki boks Spiryt 780 na dachu – no i towarzysze którzy jechali z nami – Toyota Celica i BMW 335. Koledzy mieli wielki szacun dla Madzi która nie ustępowała na krok – ale spalanie też SUPER!!!
– Nadmieniam że do tej pory trasa była około 8l/100 – rekord wyszedł mi w wakacje Warszawa – Hiszpania -Warszawa – UWAGA 9,5 l/100 ale w 4 osoby zapakowany na maksa plus wielki boks Spiryt 780 na dachu – no i towarzysze którzy jechali z nami – Toyota Celica i BMW 335. Koledzy mieli wielki szacun dla Madzi która nie ustępowała na krok – ale spalanie też SUPER!!!
[flash=][color=#FF0040]SlawekMazda5[/color][/flash]
- Od: 3 cze 2008, 21:01
- Posty: 36
- Skąd: Warszawa
- Auto: MAZDA 5 2.0 143 km TOP 2008
Polecam na trasie tempomat i prędkości obrotowe 1500 – 2200. Piątka przy 80 km/h i 6-tka przy 100 km/h.
Sprawdziłem u siebie na tempomacie i przy 143 km na każdym biegu praktycznie zaczyna spalac najmniej przy prędkości obrotowej około 2,2 – 2,5 tys obr/min. Także na 5 biegu prędkośc 110 – 120 spalanie 6,5 l/100 natomiast przy tej samej prędkości nma 6 biegu około 7,5 – 8 l/100 – spalanie spada dopiero przy 130 – 140 km/h Dziwne ale działa. To samo w mieście – fakt że nie mam nawyku jechac 60/h na 5 biegu (spala wtedy około 8/100) ale utrzymując tą prędkośc na 3ce ...spalanie rewelka – około 6l/100!!! Polecam spróbowac – ale może przy 110 km będzie troche inaczej.
[flash=][color=#FF0040]SlawekMazda5[/color][/flash]
- Od: 3 cze 2008, 21:01
- Posty: 36
- Skąd: Warszawa
- Auto: MAZDA 5 2.0 143 km TOP 2008
Mnie na trasie udało się osiągnąć wynik 5,4 L/100 km.
Trasa: Autostrada z Wrocławia do Katowic.
Tempomat włączony i ustawiony na około 130-140 km/h; 6-ty bieg oczywiście.
Klimatyzacja włączona, opony letnie, obciążenia brak.
Trasa: Autostrada z Wrocławia do Katowic.
Tempomat włączony i ustawiony na około 130-140 km/h; 6-ty bieg oczywiście.
Klimatyzacja włączona, opony letnie, obciążenia brak.
Wypożyczalnia Bagażników Samochodowych
www.auto-carrier.eu
www.auto-carrier.eu
- Od: 18 sie 2008, 15:00
- Posty: 58
- Skąd: Tychy
- Auto: Mazda 5 MZR CD
Widzę, że nie ma takiego wątku. Jest tylko ogólny temat odnośnie wszystkich modeli i spalania, więc myśle że przydałby się też taki wątek dotyczący Mazdy 5.
Mazda 5 rok produkcji 2006
silnik MZR-CD 2.0 143km
przebieg: 66000
średnie spalanie wg. komputera 5,8l
trasa: połowa miasto, połowa autostrada z Wrocławia do Katowic.
Zaczęcam innych użytkowników 5 do wipsów i dyskusji na tenat spalania.
Tutaj chce rownież zapytać innych użytkowników odnośnie zasiegu na pełnym zbiorniku paliwa. Wskazania komputera odnośnie sredniego spalania wydają mi się nie do końca prawda, dlaczego? A no dlatego, że na pełym zbiorniku póki co udało mi się zrobić niecałe 700 KM.
Mazda 5 rok produkcji 2006
silnik MZR-CD 2.0 143km
przebieg: 66000
średnie spalanie wg. komputera 5,8l
trasa: połowa miasto, połowa autostrada z Wrocławia do Katowic.
Zaczęcam innych użytkowników 5 do wipsów i dyskusji na tenat spalania.
Tutaj chce rownież zapytać innych użytkowników odnośnie zasiegu na pełnym zbiorniku paliwa. Wskazania komputera odnośnie sredniego spalania wydają mi się nie do końca prawda, dlaczego? A no dlatego, że na pełym zbiorniku póki co udało mi się zrobić niecałe 700 KM.
