Strona 1 z 1

Nieszczelność pomiędzy osuszaczem i chłodnicą klimy

PostNapisane: 28 mar 2014, 10:10
przez skawin
A więc, mam nieszczelność, nie jest duża bo na rok schodzi ok 300gram czynnika więc nie jest jakoś bardzo źle ale trzeba by to zrobić, rurka która biegnie od skraplacza w górę do osuszacza jest brudna z czynnika więc jest przeciek chyba na uszczelkach/oringach osuszacza. Teraz czy ktoś wymieniał sam osuszacz czy trzeba to wymienić razem z chłodnicą klimatyzacji?
pozdrawiam

Re: Wymiana osuszacz+chłodnica klimy

PostNapisane: 28 mar 2014, 22:47
przez czah666
osuszacz to osobny element a chłodnica(skraplacz) to osobny – nieszczelność najczęściej pojawia się na złączu przewodów wchodzących do osuszacza – czasami potrafi tam przegnić, i wtedy trzeba kombinować z dorabianiem końcówki przewodu a czasem wystarczy to przeczyścić i skręcić na nowo... jak jest bardzo źle to ruszając tymi przewodami można usłyszeć jak czynnik ucieka w pewnych położeniach.

Sprawdź ten przewód bo sam osuszacz będzie OK. Z tym przewodem jest o tyle kiepsko że od strony chłodnicy jest na stałe wlutowany wiec wymiana nie wchodzi w grę..

PostNapisane: 29 mar 2014, 07:32
przez skawin
Dzięki za pomoc, rurka która biegnie od skrapalacza do osuszacza jest własnie ubrudzona z tego oleju więc teraz już chyba mozna stwierdzić że jest nieszczelność własnie na tej końcówce która wchodzi do osuszacza. Poprubujemy jak będe u znajomego właśnie od stronu osuszacza coś pokombinować z uszczelnieniem tego na nowo

Re: Nieszczelność pomiędzy osuszaczem i chłodnicą klimy

PostNapisane: 29 mar 2014, 09:59
przez Wojtek
strzel kilka zdjec jak to wyglada przed I po naprawie ...

tapatalk

PostNapisane: 29 mar 2014, 22:35
przez skawin
Jasne nie ma sprawy, a w sumie to zapytałem dlatego że przy wymianie kół na letnie poprosiłem w zaufanym warsztacie to sprawdzenie odrazu kilku rzeczy tzn, klocki, tarcze i tą nieszczelność i wyszło że będzie i skraplacz i osuszacz + klima nabicue (koszt ok 700 zeta) razem do wymiany. Ale pojechalem jeszcze do kumpla do którego także jeżdze z autkiem i poprosiłem także jego o zobaczenie bo wiadomo koszt duży i mi gadał to samo że pierw sprobować od strony osuszacza te oringi. Tylko poten jak sprawdzić czy nieszczelność dalej jest, raz to po rurkach – wyczyścić i czy bedą dalej ubrudzone dwa to po nabiciu tak jak pisałem nieszczelnośc jest malutka

Re: Nieszczelność pomiędzy osuszaczem i chłodnicą klimy

PostNapisane: 30 mar 2014, 14:49
przez Wojtek
Nabijajac klime dodaje sie takze barwnika... ;) (zielonego)

tapatalk

PostNapisane: 31 mar 2014, 06:42
przez czah666
zielonego/żółtego – w każdym razie fluorescencyjnego – do oględzin potrzebna lampa emitujące ultrafiolet. Jeśli che się zaoszczędzić to nabija się innym gazem (tańszym) i sprawdza normalnie np wodą z mydłem ;) ewentualnie poprzez kontrole spadku ciśnienia manometrem...

PostNapisane: 31 mar 2014, 08:55
przez skawin
Tak to wiem :D więc albo potem za jakiś czas dopiero pod lampę uv, bo raczej na manometrach nie wyjdzie nawet jeśli się podłączy na dłużej – skoro ubytek czynnika jest taki mały

Re: Nieszczelność pomiędzy osuszaczem i chłodnicą klimy

PostNapisane: 31 mar 2014, 09:02
przez czah666
z tym świeceniem to jest tak że często jest zachlapane pół auta jeśli ktoś niedbale nabijał i ciężko stwierdzić co jest wyciek a co zachlapanie... no i po czasie to nie znika tylko rozpełza się na większe obszary :) więc łatwo nie jest ...

