Strona 1 z 4
założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
22 kwi 2010, 20:46
przez claro3
witam szanownych włascicieli japonskiego gatunku mazdy 5
stoję przed dylematem załozenia haka , okazuje się ,że to nie takie proste kiedy ma się
światło przeciwmgielne tam gdzie powinien być hak!
Czy ktoś z kolegów już piłował,ciął albo co tam z tym zderzakiem działał?
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
24 kwi 2010, 23:34
przez marcin74
są dwie opcje:
1 zdejmujesz światło przeciwmgielne, montujesz hak i dodatkową nakładkę na zderzak do światła przeciwmgielnego; z jednej strony haka jest lampa, z drugiej odblask; koszt nakładki ok. 350zł
2 kiedyś znalazłem specjalny hak który nie wymaga demontażu światła (nie pamiętam firmy – jakaś niemiecka)
pozdrawiam
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
27 kwi 2010, 13:40
przez Duku666
A ja dziś widziałem "piateczkę" w wersji przedliftowej, która miała światło przeciwmgielne przesunięte ze środka w lewo, o jakieś 20cm, a hak oczywiście na środku. Wyglądało to dość naturalnie.
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
19 maja 2010, 21:54
przez claro3
dzięki marcin74 . Poszedłem twoją drogą i tak :
wycieczka z Łodzi do Poznania na giełdę zaowocowała kupnem całego zderzaka /nawet nie uszkodzony/ za 120 zł właśnie z tą nakładką gdzie jedna lampa jest atrapą, później kupiłem hak oryginalny do mazdy 5 firmy Oris- automat / zajefajna sprawa/
za 400zł. wiązkę za 20 zł.
Potem z kumplem 2 godzinki pracy

i efekt jest niesamowity.
Z tą nakładką autko wygląda super. Kula leży sobie w komórce, jak potrzeba to cyk i jest hak.
Pozdrawiam i dzięki za wszystkie rady.
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
24 maja 2010, 13:05
przez gorylla
Kolego claro3- dwa pytania.
1. Gdzie kupiłeś ten hak za 400zł, bo zatrzaskowy hak za 400zł to cena rewelacja.
2. Czy ten hak da się zamontować bez ingerencji w oryginalny zderzak, czy jednak trzeba z nim kombinować i go przestawiać?
Jak możesz wrzuć jakąś fotkę jak ci to wyszło.
Ja grzebałem w necie i znalazłem hak-automat firmy Brink, który niestety kosztuje ponad 1000zł. Ale z opisu wynika, że przeciwmgielne może zostać na swoim miejscu. Osobiście nie chciałbym przerzucać gdzieś po zderzaku dolnego przecimgielnego, bo hak zakładałbym tylko do zadań specjalnych i niezwłocznie po użyciu odpinał (latanie z hakiem na stałe trochę zalatuje mi wioską, kogo uraziłem przepraszam, ale takie jest moje zdanie-

– IMHO hak szpeci auto). Więc światło musi zostać, tam gdzie jest. Widziałem też haki automatyczne Orisa i Brinka za 600-700zł, ale niestety wymagają demontażu/przesunięci przeciwmgielnego, co mi się nie uśmiecha.
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
31 maja 2010, 09:33
przez claro3
witam gorylla
1.Hak kupiony w Poznaniu na giełdzie / oczywiście nie nówka/ ale w super stanie za te 400 stówy naprawdę grzechem byłoby go nie kupić.
2.Niestety bez integracji i to dosyć radykalnej nie da rady. Trzeba wyciąć / powiększyć / otwór po oryginalnej lampie w prawo i lewo od niej równo z jej górnym rantem / to najtrudniejsza sprawa/ choć zostaje zawsze jakiś margines bezpieczeństwa bo później w ten otwór nakładamy nakładkę z dwoma światłami przeciwmgielnymi / jedno to atrapa/ , która wszystko ładnie przykrywa tak ,że po całym wycinaniu nic nie widać.
W ogóle cały bajer polega na tej nakładce z dwoma lampami przeciwmgielnymi.Nakładka posiada jedną atrapę a druga to nasza ,którą do niej przykręcamy. Auto /moim zdaniem/ wygląda o wiele lepiej z tą fabryczną nakładką.Dla tej nakładki trzeba kupić jedna cały komplet czyli zderzak + nakładka ponieważ nakładka nie występuje jako osobny element/ sprawdziłem w ASO. Na giełdzie w Poznaniu od 100 do 150 za komplet. No i mam zapasowy zderzak na czarną godzinę
Mnie ustalenie , znalezienie , wybranie i podjęcie decyzji jak to zrobić zajeło prawie 2 miesiące.Ale było warto.
