ubytek plynu chlodzacego

Witam, mam problem z wlasciwym.stanem plynu chlodzacego. Jezdzilem ponad rok z plynem nieznacznie ponizej L, az ktoregos dnia przy kontroli okazalo sie ze plynu jest tylko troche w zbiorniku. Dolalem myslac, ze wyparowal, normalny ubytek, Dolalem na zimnym silniku do F. Zrobilem trase 150 km i sprawdzilem stan – taki jak trzeba, jednak rano plynu jest wyraznie mniej. Nastepna trasa 300km, znow.po dojechaniu na.miejsce mam full, a rano jeszcze mniej niz po pierwszwj trasie.
Samochod dziala jak trzeba, ma moc, korek od oleju taki jak trzeba, od chlodnicy rowniez, nie dymi, dpf wypala sie normalnie.
Po pierwszej trasie zauwazylem rano, ze korek od chlodnicy sie poci, a po trasie.nie.widac bylo wilgoci, ale stanu ubylo.
Przejrzalem chlodnice i silnik.i nic specjalego nie.widzialem. Co to moze byc, od czego zaczac. Czy w korku psuje sie zawor czy on przepuszcza?
Samochod dziala jak trzeba, ma moc, korek od oleju taki jak trzeba, od chlodnicy rowniez, nie dymi, dpf wypala sie normalnie.
Po pierwszej trasie zauwazylem rano, ze korek od chlodnicy sie poci, a po trasie.nie.widac bylo wilgoci, ale stanu ubylo.
Przejrzalem chlodnice i silnik.i nic specjalego nie.widzialem. Co to moze byc, od czego zaczac. Czy w korku psuje sie zawor czy on przepuszcza?