Ile spala Mazda5 diesel
Wtrącę swoje 3 grosze.<br>
A w moim różnią się i to dość sporo .<br>W kompie ( po resecie ) spalanie na poziomie od 5,6L do 6,8L praktycznie jest zawsze <br>i niestety do rzeczywistego ma się nijak .<br>Bardzo proszę o sprawdzenie zużycia ON w mojej stopce na " motostat " .<br>Zaznaczę iż tankuje przeważnie na Statoilu ( staram się zawsze na tej samej )<br>i w ten sam sposób – mianowicie do pierwszego odbicia .<br><br>Niemniej jednak i tak uważam że zużycie na poziomie 7,5/8L ON <br>jest jak na moc i wagę auta bardzo dobre .M5 napisał(a):stwierdzam że w moim aucie wskazania komputera niewiele mylą się z rzeczywistością
- Od: 15 kwi 2008, 13:42
- Posty: 251
- Skąd: tyle dymu
- Auto: Mazda /Honda /Mercedes
U mnie dieselek 143km pali średnio około 8,5l. Na trasie przy spokojnej jeździe z łatwością zejdę poniżej 7 litrów, ale w mieście poniżej 9 jest raczej ciężko. Komputerek wskazuje mi średnio około 8 litrów. Z sygnaturki motostatu wychodz jednak około litra więcej.
W lato przy dużych prędkościach w trasie łykał też około 9 litrów.
Obecnie w mrozy szkoda gadać (o ile zapali, bo obecnie stoi z zamarzniętym paliwem).
W lato przy dużych prędkościach w trasie łykał też około 9 litrów.
Obecnie w mrozy szkoda gadać (o ile zapali, bo obecnie stoi z zamarzniętym paliwem).
No to podsumowanie:
1. Benzynowa M5 wychodzi taniutko i ekologicznie pod warunkiem że mamy zamontowany dobrej jakości instalację gazową... bo potrafi połknąć 11litrów tego błękitnego paliwa...czyli 10l benzyny połknie całkiem normalnie....przy lekkiej nodze ,na trasie można zaoszczędzić i zejść realnie do 8 litrów.
2. Diesel 110KM okazuje się na mieście ekonomiczniejszy od wersji 143KM pod warunkiem lekkiej nogi kierującego. Lato trasa/Zima miasto... 5.5/8.5 litra/100km...katując nieszczęśnika można zużyć 9.5l/100km
3. Diesel 143KM na trasie lekka noga...różnice z wersją 110KM się zacierają i też można mało spalić...5.5-7.5litra/100km...natomiast w mieście cudów nie ma auto to potrafi spalić 9.5-11 litrów...tu bardziej spalanie zależy od umiejętności kierowcy...ale jak to ktoś wcześniej napisał...nie po to kupuje się 143KM by oszczędzać paliwo i jechać ekonomicznie...ten silnik jest zrywniejszy i prowokuje do szybszej jazdy.
Pozdrawiam
M5
1. Benzynowa M5 wychodzi taniutko i ekologicznie pod warunkiem że mamy zamontowany dobrej jakości instalację gazową... bo potrafi połknąć 11litrów tego błękitnego paliwa...czyli 10l benzyny połknie całkiem normalnie....przy lekkiej nodze ,na trasie można zaoszczędzić i zejść realnie do 8 litrów.
2. Diesel 110KM okazuje się na mieście ekonomiczniejszy od wersji 143KM pod warunkiem lekkiej nogi kierującego. Lato trasa/Zima miasto... 5.5/8.5 litra/100km...katując nieszczęśnika można zużyć 9.5l/100km
3. Diesel 143KM na trasie lekka noga...różnice z wersją 110KM się zacierają i też można mało spalić...5.5-7.5litra/100km...natomiast w mieście cudów nie ma auto to potrafi spalić 9.5-11 litrów...tu bardziej spalanie zależy od umiejętności kierowcy...ale jak to ktoś wcześniej napisał...nie po to kupuje się 143KM by oszczędzać paliwo i jechać ekonomicznie...ten silnik jest zrywniejszy i prowokuje do szybszej jazdy.