- Od: 18 sie 2008, 15:00
- Posty: 58
- Skąd: Tychy
- Auto: Mazda 5 MZR CD
Miasto lato – 7.5l/100km
Trasa lato – 5.4l/100km
Miasto zima – 8.4l/100km
Traza zima – 6.4l/100km
Mazda 5 / 110km jest to zmierzone realne spalanie maksymalne...przy właczonej klimie i w zimie webasto...styl jazdy umiarkowany.
Pozdrawaim M5
Trasa lato – 5.4l/100km
Miasto zima – 8.4l/100km
Traza zima – 6.4l/100km
Mazda 5 / 110km jest to zmierzone realne spalanie maksymalne...przy właczonej klimie i w zimie webasto...styl jazdy umiarkowany.
Pozdrawaim M5
Witaj M5
Musisz mieć bardzo lekką nogę:)
U mnie wygląda to tak, choć też nie przyciskam mocno:
Miasto – 8 – 9,5 l/100km
Trasa – 4,5 – 6,5 l/100km (w zależności od prędkości: poniżej 100km/h – 4,5 l, 120km/h – 5 l, 150km/h – 6,5 l)
Tryb mieszany – 7 l/100km (lato) – 8 l/100km (zima)
Musisz mieć bardzo lekką nogę:)
U mnie wygląda to tak, choć też nie przyciskam mocno:
Miasto – 8 – 9,5 l/100km
Trasa – 4,5 – 6,5 l/100km (w zależności od prędkości: poniżej 100km/h – 4,5 l, 120km/h – 5 l, 150km/h – 6,5 l)
Tryb mieszany – 7 l/100km (lato) – 8 l/100km (zima)
- Od: 2 wrz 2008, 20:33
- Posty: 219
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD
Mam M5 z 2007, obecnie 138tys km.
Jestem po wymianie sondy lambda (vide wątek o wypalaniu DPF). Przed wymianą średnie spalanie to ok 9l na kompie, 10l w realu.
Obecnie wyraźnie zmalało. Średnie zrobiło się w przedziale 7-7.5 (z kompa). W realu nie wiem, bo wymiana była kilka dni temu i nie zdążyłem jeszcze sprawdzić (pewnie coś koło 8, bo w realu łyka trochę więcej). Natomiast jak popróbowałem jazdy oszczędnej zszedłem na kompie poniżej 6. Jeżdzę mniej więcej pół na pół trasa-miasto, cały czas z klimą na eko.
Dodam, że mam zajefajnie ciężką nogę, chyba z ołowiu normalnie. Nie pamiętam, kto mnie uczył na kursie, ale normalnie jeździć (czytaj spokojnie) to mnie za bardzo nie nauczył.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony ze spalania (w wersji po zmianie sondy szczególnie). Uważam, że jak taka spora i ciężka bryka przy moim stylu jazdu łyka koło 8 litrów przy 143km to jest to wynik przyzwoity (bardzo często jeżdżę razem z rodziną w 4 osoby).
No i przejechałem prawie 1000km po zmianie sondy. Moje spostrzeżenia są takie: spalanie w trasie spadło wyraźnie, obecnie przy spokojnej jeździe to około 6,5-7, przy super spokojnej poniżej 6, przy dynamicznej niecałe 8. Za to spalanie w mieście nieco wzrosło do 10,5-11.
Uważam że jest to spowodowane tym, że obecnie filtr- tak myślę- wypala się już w sposób prawidłowy i się nie zapycha jak kiedyś. Wcześniej co ok. 300 km paliła mi się kontrolka DPF i waliłem w trasę wypalać filtr. Obecnie już się nie zapala . Ale prawdopodobnie wynika to właśnie z tego, że w mieście zaczął mi się intensywnie wypalać i stąd te nieco większe zużycie niż wcześniej.
Podsumowując średnia wychodzi w teraz ciut więcej niż pisałem wcześniej, bo w granicach 7.5-7.8l/100 i jest to wynik bardzo OK!
Jestem po wymianie sondy lambda (vide wątek o wypalaniu DPF). Przed wymianą średnie spalanie to ok 9l na kompie, 10l w realu.
Obecnie wyraźnie zmalało. Średnie zrobiło się w przedziale 7-7.5 (z kompa). W realu nie wiem, bo wymiana była kilka dni temu i nie zdążyłem jeszcze sprawdzić (pewnie coś koło 8, bo w realu łyka trochę więcej). Natomiast jak popróbowałem jazdy oszczędnej zszedłem na kompie poniżej 6. Jeżdzę mniej więcej pół na pół trasa-miasto, cały czas z klimą na eko.
Dodam, że mam zajefajnie ciężką nogę, chyba z ołowiu normalnie. Nie pamiętam, kto mnie uczył na kursie, ale normalnie jeździć (czytaj spokojnie) to mnie za bardzo nie nauczył.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony ze spalania (w wersji po zmianie sondy szczególnie). Uważam, że jak taka spora i ciężka bryka przy moim stylu jazdu łyka koło 8 litrów przy 143km to jest to wynik przyzwoity (bardzo często jeżdżę razem z rodziną w 4 osoby).
No i przejechałem prawie 1000km po zmianie sondy. Moje spostrzeżenia są takie: spalanie w trasie spadło wyraźnie, obecnie przy spokojnej jeździe to około 6,5-7, przy super spokojnej poniżej 6, przy dynamicznej niecałe 8. Za to spalanie w mieście nieco wzrosło do 10,5-11.
Uważam że jest to spowodowane tym, że obecnie filtr- tak myślę- wypala się już w sposób prawidłowy i się nie zapycha jak kiedyś. Wcześniej co ok. 300 km paliła mi się kontrolka DPF i waliłem w trasę wypalać filtr. Obecnie już się nie zapala . Ale prawdopodobnie wynika to właśnie z tego, że w mieście zaczął mi się intensywnie wypalać i stąd te nieco większe zużycie niż wcześniej.
Podsumowując średnia wychodzi w teraz ciut więcej niż pisałem wcześniej, bo w granicach 7.5-7.8l/100 i jest to wynik bardzo OK!
Wczoraj kolejny próba eko-jazdy na trasie ok. 80km. Biegi 4,5 w przedziale 90-110km/k, obroty w granicach 2-2,2 trpm. Efekt to 5.2l/100. Ale potwierdzam, że można zejść poniżej 5, bo kilka razy byłem zmuszony troszkę depnąć, a i cała rodzinę wiozłem na pokładzie. Ogólnie rewelacja, chociaż na dłuższą metę, czy w dłuższej trasie w taki sposób nie da się jeździć. No chyba że jedziemy na wycieczkę krajoznawczą, podziwiając krajobrazy.
gorylla napisał(a):Ale potwierdzam, że możnca zejść poniżej 5,
Można, można. Mnie udało się osiągnąć 4,5 l dlatego, że pogoda nie sprzyjała szybszej jeździe niż 100km/h i nie było warunków do wyprzedzania więc po prostu sie wlokłem na piątce i szóstce.
gorylla napisał(a): czy w dłuższej trasie w taki sposób nie da się jeździć. No chyba że jedziemy na wycieczkę krajoznawczą, podziwiając krajobrazy.
Wystarczy się po prostu nigdzie nie spieszyć, np. jechać na wizytę do teściowej:)
- Od: 2 wrz 2008, 20:33
- Posty: 219
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD
To moze i ja napisze jak to jest ze spalaniem w moim przypadku.
Autko ma dopiero 6tys km ale juz mam mysle miarodajne wyniki tak wiec:
Jazda spokojna
srednie dystanse 30km i mniej (wies, miasteczka) 50% oraz trasa 50% spalanie 6,2 litra
Jazda spokojna
srednie dystanse 30km i mniej (wies, miastseczka) 70% oraz trasa 30% spalanie 6,5 litra
Jazda agresywna (tryb miasta Warszawa)
Trasa 350km reszta w korkach pomiedzy grodziskiem a wawa (tak wiec codziennie mordega w jankach w godzinie szczytu) spalanie 7,7 litra.
Oczywiscie jazda z klima
Słowem podsumowania spalanie nie jest złe, bardzo latwo ekonomicznie podrozowac wystarczy mniej naciskac i korzystac z momentu obrotoweego, wczesniej mialem premacy i spalanie 6,8 litra, teraz ten wynyik tez sie da osiagnac jednak silnik bardziej elastyczny wiec i chce sie wiecej z frajdy
Mysle ze w takiej jezdzie ja ja robie to 7literkow to jest dla mnie max i jestem z tego zadowolony
Aha jestem narazie przed zmiana softu bo pierwszy przeglad za 2tyg (juz bym byl po ale w stolicy zawolali 950zl a tym czasem w opolu gdzie kupowalem M5 tylko 500zl juz ze wszystkim wiec wole jechac do opola, dystans ten sam mam do wawy i opola no i obsluga m)
Autko ma dopiero 6tys km ale juz mam mysle miarodajne wyniki tak wiec:
Jazda spokojna
srednie dystanse 30km i mniej (wies, miasteczka) 50% oraz trasa 50% spalanie 6,2 litra
Jazda spokojna
srednie dystanse 30km i mniej (wies, miastseczka) 70% oraz trasa 30% spalanie 6,5 litra
Jazda agresywna (tryb miasta Warszawa)
Trasa 350km reszta w korkach pomiedzy grodziskiem a wawa (tak wiec codziennie mordega w jankach w godzinie szczytu) spalanie 7,7 litra.
Oczywiscie jazda z klima
Słowem podsumowania spalanie nie jest złe, bardzo latwo ekonomicznie podrozowac wystarczy mniej naciskac i korzystac z momentu obrotoweego, wczesniej mialem premacy i spalanie 6,8 litra, teraz ten wynyik tez sie da osiagnac jednak silnik bardziej elastyczny wiec i chce sie wiecej z frajdy
Mysle ze w takiej jezdzie ja ja robie to 7literkow to jest dla mnie max i jestem z tego zadowolony
Aha jestem narazie przed zmiana softu bo pierwszy przeglad za 2tyg (juz bym byl po ale w stolicy zawolali 950zl a tym czasem w opolu gdzie kupowalem M5 tylko 500zl juz ze wszystkim wiec wole jechac do opola, dystans ten sam mam do wawy i opola no i obsluga m)
- Od: 10 kwi 2007, 10:37
- Posty: 17
- Skąd: Gorzkowice
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD Top 143KM
Trasa Istebna – Rzym i z powrotem, prawie 3 tyś km spalanie 9,5.
5 osób dorosłych, bagażnik dachowy i sporo bagażu. Średnia prędkość jazdy 104 km/h.
Trasa Istebna – Przemyśl i z powrotem, ponad 700 km spalanie 7,2 w jedną i 8 z powrotem.
Nie pamiętam średniej ale na pewno nie była rewelacyjna . 5 osób, 2 dorosłych i 3 dzieci.
5 osób dorosłych, bagażnik dachowy i sporo bagażu. Średnia prędkość jazdy 104 km/h.
Trasa Istebna – Przemyśl i z powrotem, ponad 700 km spalanie 7,2 w jedną i 8 z powrotem.
Nie pamiętam średniej ale na pewno nie była rewelacyjna . 5 osób, 2 dorosłych i 3 dzieci.
Grzegorz
- Od: 15 paź 2008, 17:34
- Posty: 8
- Skąd: Istebna
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR
Najmniej było 6,19 l/100 tylko w trasie – szosa/autostrada.
Najwięcej było 9,69l/100 tylko w mieście – prawie ciągle w korkach – średnia prędkość przejazdu ok. 18 km/h.
A średnie znajdziecie w mojej sygnaturce.
Z praktyki wiem, że naprawdę silnik dociera się ok. 40 – 50 kkm przebiegu, wtedy zawsze i w każdym aucie nagle następował zauważalny spadek zużycia paliwa i to nawet o 15%. Jeżdżę zatem i czekam cierpliwie aż przekroczę ten magiczny próg
Najwięcej było 9,69l/100 tylko w mieście – prawie ciągle w korkach – średnia prędkość przejazdu ok. 18 km/h.
A średnie znajdziecie w mojej sygnaturce.
Z praktyki wiem, że naprawdę silnik dociera się ok. 40 – 50 kkm przebiegu, wtedy zawsze i w każdym aucie nagle następował zauważalny spadek zużycia paliwa i to nawet o 15%. Jeżdżę zatem i czekam cierpliwie aż przekroczę ten magiczny próg
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości