Zgasła i nie odpala

Witam,
Słuchajcie, dzisiaj wsiadłem do swojej 5-tki odpaliła normalnie, ruszyłem i jade. Po przejechaniu, 500 metrów mam skręcić w prawo, kierunek i hamuje, a tu obroty spadły do 0, silnik zgasł. To ja próbuje zakręcić a tu, tak zwana d....
Silnik jest po zrobieniu wału w Jaksie, wszystko zrobione elegancko. Przejechałem po zrobieniu 7000 wszystko grało, cichutko od ręki odpalała.
No i zastanawiam się co tu zrobić? Akurat mam teraz daleko do Jaksy. Auto kręci, paski całe, paliwo jest, olej jest itd.... Auto kręci, ale nie odpala, kręci lekko, czasami jakby próbowała załapać, ale w rezultacie odpuszcza. Tak to wygląda, jakby paliwa nie ciągnęło. Może to być zawór SCV? Da rade to ustrojstwo jakoś sprawdzić, czy tylko wymianka ewentualna? Może macie jakieś inne pomysły?
Słuchajcie, dzisiaj wsiadłem do swojej 5-tki odpaliła normalnie, ruszyłem i jade. Po przejechaniu, 500 metrów mam skręcić w prawo, kierunek i hamuje, a tu obroty spadły do 0, silnik zgasł. To ja próbuje zakręcić a tu, tak zwana d....
Silnik jest po zrobieniu wału w Jaksie, wszystko zrobione elegancko. Przejechałem po zrobieniu 7000 wszystko grało, cichutko od ręki odpalała.
No i zastanawiam się co tu zrobić? Akurat mam teraz daleko do Jaksy. Auto kręci, paski całe, paliwo jest, olej jest itd.... Auto kręci, ale nie odpala, kręci lekko, czasami jakby próbowała załapać, ale w rezultacie odpuszcza. Tak to wygląda, jakby paliwa nie ciągnęło. Może to być zawór SCV? Da rade to ustrojstwo jakoś sprawdzić, czy tylko wymianka ewentualna? Może macie jakieś inne pomysły?