Pozdrawiam
M5
sprawdziłem dokładniej i okazuje sie ,ze zimą przy jeździe wyłącznie o mieście spalanie wychodzi 13 lirów ,a wyłącznie trasa ok 6,6 litra na 100 km
Badania robiłem na podstawie tankowania pod korek.
Czy u was też tak duzo w jeździe miejskiej pali ?.
Oczywiście nie stoje w jakiś mega korkach ,a w grę wchodzą raczej krótkie odcinki 3-5 kilometrów pokonywane w czasie ok 10 minut
Badania robiłem na podstawie tankowania pod korek.
Czy u was też tak duzo w jeździe miejskiej pali ?.
Oczywiście nie stoje w jakiś mega korkach ,a w grę wchodzą raczej krótkie odcinki 3-5 kilometrów pokonywane w czasie ok 10 minut
- Od: 29 sty 2010, 14:48
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
Piotrek39, mam taki sam silnik jak u Ciebie u mnie wg wskazań komputera w zimie w mieście pali średnio 8,5 l, ale jak jeżdżę na krótkich trasach po kilka km, to potrafi pokazać 10,5. W trasie wszystko zależy od tego jak szybko i jak dynamicznie jedziesz. Przy 90 km/h – poniżej 5 L, przy 120 km/h 5,5 l, przy 150 km/h już 6,5 l (opory powietrza). Oczywiście o ile komputer nie przekłamuje:)
W lecie spalanie w mieście niższe o ok. 1 L.
Trzeba przyznać, że w mieście mało nie pali ale zauważ że samochód waży ponad 1600 kg i stawia spore opory przez swą wysokość.
Swoje robi też obecność filtra dpf, którego samooczyszczanie wymaga dodatkowych porcji paliwa.
Porównujesz do spalania vito – zauważ że 6-ka jest lżejsza od vito tylko o 100 kg.
W lecie spalanie w mieście niższe o ok. 1 L.
Trzeba przyznać, że w mieście mało nie pali ale zauważ że samochód waży ponad 1600 kg i stawia spore opory przez swą wysokość.
Swoje robi też obecność filtra dpf, którego samooczyszczanie wymaga dodatkowych porcji paliwa.
Porównujesz do spalania vito – zauważ że 6-ka jest lżejsza od vito tylko o 100 kg.
- Od: 2 wrz 2008, 20:33
- Posty: 219
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD
Witam wszystkich!
Mazdą jeżdżę od 2 miesięcy.
Jestem zaskoczony spalaniem Mazdy- silnik diesel 110 KM i średnie spalanie 9,5 l/100 km.
Drugie auto użytkowane na tych samych odcinkach(gabaryty podobne)– Scenic II, 100 KM i spalanie 5,5- 6,2 l/100 km.
Mazdą jeżdżę od 2 miesięcy.
Jestem zaskoczony spalaniem Mazdy- silnik diesel 110 KM i średnie spalanie 9,5 l/100 km.
Drugie auto użytkowane na tych samych odcinkach(gabaryty podobne)– Scenic II, 100 KM i spalanie 5,5- 6,2 l/100 km.
-
Ziemek69
ja też jeżdżę od dwóch miesięcy i mazda paliła mi bardzo duzo ,a teraz mimo ,ze się ocieplilo mam wrażenie ,ze jednak pali więcej
Jak juz pisalem mam mazdę 5 ,110 KM . Po ostatnich pomiarach wychodzi mi prawie 10 litrów w trasie (jazda bez szaleńst-spokojna) ,a po miescie przekracza chyba 15 litrów.