Teraz wyjeżdżam na weekend czerwcowy ale jak wrócę to wrzucę fotki.
Pozdrawiawm
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
1 lip 2010, 10:09
przez claro3
Witam !
Wreszcie trochę czasu

.Wstawiam fotki założonego haka.
Pozdrawiam!
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
2 lip 2010, 12:25
przez gorylla
Nie powiem, wygląda to bardzo fajnie. Ta nakładka to chyba jedyne rozsądne rozwiązanie, tzn. w tym sensie, że wizualnie prezentuje się bardzo dobrze, gdyż samo przesunięcie przeciwmgielnego wyglądałoby nieestetycznie, bo niesymetrycznie. Byłoby widać na pierwszy rzut oka jakiś szacher-macher z tym światłem.
Jednak Twój entuzjazm z prostoty Twojego rozwiązania mnie przeraża.
Po pierwsze musiałbym szukać zastępczego zderzaka z nakładką- jak udałoby się znaleźć czarny w dobrym stanie to byłoby git, ale to wiąże się z nakładami czasu i pieniędzy. A przecież nie kupię byle pierwszego lepszego i to w innym kolorze, bo dodatkowo trzeba by było jeszcze komuś bulić za jego lakierowanie.
Po drugie znaleźć hak z automatycznym wypięciem za niewielkie pieniądze (np. jak u Ciebie za 400zł) to też byłaby sztuka (i zapewne spory wydatek).
Po trzecie nie jestem typem majsterkowicza i pewnie bym coś spie....ł, więc pewnie komuś musiałbym zapłacić za taką przysługę.
Łączny nakład pieniędzy/czasu/problemów wychodzi więc niezbyt zachęcająco i raczej nie zdecyduję się jednak na takie rozwiązanie. Myślałem, że nakładka o której pisałeś, jest elementem odrębnym i można ją kupić oddzielnie i w prosty sposób dokręcić do zderzaka, ale niestety pomyliłem się.
Tak to jest, jak Cię firma uszczęśliwi oryginalnym rozwiązaniem umiejscowienia światełka. Chociaż muszę przyznać, że jest to bardzo ładnie wyglądające rozwiązanie, jednak jak się okazuje zupełnie niepraktyczne.
Pozdr. i dzięki za szczere intencje. Jak coś wymyślę, to podzielę się wrażeniami. A muszę coś wymyślić, bo irytuje mnie już pożyczanie samochodu od ojca, bądź namawianie współwędkarzy z autami z hakiem, żeby pojechać z własną łódką na ryby.

Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
25 kwi 2011, 20:59
przez xenon90
cześc...możesz podać więcej szczegółów co do podłączenia elektryki...zamierzam założyć hak do madzi,niech sobie trochę pociąga...chodzi mi szczególnie o to gdzie się wpiąłeś przewodami i czy kupowałeś zwyklą wiązkę czy z modułem...bo na necie różnie o tym piszą...
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
13 maja 2011, 13:53
przez M5
Może komuś się przyda topografia stosowanych standardów wtyczek i gniazd.
http://img.edysk.pl/dis/242639/LvrPFkly7X92/Pozdrawiam
M5

Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
17 maja 2011, 15:13
przez gorylla
No dobra, dojrzałem do założenia haka, bo zrobił mi się silnie potrzebny.
Czy ktoś może polecić hak jakiejś firmy o dobrej jakości i w rozsądnej cenie (tak do powiedzmy 500zł)? Widziałem jakieś przystępne cenowo Thule i inne, ale nie wiem, który z nich byłby lepszy. Chodzi mi o hak zupełnie standardowy, może nie być automatyczny (taki z tego co wiem jest dość drogi).
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
17 maja 2011, 21:04
przez uciu
gorylla napisał(a):No dobra, dojrzałem do założenia haka, bo zrobił mi się silnie potrzebny.
Czy ktoś może polecić hak jakiejś firmy o dobrej jakości i w rozsądnej cenie (tak do powiedzmy 500zł)? Widziałem jakieś przystępne cenowo Thule i inne, ale nie wiem, który z nich byłby lepszy. Chodzi mi o hak zupełnie standardowy, może nie być automatyczny (taki z tego co wiem jest dość drogi).
na allegro widziałem oryginalne używane za śmieszną kase... od razu sprzedawca pewnie bedzie miał własciwe światło przeciw mgłowe
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
18 maja 2011, 03:40
przez linisko
Witam, także przymierzam się do haka, wyczaiłem coś takiego
http://moto.allegro.pl/automatyczny-hak ... 23339.html
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
18 maja 2011, 19:51
przez M5
Strasznie wysoki wydaje mi się ten hak co przedstawił kolega linisko. Jedno co mu trzeba przyznać to że jest to hak łatwo demontowany. Ważne jest by miał homologacje. Poza tym fajne rozwiązanie bo nie trzeba nic wycinać ani maskować w zderzaku o ile na filmiku jest faktycznie mazda5. Zauważyłem że mechanizm zabezpieczenia haka na filmie jest inny do konstrukcji przedstawionej na fotografiach.
Pozdrawiam
M5
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
19 maja 2011, 00:34
przez linisko
Witam, faktycznie filmik nie pokazuje Mazdy 5. Co do haka wydaje mi się, że jest ten sam. Zależy mi na szybkim demontażu , nie lubię jazdy z wystającym hakiem, a ten racja jest wysoko. Poz.
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
19 maja 2011, 07:28
przez Andre2828
Hak z tej firmy mam założony w swojej M5.Wprawdzie jest to hak montowany na stałe,ale polecam firmę,bo gdy u Nich kupowałem bardzo fachowo potrafili doradzić.A z hakiem(solidnym)jeżdżę drugi rok.
Hak zamontowany w miejscu lampy przeciwmgielnej,a lampa z lewej strony w nowo wyciętym otworze.
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
13 cze 2011, 13:37
przez gorylla
Mam zamiar kupić ten hak od autoszarmacha ze Słupska, ale chłopaki nie wiedzą, czy trzeba przesuwać przeciwmgielne w inne miejsce. Wydaje mi się, że jednak trzeba będzie, bo kula haka z ramieniem nie jest zbyt wyprofilowana/wygięta. Jest w sumie dość płaska, więc nie sądzę, aby omijała przeciwmgielne. Jak ma ktoś założony ten właśnie hak automatyczny to byłbym wdzięczny, gdyby mógł rozwiać moje wątpliwości.
I jeszcze jedna rzecz- claro3 pisał, że dwuczłonowa nasadka na zderzak nie występuje oddzielnie, tylko razem ze zderzakiem. A może jednak ktoś ma namiar tylko na samą nakładkę, może jednak można ją dokupić oddzielnie? Podzwoniłem do paru ludzików z Allegro z pytaniem o taką nakładkę, ale nikt nie wie o co mi chodzi.
EDIT 14.06.2011r.
Pogrzebałem w necie i ustaliłem, że ta nakładka występuje oddzielnie, jest to część oznaczona w katalogu Mazdy numerem CC29-V7-250. Nazywa się to jakoś "spoiler" bądź "spouler", bo i taką nazwę widziałem- zderzaka tylnego. W serwisie ta nakładka kosztuje 380,25zł. Jak zwykle w serwisie Mazdy drogo jak za kawałek plastiku. Może więc ktoś ma namiarek na taką nakładkę, ale oczywiście taniej- z demontażu itp. to chętnie bym skorzystał. Pozdr.
EDIT 15.06.2011r.
Obdzwoniłem kilkudziesięciu magików z Allegro, którzy sprzedawali zderzaki tylne od M5 i tylko dwóch miało tę nakładkę. Jednak obaj uparli się, że nie sprzedadzą samej nakładki, tylko ze zderzakiem- u jednego 200zł komplet, u drugiego 250zł. Oba zderzaki do roboty. Stwierdziłem, że 200zł jednak piechotą nie chodzi i dałem sobie na luz. Zamówiłem hak wypinany od Autoszarmacha ze Słupska. Najwyżej przesunę światło w lewo.
EDIT 22.06.2011r.
No i w końcu jestem po operacji.
Hak wypinany od Autoszarmacha ze Słupska. Koszt 540zł.
Konkluzje po montażu i krótkiej eksploatacji.
Hak jest dobrze zrobiony, zapięcie automatyczne działa idealnie, bez zająknięcia. Montaż i demontaż naprawdę bajecznie szybki i prosty. Hak montowałem sam ze szwagrem, ale zeszło nam ze cztery godziny. Najwięcej problemów mieliśmy oczywiście z wpięciem do wiązek elektrycznych, sam montaż haka to banał- trzeba zdjąć zderzak (cała masa śrub, śrubeczek, zdjęcie nadkoli- wszędzie trzeba oczywiście uważać na plastikowe zatrzaski, żeby czegoś nie złamać, ale w sumie nie było większych problemów). Potem odkręcenie metalowej belki wypełniającej zderzak- i tu szok- pod mocowaniem belki wszystko zardzewiałe. Pewnie dlatego, że belka ze zwykłej stali, niczym nie impregnowana. Wyczyściliśmy rdzę szlifierką ze szczotką drucianą i zamalowaliśmy Hameritem. Później włożyliśmy hak w gotowe dziury i skręciliśmy śrubami- wszystko pasuje idealnie. Co ciekawego w ogóle nie cięliśmy zderzaka, pomimo tego, że instrukcja wymagała cięcia do włożenia mechanizmu haka i mufy. Jak się jednak okazało wszystko weszło bez problemu w dziurę po zdemontowanym przeciwmgielnym.
Następnie cholerne wiązki- nie chcieliśmy na siłę ściągać świateł tylnych, bo nawet nie wiadomo za bardzo jak się do nich dobrać. Dlatego odkręciliśmy plastikowe boczki i powoli wpinaliśmy się w przewody. W komplecie z hakiem są automatyczne spinki do ściskania przewodów- naprawdę spore ułatwienie, bo nic nie trzeba rozizolowywać i lutować, tylko włożyć odpowiednie przewody i zacisnąć.
W końcu światło przeciwmgielne. W komplecie z hakiem są tuleje dystansowe do montażu tego światła z boku haka. Z instrukcji wynikało, że trzeba było tylko nawiercić małe otwory z lewej strony haka i przykręcić światło przez dołączone tuleje (bez cięcia dziury w zderzaku na światło). Ale taki sposób nie wydawał się nam dobry- tuleje były stanowczo za długie i światło nie dociskało przodem do zderzaka i się mocno majtało. Dlatego usunęliśmy oryginalne zaczepy światła z przodu z góry (bo nie pozwalały zlicować światła ze zderzakiem), skróciliśmy tuleje i przywierciliśmy światło tulejami z tyłu i wkrętami z przodu przez fazkę światła. Światło akurat zmieściło się idealnie pomiędzy mufką, a opadającym wycięciem zderzaka. Więcej nie można przesunąć, bo to wycięcie nie pozwala. Wszystko ładnie zlicowało się z powierzchnią zderzaka i ogólnie wygląda całkiem ładnie, chociaż niesymetrycznie. Ale efekt mnie w pełni zadowala.
Jakby ktoś zastanawiał się nad zakupem tego haka to szczerze polecam. Pozdr.
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
9 sie 2011, 09:27
przez gorylla
Xenon90,
Mimo najszczerszych chęci nie mogę ci odpowiedzieć na priv, bo serwer cały czas zrywa połączenie, jak chcę wysłać wiadomość.
Dlatego piszę na ogólnym.
Tak jak zgadłeś wpinałem się bezpośrednio w instalację szybkozłączkami. Nie wiem jak inne Mazdy, ale moja nie miała żadnych gotowych wyprowadzeń. Szkoda, bo np. u kolegi w Murano była gotowa kostka, tylko podłączyć kostkę wiązki od haka i gotowe. A tutaj trzeba się jednak gimnastykować.
Główne wiązki wpiąłem z lewej strony, po odgięciu plastików bagażnika (tylko lewy kierunek wziąłem z lewej strony, resztę z prawej). O ile pamiętam z lewej było lepiej, bo była dziura na kabel przez nadwozie do haka.
Sam montaż na szybkozłączkach to bajka, więcej czasu schodzi ze znalezieniem właściwej wiązki. Ale ogólnie wpięcie całej instalacji to było może 20-25 minut.
Jak dotychczas wszystko działa bez najmniejszych zastrzeżeń.
Pozdr.
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
9 sie 2011, 23:14
przez xenon90
dzieki za odpowiedź...ja tez juz jestem po montażu haka..z elektryka wszystko jest oki...obyło sie bez modułu.najgorszy to ten montaż światła.jeszcze nie wymysliłem nic nowego i chyba zamontuje tę lampke tak jak ty...czas nagli bo przyczepa stygnie..hehe.pozdrawiam
Re: założenie haka – czy ktoś to już przeżył

Napisane:
11 sie 2011, 09:50
przez gorylla
Dalej nie mogę wysłać priv, nie wiem co się dzieje.
Xenon90, mase przyczepy b/hamulca mam wbitą 600kg