Klub MazdaSpeed

Witam forumowiczów działu CR.
Mam pewien problem ze swoją piątką (1,8 benzyna, 2008r., przebieg: 60 tys km). Mianowicie, po uruchomieniu zimnego silnika (ale prawie wyłącznie dłuższym postoju np. po nocy) wydaje on dziwne dźwięki (trudne do opisania: terkotanie, piszczenie, skrzypienie; rodzaj dźwięku i jego natężenie zależą od czynników, o których w następnym zdaniu). Trwa to zazwyczaj około minuty ale długość utrzymywania się tego dźwięku zależy od dwóch czynników: temperatury i wilgotności, z tym, że większe znaczenie ma to drugie. Krytyczna sytuacja to deszczowy poranek z temp. ok. 2-3 stopni powyżej zera – wtedy potrafi hałasować naprawdę głośno i dość długo. Po przejechaniu kilku km dźwięk ustaje i przy ponownym uruchomieniu silnika wszystko jest OK.
W samochodzie został już wymieniony pasek alternatora i rolka napinacza paska.
Czy ktoś z Was miał podobny problem? Może macie jakieś sugestie jak go rozwiązać?
Z góry dziękuję

U mnie jest dokładnie to samo.
Dźwięk taki jakby szuranie papierem lub taśmą aluminiową po betonie – nie wiem jak
inaczej taki dźwięk określić – zdecydowanie głośniej słychać przy prawym błotniku,
oczywiście przy zimnym silniku ale jak stoi dłużej niż jedną noc...
Takie szuranie dość głośne przez 1-3 minuty a potem ucichnie i spokój aż do
następnego razu jak postoi z 2 dni. Nic nie wymieniałem, w serwisie nie wiedzieli więc
stwierdziłem, że poczekam aż się coś zepsuje, ale tak jest od 3 lat i nadal wszystko działa normalnie
a jak szurało tak szura