Ostatnio zrobiłem 670 km w tym 400 trasa i 270 miasto i spaliłem 83 litry ON
do tego po przejechaniu 1600 km po wymianie oleju, gdy wkładam bagnet mam juz zapełnione 80 proc powierzchni pomiędzy wskażnikiem F i X.
czy ktoś moze zna przyczynę bo jestem pewien ,ze jest coś nie tak.
Jak juz pisalem mam mazdę 5 ,110 KM . Po ostatnich pomiarach wychodzi mi prawie 10 litrów w trasie (jazda bez szaleńst-spokojna) ,a po miescie przekracza chyba 15 litrów.
Ostatnio zrobiłem 670 km w tym 400 trasa i 270 miasto i spaliłem 83 litry ON
do tego po przejechaniu 1600 km po wymianie oleju, gdy wkładam bagnet mam juz zapełnione 80 proc powierzchni pomiędzy wskażnikiem F i X.
czy ktoś moze zna przyczynę bo jestem pewien ,ze jest coś nie tak.
- Od: 29 sty 2010, 14:48
- Posty: 18
- Skąd: Lublin
Piotrek39, chyba rzeczywiście coś jest nie tak, bo moja dzisiaj jadąc spokojnie w trasie (90 – 120 kmh) spaliła 5l. W trasie nigdy nie przekroczyłem 6,6 l.
W mieście to się zgadzam – pali jak smok ale nie 15 l tylko 9-10l.
W mieście to się zgadzam – pali jak smok ale nie 15 l tylko 9-10l.
- Od: 2 wrz 2008, 20:33
- Posty: 219
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD
Moja piątka 2.0 143km DPF paliła mi w zimę wg. kompa średnio ok. 9l, co uważam za wynik bardzo dobry. Ale muszę koniecznie dodać, że od dwóch miesięcy nie działa mi webasto, bo zdechło na amen. I pierwsze co zauważyłem, to całkiem odczuwalny spadek zużycia paliwa. Według moich obserwacji wynika, że przy jeździe miejskiej, częstych rozpałkach z zimnego silnika, webasto "spokojnie" podwyższa średnie spalanie o nawet 1,5 do 2 litrów! Tak, tak, piecyk naprawdę trochę połyka. I teraz zastanawiam się, czy jest w ogóle sens go naprawiać- jedyny z niego pożytek to taki, że szybciej rozgrzewa się silnik, ale kosztem spalania, wycia i smrodu. Poza tym sama naprawa może być kosztowna- sama diagnostyka to 250zł, a gdzie części i robocizna. Zresztą idzie lato i teraz piec nie będzie potrzebny. Wrócę do tego tematu jesienią.
Piotrek39- Twoje auto MUSI mieć jakiś problem, bo tak gwałtowny przyrost oleju i tak duże spalanie to nie przypadek. Z wypowiedzi innych użytkowników 110-cio konnych diesli wynika, że średnie spalanie kształtuje się na poziomie pomiędzy 6 a 7 litrów. Nawet w moim dieslu 143km uzyskać średnie spalanie powyżej 8l to naprawdę trzeba już ostro ciskać. Przy spokojniejszej jeździe spalanie w granicach 6.5-7.5 jest osiągalne bez problemu. A jeśli chodzi o poziom oleju to dodam, że po przejechaniu 6 tys. od wymiany poziom wzrósł mi niecały centymetr.
Musisz odwiedzić jakiegoś dobrego mechanika, a najlepiej dobry serwis.
Piotrek39- Twoje auto MUSI mieć jakiś problem, bo tak gwałtowny przyrost oleju i tak duże spalanie to nie przypadek. Z wypowiedzi innych użytkowników 110-cio konnych diesli wynika, że średnie spalanie kształtuje się na poziomie pomiędzy 6 a 7 litrów. Nawet w moim dieslu 143km uzyskać średnie spalanie powyżej 8l to naprawdę trzeba już ostro ciskać. Przy spokojniejszej jeździe spalanie w granicach 6.5-7.5 jest osiągalne bez problemu. A jeśli chodzi o poziom oleju to dodam, że po przejechaniu 6 tys. od wymiany poziom wzrósł mi niecały centymetr.
