W ostatnich dniach trzy razy zapaliła się kontrolka auto w poślizgu.
Zawożę dzieciaka do przedszkola parkuje auto z górki,przodem w dół,ruszam i jadę po kostce brukowej z dziurami zapala się kontrolka jak dojeżdżam (około 1km)do asfaltówki to gaśnie .Dzisiaj trzeci raz to siwy dym też z pod auta poszedł,że aż nic nie było widać,kontrolka zgasła i dymić też ustał.
I co to będzie Panie i Panowie
Po niedzieli jadę do mechanika.
aaa mrozu nie ma u mnie +7 stopni z rana i auto jest dobrze rozgrzane około 20 km i takie buty się dzieją.
Pozdrawiam