Trudne do zlokalizowania stuki w przednim zawieszeniu.

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez M5 » 29 sty 2010, 19:48

Dzisiaj wreszcie udało mi się zlokalizować stukanie w przednim zawieszeniu.

Objawiało się głuchym pukaniem w okolicach grodzi silnika... podczas przejazdu przez muldy wałki spowalniające i gdy auto zaczynało się kołysać. Ciężko było to określić... bo na równej drodze i poprzecznych nierównościach przejechanych szybko... ten efekt nie występował. Sprawdziłem auto na wytrząsarce i nic...stwierdzono że zawieszenie jest OK.

Ale co puka na nierównościach?

Okazało się że winę ponoszą wybite tuleje gumowe przedniego drążka stabilizatora...po ich wymianie zawieszenie zrobiło się sprężyste i cichutkie...są to takie pierścienie gumowe zakładane na drążek stabilizatora...jak się wybiją to drgania drążka stabilizacyjnego przechodzą jako pukanie w sanki na podwoziu.

Piszę to bo strasznie ciężko było to znaleźć i może innym ułatwi to lokalizacje.
Wydaje mi się że jak na przebieg 40tys to trochę za wcześnie się wybiły te gumy.

Dodatkowo jazda z czymś takim spowodowała by przedwczesne zużycie innych elementów zawieszenia: np.dwóch łączników stabilizatora wyposażonych w przeguby z obu stron.

Pozdrawiam M5
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2008, 21:09
Posty: 296 (2/1)
Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 110KM

Postprzez gorylla » 5 lut 2010, 09:47

Zgadza się.

Ja również mam stukanie w przednim zawieszeniu i mechanik od razu mi powiedział, że do wymiany gumy stabilizatora łącznika. Kupiłem je w serwisie już ze 2 miesiące temu, ale jeszcze jakoś nie miałem czasu założyć. Trochę zimno. Poza tym wolę, żeby w te mrozy stare "dobiły" się do końca. Może robię błąd, ale co tam.

Za oryginalne gumki na przód zapłaciłem 64zł, ale chyba dokupię jeszcze na tył, bo z tyłu też mi coś lekko pobrzękuje. Zresztą koleś z Mazdy powiedział mi, że jak już wymieniać to cały komplet tył/przód.

W serwisie Mazdy, jak kupowałem gumy, dowiedziałem się, że jest to niestety element podatny na wybicie na polskich drogach i podczas serwisów Mazd dość często je wymieniają. Chyba taki urok zawieszenia Mazdy i polskich dróg...

Dodam tylko, że ja na tych gumach przejechałem zaledwie 20 tys km. Ale usprawiedliwieniem jest to, że kupiłem używaną, więc nie wiem ile te gumy zrobiły już wcześniej. Jak założę nowe, to dowiem się, na ile starczają. Pozdr.
Jeszcze tylko kilka chwil i na rybki...

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2009, 10:38
Posty: 309 (0/1)
Skąd: podlaskie

Postprzez Przemek-W » 16 lip 2011, 00:44

U mojej Madzi to samo stukanie w zawieszeniu przód moze i tył właśnie przebywam w niemczech i pojechałem do mechanika w tej sprawie do salonu nie chciałem bo bałem sie ceny naprawy . Dwa dni mechanikowi zajeło zanim znalazł przyczyne dokładnie nie wiem co bedzie wymieniane bo go nie zrozumiałem ,ale cene zrozumiałem 300 euro za częśc nie wiem ile za robocizne można sie pochlastec
Początkujący
 
Od: 26 lut 2010, 01:29
Posty: 8
Skąd: Strzelce Opolskie -Obecnie DE.
Auto: Mazda 5 1.8 be.

Postprzez foka007 » 8 wrz 2011, 16:41

Witam.

A więc jak w temacie, trudne do zlokalizowania głuche stuki.
Przy każdorazowo przejeżdżającej przeszkodzie poprzecznej, bądź nierówności głuche stukanie, moim zdaniem ewidentnie z zawieszenia, przód lewa strona.
Wymieniłem gumy drążka stabilizatora, tuleje wahacza "komplet", łączniki sztywne, bez zmian. Zostały jeszcze amortyzatory ewentualnie górne mocowanie amortyzatora.
Na stacji diagnostycznej rozkładają ręce sprawdzali kilkakrotnie na szarpakach i nic niby wszystko ok, amortyzatory 75% sprawności,
trochę to śmieszne bo prawy ewidentnie cieknie, ale to inna bajka. Nie dawno wróciłem z wakacji z Chorwacji zauważyłem dziwne wibracje kierownicy podczas hamowania (możliwe że to zwichrowane tarcze) ale dlaczego? jestem 2 właścicielem samochodu i wiem że 1 właściciel miał wymieniane tarcze na gwarancji. Więc coś jest na rzeczy. Ja też przed wyjazdem wymieniałem łożysko w lewym przednim kole. Zbieżność ok. Więc bardzo proszę o sugestie. Gdzie jeszcze szukać?
Może mieliście podobną sytuację?, A może to nie ten kierunek, może problem tkwi gdzie indziej. Dodam jeszcze że autko ma przejechane 110000 tyś km, bezwypadkowe, bezkolizyjne, zadbane.

Pozdrawiam
foka007
Początkujący
 
Od: 8 mar 2010, 22:40
Posty: 4
Auto: MAZDA 5
kwiecień 2007
2.0 143 KM
DPF

Postprzez gorylla » 8 wrz 2011, 19:28

To kolego mamy ten sam problem. I tak samo nie wiemy, jak go rozwiązać.

U mnie na drobnych garbach przód wali jak cholera, a na diagnostyce wszystko super, zero luzów na końcówkach czy drążkach, amorki w porządku, gniazda nie wybite, nie ma się do czego przyczepić. A wali, aż zęby bolą. Na nieregularnych nierównościach nie ma tego problemu, chociaż wybiera je niezbyt komfortowo, jakby twardo.

Muszę sprawdzić jeszcze jeden hint, który sprzedał mi kiedyś właściciel M6. Otóż u niego tak waliły przekładnie drążka kierowniczego. Tam miał być podobno jakiś smar, który po jakimś czasie ulotnił się bądź stwardniał i dlatego tak tłukło. Po przesmarowaniu wszystko miało ucichnąć. Nie wiem, czy to może dotyczyć piątki, ale niedługo będę w serwisie na przeglądzie, to się dopytam.

Na razie nie rozwiązałem więc problemu walącego przodu. Najlepsze jest w tym to, że stan ten zupełnie się nie pogarsza, jak waliło tak wali od początku. Może TTTM?
Jeszcze tylko kilka chwil i na rybki...

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2009, 10:38
Posty: 309 (0/1)
Skąd: podlaskie

Postprzez cristow » 8 wrz 2011, 20:39

Witam.

Koledzy – tez to przerabialem .. ale zacząłem od gum stabilizatora – 2 z przodu i 2 z tyłu i jak ręką odjął.

Oryginały mozna kupic na allegro.

Wymiana tylmuch – bułka z masłem – do przednich – jak ktos nie chce rozbierac pół zawieszenia – małe "japońskie rączki " i da rade ..

Ja sam wymieniałem w zwykłym kanale – przyda sie druga osoba aby "podniesc" stabilizator – wtedy w miare da sie wyjac.

Pozdr.
Cristow
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2007, 13:41
Posty: 105 (0/1)
Skąd: Orzechowo, Wielkopolska
Auto: Mazda 5, MZR-CD TOP 143 KM '06

Postprzez foka007 » 8 wrz 2011, 21:17

Kolego Cristow problem polega na tym że gumy drążka stabilizatora wymieniłem jako pierwsze na orginał, zresztą pisałem otym wyżej. Bez zmian.

Pozdrawiam
foka 007
Początkujący
 
Od: 8 mar 2010, 22:40
Posty: 4
Auto: MAZDA 5
kwiecień 2007
2.0 143 KM
DPF

Postprzez gorylla » 9 wrz 2011, 13:43

Ja gumy stabilizatorów zmieniałem już dwukrotnie (komplet p[rzód + tył oryginały z ASO)– zawsze jest poprawa, ale stuki na poprzecznych nierównościach i tak dalej występują.
Jeszcze tylko kilka chwil i na rybki...

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2009, 10:38
Posty: 309 (0/1)
Skąd: podlaskie

Postprzez atommy78 » 16 wrz 2011, 00:49

To samo. Gumy stabilizatora rozwiązują skrzypienia przy przejeżdżaniu przez "policjantów", ale nie stuki. U mnie też żadnych luzów i amory sprawne. Zdążyłem się już przyzwyczaić – polecam ten sposób:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 wrz 2008, 20:33
Posty: 219
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD

Postprzez gorylla » 18 wrz 2011, 10:39

Może ktoś to mądrze przetłumaczyć na polski, bo translator na specjalistycznym języku się gubi. Wydaje się, że kolega rozwiązał problem walenia przodu, bo wynika to z konkluzji.
Jeszcze tylko kilka chwil i na rybki...

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2009, 10:38
Posty: 309 (0/1)
Skąd: podlaskie

Postprzez foka007 » 23 wrz 2011, 23:29

Panie Saimon19

Skoro przeczytałeś i zrozumiałeś po Polsku,to spróbuj odpowiedzieć w naszym języku. Translatory nie dają sensownego tłumaczenia.
A możliwe że znasz odpowiedź na nurtujący nas problem.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.
Początkujący
 
Od: 8 mar 2010, 22:40
Posty: 4
Auto: MAZDA 5
kwiecień 2007
2.0 143 KM
DPF

Postprzez M5 » 29 wrz 2011, 18:40

Poprosiłem kolegę anglika o analizę tego tekstu i stwierdził jednoznacznie, że słowa są angielskie ale nic z tego nie można zrozumieć. Najprawdopodobniej działanie translatora z jakiegoś innego języka na angielski przestawił szyk słów i powstało Ble Ble...

Pozdrawiam
M5
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 paź 2008, 21:09
Posty: 296 (2/1)
Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 110KM

Postprzez gorylla » 11 paź 2011, 13:25

Koledzy, właśnie jestem po przeglądzie przy przebiegu 183tkm. Wszystko perfect!

Przed przeglądem zgłosiłem głośne stukanie zawieszenia na poprzecznych nierównościach. Mechanicy stwierdzili jednak, że wszystko jest ok- amory, końcówki, drążki, gumowe tuleje stabilizatorów i inne duperele. Kierownik serwisu, który się przejechał moją Mazdą stwierdził, że stukanie jest bardzo lekkie (!) i jego przyczyną może być prawdopodobnie lekkie wyrobienie jakichś plastikowych elementów gniazda amortyzatorów przednich. Nie wiem, co to za ustrojstwo i gdzie ono siedzi, ale wymiana tych plastików ponoć nie jest kosztowna- coś około 200zł czy jakoś tyle. Ale powiedziano mi, żebym sobie tym gitary nie zawracał. Podsumowując- ten typ tak chyba ma.
Jeszcze tylko kilka chwil i na rybki...

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 maja 2009, 10:38
Posty: 309 (0/1)
Skąd: podlaskie

Postprzez atommy78 » 3 lip 2012, 22:45

Wymieniłem przednie amortyzatory razem z ww. gniazdami amortyzatorów.
Koszt 220 zł szt.(Sachs) + 100 zł szt. gniazdo.(Bilstein).
Nastała przyjemna cisza.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 wrz 2008, 20:33
Posty: 219
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD

Postprzez martin77 » 30 lip 2012, 11:43

Ja mialem skrzypienie na progach zwalniajacych jak przez nie przejezdalem,wymienilem gumy stabilizatora dwie tyl koszt 160 zloty i nastala cisza :D
Forumowicz
 
Od: 25 cze 2009, 20:39
Posty: 227 (0/1)
Auto: M6,BENZYNA, 2,0,ROK PRODUKCJI 2008,PRZEDSTAWICIEL polska

Postprzez atommy78 » 30 lip 2012, 22:08

Na rok masz spokój. U mnie po wymianie odzywają się równo po roku, ale w tym roku się buntuję i nie zmieniam:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 wrz 2008, 20:33
Posty: 219
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD

Postprzez martin77 » 31 lip 2012, 00:55

Podobno oryginalne mazdowskie dlugo sie nie odzywaja tu ktos na forum pisal ze zrobil chyba 10.000 km i cicho!
Forumowicz
 
Od: 25 cze 2009, 20:39
Posty: 227 (0/1)
Auto: M6,BENZYNA, 2,0,ROK PRODUKCJI 2008,PRZEDSTAWICIEL polska

Postprzez naiLo » 31 lip 2012, 13:29

oryginalne są lepiej wykonane, guma jest jak by pokryta takim materiałem. wiem bo z tyłu mam znamienniki a z przodu oryginał.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 wrz 2011, 20:59
Posty: 80 (1/0)
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD 110KM 2006r.

Postprzez atommy78 » 31 lip 2012, 20:10

Ja mam oryginalne – odzywają się co roku (co 15 tys.)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 2 wrz 2008, 20:33
Posty: 219
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda 5 2.0 MZR-CD

Postprzez jekr » 3 lis 2012, 23:22

W mojej Madzi zaczęło stukać na każdej nierówności. W sierpniu miałem przegląd i wszystko było O.K. a u niespodzianka. Po przeczytaniu wszystkich postów tego wątku od razu kupiłem tulejki drążka stabilizatora i tu rozczarowanie. Towar kupiony zgodnie z danymi samochodu a nie pasuje. Okazało się , że wkomponowane były tulejki od Mazdy 323. Wymieniłem na gumy Yamato i jak ręką odjął. :)
Forumowicz
 
Od: 2 wrz 2009, 19:52
Posty: 56 (0/1)
Skąd: Brzeg
Auto: mazda 5 2.0 CD DPF EXKLUSIVE 143 KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 5 / Premacy