Musisz odwiedzić jakiegoś dobrego mechanika, a najlepiej dobry serwis.
gorylla napisał(a):.. w moim dieslu 143km uzyskać średnie spalanie powyżej 8l to naprawdę trzeba już ostro ciskać. Przy spokojniejszej jeździe spalanie w granicach 6.5-7.5 jest osiągalne bez problemu...
Potwierdzam za kolegą gorylla te dane . Jeszcze nie udało mi się przekroczyć 9L/100km w średnim zużyciu paliwa – a czasami gonię „ ją „ że hoho
No to średnia wychodzi prawie 12,5L/100km . Nieźle – wynik godny CX-7 tylko że w benzynie . Coś mi się wydaje że jest " coś nie tages " z twoją M5 bo jest to niemożliwe by zdrowy silnik 2.0 aż tyle łykał nawet w maga korkach .piotrek39 napisał(a):Ostatnio zrobiłem 670 km w tym 400 trasa i 270 miasto i spaliłem 83 litry ON
W grudniu ub. roku miałem niebezpieczną sytuacje z spalinami z Webasto . Dostały się one do wnętrza auta powodując silny ból głowy mojej żony ( a była wtedy w zaawansowanej ciąży ) . Po wizycie w ASO zgłupiałem . Wszystko jest O.K. – webasto czyściutkie , sprawne . Powodem dostawania się spalin do środka jest wydech od webasto , który jest umiejscowiony niefortunnie na końcu komory silnika od strony pasażera i " czasem " powoduje niebezpieczeństwo zawiewania spalin do środka . Jak dla mnie rozwiązanie fatalne porównywalne do nieszczęsnego DPF-u .gorylla napisał(a):czy jest w ogóle sens go naprawiać- jedyny z niego pożytek to taki, że szybciej rozgrzewa się silnik, ale kosztem spalania, wycia i smrodu
- Od: 15 kwi 2008, 13:42
- Posty: 251
- Skąd: tyle dymu
- Auto: Mazda /Honda /Mercedes
Moja M5 ma juz prawie 25tys przejechane i spalanie mam na poziomie max 7 litrow w jezdzie 70% po wioskach na krotkich dystansach, 20% dluzsze trasy, 10% miasto w stylu raczej umiarkowanym W zime spalal mi gdzies 7,5 – 7,8 litra czyli tez niezle
W niedziele jechalem po toyote celice w okolice poznania z laweta dwu osiowa i troche pilowalem niestety bo mnie czas gonil (heh nawet mandat dostalem za jazde z predkoscia 135km/h ) jak sobie podliczylem na stacji paliw to spalil 9,5 litra srednio na tej trasie (330km w jedna strone) gdzie juz w drodze powrotnej ciagnalem 1100kg na lawecie, a sama laweta do tego jeszcze 350kg
Mysle ze nie jest zle ze spalaniem, jesli komus pali 9l srednio i twierdzi ze jezdzi delikatnie to niech na probe zacznie jezdzic nie delikatnie i luknie co wtedy
W niedziele jechalem po toyote celice w okolice poznania z laweta dwu osiowa i troche pilowalem niestety bo mnie czas gonil (heh nawet mandat dostalem za jazde z predkoscia 135km/h ) jak sobie podliczylem na stacji paliw to spalil 9,5 litra srednio na tej trasie (330km w jedna strone) gdzie juz w drodze powrotnej ciagnalem 1100kg na lawecie, a sama laweta do tego jeszcze 350kg
Mysle ze nie jest zle ze spalaniem, jesli komus pali 9l srednio i twierdzi ze jezdzi delikatnie to niech na probe zacznie jezdzic nie delikatnie i luknie co wtedy
- Od: 10 kwi 2007, 10:37
- Posty: 17
- Skąd: Gorzkowice
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD Top 143KM
Ziemek69
Dzisiaj zatankowałem do odbicia pistoletu...zrobiłem trasę 102km i przy okazji wróciłem do tego samego dystrybutora dolałem 5,14 litra i pistolet odbił....może i powinienem zalać pod korek i sprawdzić....ale nie będę aptekarzem i nie chce sobie po butach polać. Jazda wyłącznie na trasie, tempomat bez szaleństw i zbędnego wyprzedzania na turbinie... prędkość do 110km/h...tak...starałem się by jak najmniej spalił...ale w miedzy czasie padał spory deszcz...komputer wskazał średnie spalanie 4,9l a wlałem 5,14...więc widać można mało spalić...
Pozdrawiam M5
Dzisiaj zatankowałem do odbicia pistoletu...zrobiłem trasę 102km i przy okazji wróciłem do tego samego dystrybutora dolałem 5,14 litra i pistolet odbił....może i powinienem zalać pod korek i sprawdzić....ale nie będę aptekarzem i nie chce sobie po butach polać. Jazda wyłącznie na trasie, tempomat bez szaleństw i zbędnego wyprzedzania na turbinie... prędkość do 110km/h...tak...starałem się by jak najmniej spalił...ale w miedzy czasie padał spory deszcz...komputer wskazał średnie spalanie 4,9l a wlałem 5,14...więc widać można mało spalić...
Pozdrawiam M5
Witam Panowie ponownie!
Może jeśli moja M5 spala przy spokojnej jeździe 8,5-9,5 l/100km ropy może ma jakieś błędy w pamięci i źle zestraja kompa?
Czy może ktoś polecić serwis godny zaufania z oprogr. do Mazdy żeby ją podpiąć i wykasować ewent. błędy.
Wesołych świąt wszystkim forumowiczom,
Ziemek
Może jeśli moja M5 spala przy spokojnej jeździe 8,5-9,5 l/100km ropy może ma jakieś błędy w pamięci i źle zestraja kompa?
Czy może ktoś polecić serwis godny zaufania z oprogr. do Mazdy żeby ją podpiąć i wykasować ewent. błędy.
Wesołych świąt wszystkim forumowiczom,
Ziemek
-
Ziemek69
No to zgodnie z zaleceniem dałem kopa- tyle co można po mieście + korki we W-wiu i wyszło....11,6l/100km!!!
Jadę na wymianę oleju i diagnostykę silnika!
Jadę na wymianę oleju i diagnostykę silnika!
-
Ziemek69
Proponuję diagnostykę nogi czy nie za ciężka:)
A tak na poważnie to ma prawo tyle spalić w takich warunkach. Mnie w korkach przy delikatnej jeździe pali 8 – 9 l. W końcu 1650 kg nie tak łatwo rozpędzić, to nie yaris.
A tak na poważnie to ma prawo tyle spalić w takich warunkach. Mnie w korkach przy delikatnej jeździe pali 8 – 9 l. W końcu 1650 kg nie tak łatwo rozpędzić, to nie yaris.
- Od: 2 wrz 2008, 20:33
- Posty: 219
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD
U mnie na dystansie ok 660 km spaliła równe 7,0. Na te kilometry składa się trasa 2 x 270 km ( w tą i z powrotem) oraz 2 x 40 km w warunkach podmiejskich, pozostałe około 4o km to miasto. Mam M5 2.0 D 110 KM.
Myslę, ze na typowej trasie jakieś 6,5 l byłoby osiagalne.
Myslę, ze na typowej trasie jakieś 6,5 l byłoby osiagalne.
Michał
- Od: 14 sie 2009, 12:16
- Posty: 56
- Skąd: Podpoznański WieśMc
- Auto: No more Mazda's !!!!
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości