Strona 1 z 1

Regeneracja/naprawa podwozia

PostNapisane: 7 paź 2021, 14:48
przez Aldih
Witam.
Nasza Mazda 5 z 2005r jest tak zjedzona rudą że wymiana koła przez machanika okazała się niemożliwa.Chcemy ją ratować bo ciągnie nam przyczepe kempingowa 1300kg 6 osobową co pozwala jeździc na kat B.
Forumowicze maja wiedzę wiec szukam ratunku.
Potrzebny blacharz ktory podejmie się jej ratowania. Moze ktos juz ratowal swoją mazdę i móglby polecić konkretny punkt ?
Najchetniej Mazowsze ale jak brak to pojedziemy gdzie trzeba.
Ktoś coś?
Z góry dziękuję :)

PostNapisane: 7 paź 2021, 15:31
przez zadra
Z Twojego postu wynika, że korozja już się mocno rozszalała po podwoziu.
Ja podjechałbym testowo do pierwszego lepszego zakładu blacharskiego aby wstępnie oszacowano mi koszty.
Możesz również podjechać na dowolną SKP i poprosić o kontrolę pod kątem korozji podwozia albo nawet samemu wejść do kanału na SKP i sprawdzić progi, podłużnice i ważniejsze mocowania i całą podłogę śrubokrętem albo małym młoteczkiem.
Tu nie ma się co cyrtolić i przejmować, że przy takiej kontroli zrobisz dziurę bo jest wielce możliwe, że jeżdżąc tym autem ryzykujesz własne zdrowie/życie a także zdrowie i życie swoich pasażerów, więc jeśli jest podłoga słaba i zeżarta to podejmować szybkie decyzje.

To co zauważyłeś, (to co już wyszło) to będzie czubek góry lodowej a ratowanie cokolwiek możliwe, to na pewno sporo będzie kosztować w porównaniu do aktualnej wartości auta.
Sam musisz podjąć decyzję związaną z kosztami a weź pod uwagę, ze pierwsze szacunki raczej będą zaniżone a dużo nowych spraw wyjdzie w trakcie prac blacharskich.

Na szali zostanie naprawa auta albo kupno innego (może również M5), przekładka co lepszych podzespołów do lepszego auta i pożegnanie się na złomowisku z zardzewiałym truchłem.

Nie wstawiłeś żadnych zdjęć auta, więc na dzień dzisiejszy pozostaje mieć złudną nadzieję, że jest tylko jeden słaby punkt podwozia który odkryłeś, czego życzę Ci serdecznie...