Witam wszystkich.
przymierzam się do wymiany akumulatora bo odmawia posłuszeństwa – wydaje mi się, że jest jeszcze fabryczny czyli ma ok 11 lat, na pewno ma ok. 5 lat od kiedy mam auto. Jest na nim biały nalot jak i coś a'la wilgoć (jakby coś wyciekało). Nie świadczy to dobrze o jego kondycji jak już wyczytałem.
Problem z nim jest taki, że przestał odpalać ponownie auto krótko po jego wyłączeniu (kilka minut). Muszę odczekać co najmniej pół godziny (najlepiej dłużej) żeby znów kręcił. Po nocy jak go odpalam to napięcie na nim spada na chwilkę nawet poniżej 8V a potem wzrasta do ponad 14V jak zaczyna ładować. Gdzieś czytałem, że nie powinno spadać poniżej 10V...
W każdym razie przymierzam się do jego wymiany. Z częścią mechaniczna nie będzie problemu. Mam pewne obawy czy będę mógł odpalić auto po wymianie? Chodzi mi tutaj o jakieś blokady zapłonu, immo, kluczyki, itp. Gdzieś widziałem również, że po wymianie aku należy się udać na zakodowanie/zaprogramowanie/zresetowanie czegoś w komputerze do ASO?
W tej chwili sytuacja jest u mnie taka, że prawdopodobnie bateria w obu kluczykach jest już martwa (przynajmniej pilot działał co któryś raz) dlatego od kilku dobrych miesięcy otwieram/zamykam auto ręcznie.
Będę wdzięczny za wszelkie porady co mogę/muszę sprawdzić przed wymianą aku. Czy muszę wymienić baterie w kluczykach żeby mieć sprawny pilot, czy się obejdzie bez tego? Czy należy wykonać jakąś dodatkową czynność (po podłączeniu nowego aku) a przed pierwszym uruchomieniem, związaną z kluczymami i/lub immo?
Obecnie mieszkam zagranicą w niedużym mieście. Trudno się dogadać z tubylcami a tym bardziej z mechanikiem, żeby mu wytłumaczyć o co chodzi w razie problemów. Chciałbym się przygotować na wszelkie niespodzianki, które mogą mnie spotkać.
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
PS. Planuje zakup nowego aku 74Ah/680A – będzie ok do mojej Mazdy? Na widocznej części starego nie widać jego parametrów (gdzie znaleźć takie informacje w necie?). Dziękuję.
Samodzielna wymiana akumulatora
Strona 1 z 1
Witam.
Wymieniałem akumulator rok temu. Nie programowałem kluczyków. Wszystko działało po wymianie.
Skasowały się takie rzeczy jak stacje w radiu , zegarek , liczniki chwilowe kilometrów i w komputerze pokładowym średnia prędkość i średnie spalanie. Więc tragedii nie ma.
Za to montażem miałem problem bo ten nowy nie chciał pasować gabarytowo do tej skrzynki plastikowej i był parę milimetrów wyższy ale jakoś ta metalowa klamra go złapała. Pewnie jakby był dobrze dobrany gabarytowo to nie było by problemów.
Ja kupiłem z Mieleckiej firmy AUTOPART Galaxy Plus 100 Ah
Wymieniałem akumulator rok temu. Nie programowałem kluczyków. Wszystko działało po wymianie.
Skasowały się takie rzeczy jak stacje w radiu , zegarek , liczniki chwilowe kilometrów i w komputerze pokładowym średnia prędkość i średnie spalanie. Więc tragedii nie ma.
Za to montażem miałem problem bo ten nowy nie chciał pasować gabarytowo do tej skrzynki plastikowej i był parę milimetrów wyższy ale jakoś ta metalowa klamra go złapała. Pewnie jakby był dobrze dobrany gabarytowo to nie było by problemów.
Ja kupiłem z Mieleckiej firmy AUTOPART Galaxy Plus 100 Ah
- Od: 12 kwi 2013, 16:58
- Posty: 27
- Skąd: podkarpacie
- Auto: Mazda 5 MZR-CD
143 KM 2007r.
Dziękuję za informacje. Liczę się z tym, że taki duperele jak spalanie czy stacje radiowe poznikają – to oczywiście nie problem.
Byłem teraz skontrolować i dolać wody do celek i dolałem tyle co nic – w większości poziom był ok. połowy lub więcej nawet.
Ale zauważyłem inna rzecz: po oczyszczeniu trochę górnej powierzchni dostrzegłem jakieś numerki "95D31L" a na bocznej ściance z trudem odczytałem GS YUASA. Wynika z tego, że to jeszcze fabryczny aku.
Co do oznaczenia modelu: czyżby to był aku 95Ah ?
Byłem teraz skontrolować i dolać wody do celek i dolałem tyle co nic – w większości poziom był ok. połowy lub więcej nawet.
Ale zauważyłem inna rzecz: po oczyszczeniu trochę górnej powierzchni dostrzegłem jakieś numerki "95D31L" a na bocznej ściance z trudem odczytałem GS YUASA. Wynika z tego, że to jeszcze fabryczny aku.
Co do oznaczenia modelu: czyżby to był aku 95Ah ?
- Od: 19 maja 2014, 06:52
- Posty: 10
- Skąd: BRINDISI
- Auto: Mazda 5 CR 2007r. 2.0 CiTD 81kW
Ja ze swojej mazdy wyciągnąłem Panasonic-a. Czy był od nowości to nie wiem ale na pewno od 2013 roku.
Podejrzewam że tak. Też miałem ten nalot koło klem i tej blachy na górze.
Co do pojemności i modelu to się niewiele z niego dało wyczytać. Jedynie to co w instrukcji mam tabelkę.
Co ciekawe aku ten jest nadal użytkowany w małym fiacie takim do jazdy po polach i łąkach i daje rade.
Ale raz sprawił psikusa pod sklepem, po powrocie nie odpalił mi mazdy i musiałem się posiłkować innym autem i kablami więc trzeba było wymienić.
Podejrzewam że tak. Też miałem ten nalot koło klem i tej blachy na górze.
Co do pojemności i modelu to się niewiele z niego dało wyczytać. Jedynie to co w instrukcji mam tabelkę.
Co ciekawe aku ten jest nadal użytkowany w małym fiacie takim do jazdy po polach i łąkach i daje rade.
Ale raz sprawił psikusa pod sklepem, po powrocie nie odpalił mi mazdy i musiałem się posiłkować innym autem i kablami więc trzeba było wymienić.
- Od: 12 kwi 2013, 16:58
- Posty: 27
- Skąd: podkarpacie
- Auto: Mazda 5 MZR-CD
143 KM 2007r.
najlepszy aku jaki miałemmaylokrk napisał(a): YUASA
wytrzymał 12 lat, po czym nagle wyparowała połowa wody – dolałem, przejeździłem 2 lata i przed kolejną zimą zmieniłem na banner co uważam za wielki błąd bo yuasa by pewnie jeszcze długo podziałała a banner po 4 latach nadawał się na śmietnik
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości