Buczenie w kole.
1, 2
Witam tak jak juz pisalem w temacie mam problem z kolem prawa strona w mojej M5,a mianowicie jak jade slysze zabieranie opony przod prawa strona mowie sobie pewnie opona ale dzis zamienilem kola z przodu na tyl sprawdzilem tez tarcze i z prawej strony tarcza jest mocniej zuzyta niz z lewej a ponadto jak obracalem tarcza to co jakis czas tarla w jednym miejscu o klocki .Wracajac do przelozenia opon z przodu na tyl nic nie pomoglo nadal slychac zabieranie z tego samego miejsca!Pomozcie mi gdzie moze tkwic problem w tarczy hamulcowej?lozysko?
Buczenie to 100procent łożysko. Dodatkowo koło z uszkodzonym łożyskiem bardziej się nagrzewa podczas jazdy...i w końcowym stadium daje się wyczuć rękami luz poprzeczny na kole kiedy auto jest podniesione a koła wiszą...co można porównać z dobrym. Po wymianie łożyska lepiej sprawdzić wszystkie felgi w samochodzie , a następnie geometrie zawieszenia...by wykluczyć taki przypadek że coś zostało skrzywione i następne łożysko szybko się skończy.
Pozdrawiam
M5
Pozdrawiam
M5
dziekuje za odpowiedz jutro jade do mechanika zobaczymy co on na to!Koledzy podpowiedzcie mi jakie kupic tarcze hamulcowe i klocki na przod chodzi mi o dobra firme i sprawdzona tak zebym zrobil z 15.000 kilometrow bez piskow i nerowow ze nowe tarcze sie powykrzywialy
witam wymienielem tarcze,klocki,i nic nie pomoglo nadal jak jade slychac na moj sluch zabieranie z prawej strony opisal bym to tak (fu,fu,fu),niewiem czy teraz brac sie za lozysko czy to raczej wina opon,jak juz wyzej pisalem przelozylem opony z tylu na przod i nic nie pomoglo.Lozysko bylo sprawdzone nie ma luzow.Co moge jeszce zrobic???
Martin77 wysil się i opisz to dokładniej...bo nic nie wiadomo kiedy robi fufufu i gdzie dokładnie...czy na luzie czy podczas przyspieszania, hamowania, czy przy konkretnej prędkości czy na jezdni suchej czy mokrej,czy jest to stale, co to znaczy zabieranie?...nie wiele można zrozumieć co nazywasz fufufufu...
Przeciętny mechanik mając zdjęte klocki obracając tarczą rekami rozpozna walnięte łożysko na piaście.
Powinien też sprawdzić półosie i przeguby napędowe w takim przypadku...no ale z mechanikami bywa różnie...
Niestety bez dokładnego opisu nikt nie jest w stanie niczego konstruktywnego Ci odpowiedzieć.
Pozdrawiam
M5
Przeciętny mechanik mając zdjęte klocki obracając tarczą rekami rozpozna walnięte łożysko na piaście.
Powinien też sprawdzić półosie i przeguby napędowe w takim przypadku...no ale z mechanikami bywa różnie...
Niestety bez dokładnego opisu nikt nie jest w stanie niczego konstruktywnego Ci odpowiedzieć.
Pozdrawiam
M5
Witam,
Miałem podobny problem z odgłosem w kole pt. "fufufufu... ". Przyczyną owego odgłosu łudząco podobnego do uszkodzonego łożyska była wyząbkowana opona. Kilka dni temu zmieniłem opony na nowe i problem zniknął.
Miałem podobny problem z odgłosem w kole pt. "fufufufu... ". Przyczyną owego odgłosu łudząco podobnego do uszkodzonego łożyska była wyząbkowana opona. Kilka dni temu zmieniłem opony na nowe i problem zniknął.
Wypożyczalnia Bagażników Samochodowych
www.auto-carrier.eu
www.auto-carrier.eu
- Od: 18 sie 2008, 15:00
- Posty: 58
- Skąd: Tychy
- Auto: Mazda 5 MZR CD
Zgodnie z prosba uzytkownika M5 opisuje dokladniej moj problem,a mianowicie halas typu(fu...fu...fu) nie jest ciagly mam wrazenie ze po kazdym obrocie kola czyli ruszam rozpedzam samochod fu obrot fu czym szybciej tym czesciej pozniej sie halas zlewa na moj sluch prawy przod,halas nasila sie przy predkosci od 30-50km/h pozniej czym szybciej tym ciszej jakby sie zlewalo przed wymiana klockow i tarcz przy hamowaniu nasilalo sie teraz po wymianie mam wrazenie jakby to troche ucichlo,niema znaczenia czy nawierzcnia jest mokra czy sucha,czym rowniejszy i gladki asfalt tym glosniej!to samo czy jade na biegu czy puscze samochod na luz halas taki sam.Z tego co mechanik mowi sprawdzil wszystko i wedlug niego jest dobrze,podejrzewa ze to moze byc lozysko bo fakt samochod stal okolo 3 miesiecy,mowi zeby narazie jezdzic i obserwowac czy halas sie nasila!co wy na to?a jeszcze jedno przed wymiana klockow i tarzcz kiedy jechalem ponad 100km/h przy hamowaniu drzala kierownica,po wymianie nie mialem jeszcze okazji tego sprawdzic, pisze to wszystko bo uwazam czym wiecej podam faktow tym latwiej bedziecie mi w stanie pomoc!
Jak wszystko jest proste i wyważone to nic się nie dzieje. Musisz mieć coś skrzywione lub nie osiowe.
Wystarczy po naszych dziurawych drogach jeździć by auto traciło parametry geometryczne. Fakt że oponę podejrzewał bym na samym początku(pęknięty kord wewnetrzny)...cudów nie ma, ale uszkodzona opona to czasem tylko ślad po czymś co się przeniosło na nadwozie i zawieszenie. Ja mam taki test 120km/h prosta droga i powinno być cicho i bez żadnych wibracji...można puścić kierownice i auto jedzie prosto....20km/h wychodzenie z zakrętu dodajemy gazu, a kierownica powinna sama wracać do pozycji środkowej. Łożysko może takie cyrki dawać jak było zalane wodą (brodzenie – powódź). Opony nie są odpowiednie gdy w lecie są z bieżnikiem kierunkowym...potrafią buczeć w pewnym przedziale prędkości.
Do tego auta trzeba kupować opony asymetryczne.
Pytanie zasadnicze: czy Twoje auto ma kontrole trakcji?
I czy miałeś problemy z tym systemem albo zapalanie się kontrolki TCSu?
ABS też jest podejrzany bo może coś świrować z pompą lub modulatorem.
Szukał bym powodu dlaczego tarcza prawa zużyła się bardziej...
Ostatecznie zastosował bym doważanie kół na pojeździe...usługa taka ewidentnie wskaże możliwą wadę piasty koła.
Pozdrawiam
M5
Wystarczy po naszych dziurawych drogach jeździć by auto traciło parametry geometryczne. Fakt że oponę podejrzewał bym na samym początku(pęknięty kord wewnetrzny)...cudów nie ma, ale uszkodzona opona to czasem tylko ślad po czymś co się przeniosło na nadwozie i zawieszenie. Ja mam taki test 120km/h prosta droga i powinno być cicho i bez żadnych wibracji...można puścić kierownice i auto jedzie prosto....20km/h wychodzenie z zakrętu dodajemy gazu, a kierownica powinna sama wracać do pozycji środkowej. Łożysko może takie cyrki dawać jak było zalane wodą (brodzenie – powódź). Opony nie są odpowiednie gdy w lecie są z bieżnikiem kierunkowym...potrafią buczeć w pewnym przedziale prędkości.
Do tego auta trzeba kupować opony asymetryczne.
Pytanie zasadnicze: czy Twoje auto ma kontrole trakcji?
I czy miałeś problemy z tym systemem albo zapalanie się kontrolki TCSu?
ABS też jest podejrzany bo może coś świrować z pompą lub modulatorem.
Szukał bym powodu dlaczego tarcza prawa zużyła się bardziej...
Ostatecznie zastosował bym doważanie kół na pojeździe...usługa taka ewidentnie wskaże możliwą wadę piasty koła.
Pozdrawiam
M5
Samochod kupilem miesiac temu w niemeickim salonie z ksiazka i.t.d nie ma wzmianki o jakim kolwiek uszkodzeniu poza naprawa prawego tylnego amortyzatora i to jest fakt bo jest on wilgotny,tak wiec samochod byl uzytkowany na niemieckich drogach po polskich dziurawych drogach jescze nie mial okazji jezdzic gdyz uzytkuje go w holandii,kontrolka tcsu nie zapalila sie,mam kontrole trakcji,jak kupilem samochod jechalem ponad 120km/h puscilem na autostradzie kierownice zeby zobaczyc czy nie sciaga w lewo lub w prawo,i fakt nie sciagalo,wiem ze samochod prawdopodobnie stal 3 miesiace tak wiec przez jakas czesc zimy podejrzewam ze na zewnatrz wiemy ze w tym roku bylo duzo sniegu w niemczech tez a zwlascza w tym rejonie gdzie kupowalem samochod mogl stac w sniegu jakis czas czy jest mozliwe aby przedostala sie woda lub snieg do lozyska?
wlasnie tarlo klocki o tarcze po calym obrocie tarczy co jakis czas tarl klocek teraz po wymianie tego niema,prawdopodobnie byla skrzywiona tarcza,zreszta byla juz zardzewiala,mechanik powiedzial mi ze wewnetrzna strona klocka byla mocniej zuzyta od zewnetrznej,stad na dzien dobry zaproponowal wymine tarcz i klockow!