Re: Nieszczelność pomiędzy osuszaczem i chłodnicą klimy

PostNapisane: 31 mar 2014, 11:10
przez Wojtek
kurcze ludzie...
podczas procesu nabijania instalacja poddawana jest (powinna być) próbie ciśnieniowej obwodu...
Powinna trwać ona około 20 minut, wiec nie piszcie mi, że nie można sprawdzić po naprawie jej szczelności... :P

(dokładne info już było w dziale)

Re: Nieszczelność pomiędzy osuszaczem i chłodnicą klimy

PostNapisane: 31 mar 2014, 12:16
przez czah666
te próby ciśnieniowe(czasem podciśnieniowe) w tych śmiesznych automatach 20min to jest niestety pic... walczyłem kiedyś z nieszczelna klimatyzacja i na wszystkich maszynkach pseudo fachowców od klimatyzacji wychodziło ok a niestety nieszczelność była... wygląda to tak że fachowcy robią test – stwierdzają po nim ze jest ok , następnie nabijają ci klime, ty jeździsz 2 tyg i klima gaśnie... Oni są do przodu bo wzięli od Ciebie za nabicie a ty jesteś w plecy o koszt nabicia i czynnika...
Z klimą jest niestety tak że puki jest ok to się jeździ i co jakiś czas dobija a jak jest problem to maszynki wymiękają...

Re: Nieszczelność pomiędzy osuszaczem i chłodnicą klimy

PostNapisane: 31 mar 2014, 12:24
przez Wojtek
nie wiem do kogo jeździsz z klimą...
Nie wolno im nabijać przy nieszczelnym układzie... prawo EU...
A jeżeli nadal "ubywa" czynnika, to jest ich wina (zła diagnoza układu) i po naprawie muszą nabić za darmola...

PostNapisane: 1 kwi 2014, 11:36
przez skawin
No macie racje ale niesety Wojtek jest tak jak pisze czah666, jedziesz do niby serwisu klimy, chłopaczek z warsztatu który się tym zajmuje jest specjalistą od klimy po jednym szkoleniu sponsorowanym przez firmę od której mają maszyne i robi serwis klimy tak jak robi, nie sprawdza czy jest szczelne, odsysa czynnik robi próżnie przez 5 min (powinno się ok 30 min) potem nawet nie wiadomo czy daje barwnik i wsjo. Do tego jeszcze jeden warsztat który znam nie dobija max czynnika tylko do ok połowy maxymalnego limitu tak żeby klima się załaczała i nie dają wydruków tłumacząc się tym iż maszyna nie ma takiej możliwości (jeszcze niedawno ten warsztat był autoryzowanym warsztatem Forda) Mnie raz już jakiś czas temu próbowano powiedzieć że strata ok 250 – 300 gr czynnika to normalna rzecz więc co tu duzo mówić. Moja nieszczelność 300g na rok także na maszynie nie istaniała – wsjo było ok a tu czynnika powolutku ubywa. Zresztą my tu gadu gadu, a ale myśle że połowa ludzi nawet nie wie że ma układy nieszczelne.
Odnosnie mojego tematu mysle żeby zrobić tak, juz wstepnie gadałem z kumplem który mi to zrobi i ściąnie zderzak, uszczeni raz jeszcze ten osuszacz, nie wiem ale może da się rurki zasyfione jakoś wyczyścić i skrecić na nowo i potem na nowo serwis klimy i będę zerkac czy na rurkach się coś pojawia czy nie i czy sprawność klimy będzie ok.

Re: Nieszczelność pomiędzy osuszaczem i chłodnicą klimy

PostNapisane: 1 kwi 2014, 13:09
przez Wojtek
dlatego powinno się jeździć tylko do specjalizujących się w klimie firm... :)

czekamy na wieści...

Re: Nieszczelność pomiędzy osuszaczem i chłodnicą klimy

PostNapisane: 21 maja 2014, 11:42
przez PiolasM5
Witam

Pozwolicie, że podłącze się pod temat klimy w M5tkce

Słowo wstępu...

Po nabiciu w mojej 5tce klimy okazało się, że sprężarka nie daje znaków życia. Po weryfikacji elektryki wiem, że do sprężarki dochodzi 12V (zmierzone).

Wczoraj byłem w serwisie klimatyzacji i stwierdzono, że prawdopodobnie padła cewka i nie załącza sprzęgła. W poniedziałek jestem zapisany na naprawę.

A teraz moje pytanie:

Czy w Mazdzie 5 2.0 PB aby dobrać się do cewki w celu jej przewinięcia trzeba spuścić czynnik z układu?

Czy zakłady na wszelki wypadek tak robią i wyjmują potem całą sprężarkę w celu 100% pewności co do usterki?

PostNapisane: 28 maja 2014, 20:54
przez skawin
Wczoraj odebrałem autko i osuszasz doszczelniony – nowe oringi + sprawdzenie szczelności pianką wokół rurek osuszacza. Rurki wyczyszczone. Klima nabita. Oby wsjo było juz ok.
Teraz mam problem z wentylatorem bo jak na złość dzis rano się juz nie zalaczył ale to opisze w innym temacie:)
dzieki za rady