Pietrow02 napisał(a):Po prostu nie ma to jak uczciwy polski handlarz samochodów, zrobić tak silnik żeby pracował w momencie sprzedaży...a póżniej to

... W każdym razie po miesiącu użytkowania auta mogę tylko polecić super-sprzedawcę aut

Witam
Enduro dobrze radzi.
Kolego Pietrow02 rzuć okiem na Ustawę z dnia 27 lipca 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej

.
Dotyczy to Ciebie jeśli oczywiście kupiłeś auto z komisu a nie np "od Niemca".
Ja swoją pojeździłem trochę dłużej, bo prawie 5 miesięcy, ale teraz stoi w warsztacie i czeka na swoją kolej.
W międzyczasie zasięgnąłem języka u rzecznika praw konsumenta, rzeczoznawcy i u prawnika.
Ja kupiłem autko w komisie, więc teoretycznie można powalczyć. Swoją drogą dla zainteresowanych, chętnie podam namiary na komis który warto omijać szerokim łukiem!!!
Jutro jadę z rzeczoznawcą na oględziny wału i korbowodu.
Poniżej możecie zobaczyć jak "profesjonaliści" go pięknie obrobili. Aż dziw że tyle wytrzymał.


Wracając do tematu, może ktoś już próbował dochodzić swoich praw w przypadku takich zakupów?
Jeśli tak, z góry dzięki za sugestie.
Czytałem gdzieś że warto próbować, bo chociaż takie sprawy trwają bardzo długo to są do wygrania.
A Tobie kolego Pietrow02 szczerze współczuję

! Uwierz mi – znam ten ból