Od samego stania łożyska nie padają...chyba że auto stało w strumieniu rzeki. Łożysko musi być pod wodą inaczej nic mu się nie stanie. Zrób doważanie koła na pojeździe i wszystko się wyda.
Tylko najpierw daj oponę do sprawdzenia czy nie ma ciał obcych i czy jest OK ...wyważ ją w dobrym warsztacie i sprawdź osiowość felgi i poprzeczne bicie...doważenie na pojeździe zniweluje niewyważenie piasty lub wykaże jej nie osiowość.
Co do układu hamulcowego to możliwe że miałeś podparty tłoczek. Płyn się wymienia co dwa lata.
Na wszelki wypadek sprawdził bym rozkład siły hamowania i przeczytał bym błędy z ABSu.
Jeszcze tak popatrzyłem na post Saya i faktycznie trzeba sprawdzić czy nie wkręciło się coś Obcego pomiędzy zębatkę a czujnik ABSu.
Pozdrawiam M5
Tylko najpierw daj oponę do sprawdzenia czy nie ma ciał obcych i czy jest OK ...wyważ ją w dobrym warsztacie i sprawdź osiowość felgi i poprzeczne bicie...doważenie na pojeździe zniweluje niewyważenie piasty lub wykaże jej nie osiowość.
Co do układu hamulcowego to możliwe że miałeś podparty tłoczek. Płyn się wymienia co dwa lata.
Na wszelki wypadek sprawdził bym rozkład siły hamowania i przeczytał bym błędy z ABSu.
Jeszcze tak popatrzyłem na post Saya i faktycznie trzeba sprawdzić czy nie wkręciło się coś Obcego pomiędzy zębatkę a czujnik ABSu.
Pozdrawiam M5
Ostatnio edytowano 31 mar 2011, 22:00 przez M5, łącznie edytowano 1 raz
Uporałeś się z tym buczeniem w kole? Mam to samo i nie wiem co to jest. Wolno to takie buczenie cykliczne a jak jadę szybko to zlewa się w jedno i w aucie głośniej . Przy 120 km kierownica drży. To buczenie słychać najlepiej jak się wyłączy silnik i na małej prędkości auto się toczy.
witam.Dobrze M5 napisał.jeśli nie jest to ocieranie mechaniczne to ja też bym sprawdził opony w temacie wyząbkowania.przerabiałem ten temat z oponami kierunkowymi.poszły na śmietnik a założyłem asymetryczne i jak ręką odjął. życzę szybkiego dojścia do ładu z autem bo sam nienawidzę jak mi coś brzęczy.mazda to mazda ma jechać a nie fu fu fu.pozdrawiam
- Od: 5 wrz 2009, 09:43
- Posty: 111
- Skąd: Lublin
- Auto: mazda 5 2.0 benzyna
Na letnich buczało, założyłem nowe zimówki Michelin Alpin A4 na inne felgi i też buczy
Do tej chwili myślałem że to letnia opona uszkodzona. Czy krzywa tarcza hamulcowa może ten problem powodować? Na podnośniku koło ręka obracam swobodnie. Przy 120 km/h drży kierownica a jak zaczynam hamować to wibracje dużo większe. Jutro ściągnę koło i zobaczę jak tarcza wygląda. Jak z wymiana tarcz i klocków w M5 ? Skoplikowana operacja?
W 626 GD sam wymieniłem tarcze i klocki i już piąty rok a do hamulców nie zaglądam bo działają rewelacyjnie
W 626 GD sam wymieniłem tarcze i klocki i już piąty rok a do hamulców nie zaglądam bo działają rewelacyjnie
Ostatnio edytowano 4 gru 2012, 00:19 przez stonoga, łącznie edytowano 2 razy
Kolego ja zrobilem geometrie kol tyl i przod,i problem zniknal fakt tez byl taki ze opony tez zmienilem bo stare juz byly zuzyte teraz jezdzilem na letnich i spokoj,od 2 tygodni zalozylem zimowki i jest na nich ciszej niz na letnich,martwi mnie tylko to ze po zdjeciu tylnych opon letnich sa strasznie zuzyte ale M5 juz tak maja ze tylna os jest nie za dobrze skonstruowana.Przeszukaj forum uzytkownik Wojtek(temat z 25 listopada 2012:Geometria kół w M5 – Problem ze znacznym zużyciem (ścinaniem) opon na tylnej osi) ostatnio pisal o jakis amortyzatorach ktore pomagaja wlasnie w tej zlej konstrukcji tylnej osi.Ja od siebie proponuje zrobic tobie geometrie kol a potem jak problem nie zniknie szukac rozwiazania w tych amortyzatorach!!!
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości