Ściąganie na prawo podczas jazdy
Od 1,5 roku jestem użytkownikiem M5 2.0 CR 143 od samego początku mam pewien problem auto nawet na prostej drodze wykazuje tendencję to ściągania na prawą stronę.
Auto kupiłem nowe w salonie. Ja osobiście nie miałem żadnych przygód typu dzwon czy coś w tym rodzaju. Podczas przeglądów zgłaszam problem i : w jednym serwisie wykonano badanie geometrii, które wykazało że wszystko jest w normie ale jedne z parametrów jest na granicy i dobrze by to wyregulować niestety nie można gdyż producent nie przewidział że będzie taka potrzeba, podczas przeglądu w innym serwisie otrzymałem informację, że mam nierówne ciśnienie w oponach – niestety pompowanie nic nie pomogło. Problem oczywiście nie jest drastyczny i bez kłopotu można z nim żyć ale osobiście lubię kiedy w samochodzie wszystko działa jak należy . Czy ktoś miał podobny problem? Jeśli tak to jak sobie z tym poradził?
Auto kupiłem nowe w salonie. Ja osobiście nie miałem żadnych przygód typu dzwon czy coś w tym rodzaju. Podczas przeglądów zgłaszam problem i : w jednym serwisie wykonano badanie geometrii, które wykazało że wszystko jest w normie ale jedne z parametrów jest na granicy i dobrze by to wyregulować niestety nie można gdyż producent nie przewidział że będzie taka potrzeba, podczas przeglądu w innym serwisie otrzymałem informację, że mam nierówne ciśnienie w oponach – niestety pompowanie nic nie pomogło. Problem oczywiście nie jest drastyczny i bez kłopotu można z nim żyć ale osobiście lubię kiedy w samochodzie wszystko działa jak należy . Czy ktoś miał podobny problem? Jeśli tak to jak sobie z tym poradził?
<br>M5 to przecież nie Łada ani duży Fiat żeby " dłubać " w niej w ten sposób .<br>
ale jadąc NORMALNĄ drogą o NORMALNEJ nawierzchni nie ma mowy o ściąganiu. Właśnie zrobiłem trasę z Niemiec – tam nie ściąga ani w lewo ani w prawo, mało tego opony mniej drażnią słuch – jest zdecydowanie ciszej – pokusiłem się nawet o kontrolowane hamowanie przy większej prędkości – Madzia pięknie wytracała prędkośc – a kierownica nawet nie drgnęła i o ściąganiu nie było mowy – także raczej w ściągających Madziach coś musiało się wydarzyc – oby to było coś z niewyważeniem koła albo nierównym ciśnieniu – gorzej jak była to jakaś dziura lub krawężnik 