Problem z silnikiem po wymianie łącznika elastycznego na wydechu

Postprzez KPax19 » 2 sie 2014, 17:26

Witam serdecznie szanownych forumowiczów. Od miesiąca cieszę się nowym nabytkiem, jakim jest Mazda 5 z silnikiem 2.0 benzyna rok prod. 2006. Półtora tygodnia temu zaczęły się problemy po wymianie łącznika elastycznego na wydechu. Część wymieniłem w firmie ,która zajmuje się wyłącznie takimi naprawami i istnieje na rynku od wielu lat. Po wspomnianej wymianie i przejechaniu czterech kilometrów auto pierwszy raz zgasło. Po ponownym uruchomieniu , które było już utrudnione silnik zaczął nierówno pracować i szarpać w czasie jazdy. Dodatkowe problemy to duże spalanie(myślę,że na poziomie ok 15l/100km) i utrata hamulca zasadniczego, tj. pedał robi się twardy a skuteczność hamowania jest prawie zerowa. Objaw hamulca występuje sporadycznie, lecz jest nieprzewidywalny. Po podłączeniu do komputera w serwisie Mazdy , zero błędów. Panowie serwisanci kazali jechać do firmy w której wspawano mi łącznik i narobić rabanu ponieważ między głowicą a kolektorem wydechowym zauważyli ślady pasty uszczelniającej i powiedzieli ,że pewnie nałożono jej za dużo i zapchała katalizator.Jak kazali tak zrobiłem. Wymontowano katalizator rozcięto go i co? Katalizator nie jest niczym przypchany ,ani oberwany i jak najbardziej nadaje się do dalszego użytkowania. Dodatkowo zrobiono próbę przy odchylonym kolektorze wydechowym i po odpaleniu silnik też pracuje nierówno.Wszystko poskładano do kupy ,jednak problemy nie ustąpiły. Nadmieniam ,że prace spawalnicze przy wydechu były wykonane po jego wyjęciu na zewnątrz. Myślę, że problem tkwi po stronie podciśnienia. Robiłem próby z hamulcem i zauwazłem ,że na postoju gdy motor kręci z prędkością 800obr/min pedał hamulca jest twardy. Serwo zaczyna działać przy ok 2000 obr/min. Wykluczyłem nieszczelność samego serwa i przewodu lączącego z kolektorem. Po odłaczeniu przewodu od kolektora i zaślepieniu otworu w kolektorze silnik nadal pracuje nierówno i ciężko odpala. Wyczuwam też niewielki spadek mocy, choć silnik wkręca się na wysokie obroty. Najgorzej jest podczas jazdy ze stałą prędkoscią przy obrotach między 2000-2500 obr/min. Wtedy najbardziej szarpie silnikiem i muszę albo zmienic prędkośc obrotową ,albo wrzucić na luz. Na biegu jałowym obroty też nie są stabilne.Posprawdzałem wszystkie wężyki lecz nie znalazłem jakiś nieszczelności. Spokoju nie daje mi zawór egr. Pytanie czy mógłby tak zakłócać pracę silnika a jeśli nie to proszę o jakieś sugestie. Przepraszam,że tak się rozpisałem ale chciałem jak najlepiej zobrazować problem.
Ostatnio edytowano 2 sie 2014, 17:47 przez Yard, łącznie edytowano 1 raz
Powód: temat
KPax19
 

Postprzez Wojtek » 2 sie 2014, 17:34

nie wiem za bardzo co tobie doradzić... :|
Jest to wynik nieświadomego uszkodzenia lub złośliwość rzeczy martwych...
Musisz zacząć sprawdzać wszystko od początku...

1. dolot, a w szczególności przepływkę czyli MAF
2. wszystkie wartości podciśnienia... muszą jakieś być...
3. szczelność obwodu podciśnienia...

dopiero po tych czynnościach można zacząc dalej...

ps. Jak to możliwe, że przy takich objawach nie ma błędów? :>
zwłaszcza, ze spalanie masz 15l/100km <szok>
Skoda Rapid Obrazek , Mii FR-line 1.0 Obrazek
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 12:44
Posty: 17490 (110/470)
Skąd: UK
Auto: Rapid 1.2 SE-L 110KM
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez KPax19 » 2 sie 2014, 17:45

Dzięki Wojtku za zainteresowanie. Wartość podciśnienia na biegu jałowym zmierzona była w okolicach ok 800-900 mbar. Z tego co się dowiedziałem to jest to wartość nieprawidłowa.
KPax19
 

Postprzez Wojtek » 2 sie 2014, 17:58

szukaj rozszczelnień dolotu...
Skoda Rapid Obrazek , Mii FR-line 1.0 Obrazek
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Avatar użytkownika
Zarząd – Członek Zarządu
 
Od: 21 gru 2013, 12:44
Posty: 17490 (110/470)
Skąd: UK
Auto: Rapid 1.2 SE-L 110KM
Mii FR-line 1.0 75KM

Postprzez leonidsas » 2 sie 2014, 18:02

Byłeś przy tym jak to spawali , czy odłączali klemy aku? , jak nie to zrób reset

sorki nie przeczytałem wszystkiego co napisałeś
leonidsas
 

Postprzez KPax19 » 8 sie 2014, 08:18

Witam. Wracając do tematu pragnę poinformować ,że problem został rozwiązany. Przyczyną tych wszystkich bolączek był zacięty w pozycji otwartej zawór egr. Najdziwniejsze ,że przy tak ważnym elemencie jakim jest w silniku egr, komputer nie wywalał żadnego błędu. Może komuś się przyda na przyszłość ,gdy silnik zacznie wariować jak u mnie nie wykazując przy tym żadnych usterek. Pozdrawiam.
KPax19
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 5 / Premacy