Strona 1 z 1

Mazda 5 2.0 Zawór dostrajający kolektora dolotowego

PostNapisane: 10 mar 2016, 20:45
przez IvoDiCarlo
Witam forumowiczów.
Moja Mazda 5 z 2005 roku (benzyna) sprawiła mi ostatnio niemiłą niespodziankę.
Na autostradzie zapaliła się kontrolka silnika – po konsultacji telefonicznej z mechanikiem kontynuowałem jazdę do domu bez żadnych odczuwalnych konsekwencji. Już w mieście tego samego dnia kontrolka przestała świecić a zaczęła migać – silnik stracił moc, niechętnie wkręcał się na wyższe obroty a całe wnętrze wibrowało.
Podłączenie do komputera wykazało problem z 2 cylindrem, który w ogóle nie "palił". Mechanik pooglądał, podotykał, podłączył, odłączył aż w końcu wymienił świecę – problem zniknął – silnik zaczął normalnie pracować... niestety zaraz pojawił się kolejny problem (bez sygnalizacji na desce rozdzielczej). Auto w sposób przerywany reaguje na wciśnięcie pedału gazu – delikatne wciśnięcie powoduje normalne przyspieszenie natomiast próba bardziej zdecydowanego "wdepnięcia" zupełnie odcina silnik. Auto porusza się skokami, szarpie, ciągnie – muszę zupełnie odpuścić pedał gazu i ponownie próbować delikatnie przyspieszać. Auto ciągle gaśnie – nie trzyma obrotów.

Wizyta u kolejnego mechanika z lepszym oprogramowaniem do komputera pozwoliła wykryć następujący problem:
P0661 – zawór dostrajający kolektora dolotowego, 1 rząd cylindrów – niski sygnał w obwodzie.

Wyżej wspomniany elektromechanik na miejscu przyznał, że nie spotkał się z takim błędem i do poniedziałku ma się zorientować o co chodzi.
Czy ktoś orientuje się w czym może być problem? Nie chciałbym żeby mechanik przesadnie eksperymentował na mojej Mazdzie i moim portfelu ;)
pozdrawiam i przepraszam jeśli mój opis nie był zbyt profesjonalny...

Re: Mazda 5 2.0 Zawór dostrajający kolektora dolotowego

PostNapisane: 10 mar 2016, 21:53
przez marcin255

PostNapisane: 11 mar 2016, 18:33
przez Damian68
Auto w sposób przerywany reaguje na wciśnięcie pedału gazu – delikatne wciśnięcie powoduje normalne przyspieszenie natomiast próba bardziej zdecydowanego "wdepnięcia" zupełnie odcina silnik. Auto porusza się skokami, szarpie, ciągnie – muszę zupełnie odpuścić pedał gazu i ponownie próbować delikatnie przyspieszać. Auto ciągle gaśnie – nie trzyma obrotów.

Miałem podobne objawy co prawda w Oplu i winny był przepływomierz ale to tylko moje spostrzeżenie a nie diagnoza

Re: Mazda 5 2.0 Zawór dostrajający kolektora dolotowego

PostNapisane: 11 mar 2016, 18:54
przez IvoDiCarlo
dzięki Panowie... zawsze to jakieś sugestie i punkt wyjścia...

PostNapisane: 14 mar 2016, 20:03
przez dzux
Jak masz od kogo podmień cewki, wymień świeczki wyczyść przepustnice,

Re: Mazda 5 2.0 Zawór dostrajający kolektora dolotowego

PostNapisane: 15 mar 2016, 20:47
przez arturg_ar
Tak.... ech... <glupek2>

ja z tym błędem kulam się od zakupu
zrobiłem już 60tyś i nie odczuwam niedogodności podobnych do Twoich "IvoDiCarlo"

Kasuje błąd forscanem.... po miesiącu powraca.... nie wiadomo w jakich okolicznościach.

Świece nowe (NGK), przepustnica czysta, nowy filt powietrza... :D

generalnie błąd P0661 to jakieś tabu w necie.... ;P szczątkowe informacje, długo się tym interesuje.

Jest tak: albo nic (można z tym żyć) albo silnik trzeba "rozbebeszać"

Auto ciągnie do 200km jak smok, nie dławi, nie prycha, jest mocne!

Uwaga – złe reagowanie na pedał gazu było przy brudnej przepustnicy!!!!

Pali według mnie trochę za dużo <diabełek> w porównaniu co piszą inni – ale to pewno technika jazdy...

Ja czekam aż coś walnie, wtedy pójdzie auto na kołki i wyjdzie szydło z worka ;P

Chyba ze ktoś miał z tym coś do czynieni i podpowie co robić Mi i koledze "IvoDiCarlo"

Re: Mazda 5 2.0 Zawór dostrajający kolektora dolotowego

PostNapisane: 20 mar 2016, 23:32
przez IvoDiCarlo
Faktycznie – błąd jest trochę mistyczny... Kiedy wreszcie znalazłem termin u elektromechanika i udałem się w 10km podróż do warsztatu błąd (w postaci migającej kontrolki silnika) zniknął! W zamian pojawił się problem, który rozpoczął całą tą gehennę – silnik pracował na 3 cylindrach. Jakoś dotoczyłem się się na miejsce. Serwis ograniczył się do wymiany świec i wszystko wróciło do względnej normy.
Piszę "względnej" bo w kwietniu u TADZIOLA czeka mnie remont kapitalny silnika – oczywiście w związku z ogromnym apetytem mojej Mazdy na olej...

Re: Mazda 5 2.0 Zawór dostrajający kolektora dolotowego

PostNapisane: 21 mar 2016, 11:00
przez arturg_ar
Ja robiłem remont silnika dwa lata temu, kapitalny – podobnie powodem był nadmierny apetyt na olej...
Pierścienie, honowanie, regeneracja głowicy... stuknęło mi już właśnie 30tyś km po remoncie. Tak więc życzę powodzenia! <ok>

Co do tego błędu P0661 to istnieją "jakieś" zawory odpowiedzialne za regulacje kolektora dolotowego w naszych Madziach.
tutaj w tym wątku jest trochę na ten temat :

viewtopic.php?f=466&t=174003&start=40

Odnalazłem nawet na jakiejś rosyjskiej stronie jak się je wymienia... ale droga ta zabawa i szukanie w ciemno!

PostNapisane: 22 mar 2016, 02:51
przez IvoDiCarlo
arturg_ar napisał(a):Ja robiłem remont silnika dwa lata temu, kapitalny – podobnie powodem był nadmierny apetyt na olej...
Pierścienie, honowanie, regeneracja głowicy... stuknęło mi już właśnie 30tyś km po remoncie. Tak więc życzę powodzenia! <ok>


Napisz coś więcej – jak duży miałeś problem przed remontem? Zniknął zupełnie po remoncie? Ile cię to kosztowało i gdzie remontowałeś?