Strona 1 z 1

Skrzypiacy fotel kierowcy czy ktos juz sobie z tym poradzil?

PostNapisane: 2 maja 2013, 21:27
przez martin77
Witam! Od jakiegos czasu mam problem z ''swierszczem'' w fotelu kierowcy czesc siedziska. na malych nierownosciach skrzypi mi fotel czy ktos juz poradzil sobie z tym problemem!

Re: Skrzypiacy fotel kierowcy czy ktos juz sobie z tym poradzil?

PostNapisane: 7 maja 2013, 11:14
przez xlord
Z tym tematem to nawet ASO radzi sobie kiepsko.
Trzeba co jakiś czas leciutko posmarować mechanizm regulacji oparcia.
Metoda pomaga na kwartał... <co?>

Re: Skrzypiacy fotel kierowcy czy ktos juz sobie z tym poradzil?

PostNapisane: 9 maja 2013, 10:27
przez martin77
No to nie fajna wiadomosc!U mnie problem jest z siedziskiem mysle ze oparcie nie skrzypi w moim przypadku!

Re: Skrzypiacy fotel kierowcy czy ktos juz sobie z tym poradzil?

PostNapisane: 16 maja 2013, 15:23
przez marcin711
jakiś ten fotel nie za wygodny......mnie ciśnie w lewe udo..... :(

Re: Skrzypiacy fotel kierowcy czy ktos juz sobie z tym poradzil?

PostNapisane: 21 lis 2014, 23:30
przez Tomek.Gdynia
Ja po 4,5 roku poradziłem sobie z fotelem kierowcy, tj. z jego skrzypieniem… Wstawiłem praktycznie nowy fotel od MPS'a, a stary… no właśnie… o dziwo po modyfikacji przestał piszczeć, mam zatem myśl dlaczego tak było. A tak mój stary fotel wygląda teraz:

Re: Skrzypiacy fotel kierowcy czy ktos juz sobie z tym poradzil?

PostNapisane: 22 lis 2014, 17:11
przez grzechx
Tomek.Gdynia – bardzo ciekawie to wygląda :)
Teraz możesz wygodnie jeździć po pokojach :)

PostNapisane: 22 lis 2014, 23:24
przez Tomek.Gdynia
grzechx napisał(a):Tomek.Gdynia – bardzo ciekawie to wygląda :)
Teraz możesz wygodnie jeździć po pokojach :)


A cieszy mnie że komuś się spodobało.;–) Myślę jeszcze nad… podłączeniem ogrzewania. Mały akumulatorek pod fotelem może z czasem się zainstaluje… :D

PostNapisane: 22 lis 2014, 23:37
przez Yard
Koniec OT

Re: Skrzypiacy fotel kierowcy czy ktos juz sobie z tym poradzil?

PostNapisane: 25 lis 2014, 10:29
przez bary75
Koledzy, a rozbierał może już ktoś fotel od strony kierowcy?
U mnie nie działa już:
– podnoszenie fotela (siedząc na nim, muszę wysiąść z auta, aby to zrobić),
– dźwignia oparcia – stoi w miejscu.

Czasami fotel potrafi opaść na sam dół. Muszę wówczas wysiąść z samochodu i "pompować" go do góry poprzez zdjęcie dźwigienki, podpompowanie, ponowne zdjęcie dźwigienki, podpompowanie, itd :)
Wygląda to tak, jakbym zwykłym kluczem (np. płaskim) próbował dokręcić śrubę – obrót, przełożenie klucza, ponowny obrót kluczem, ponowne przełożenie klucza, itd.
Jak zobaczyłem fotel kierowcy u kolegi w pokoju, to wpadłem na pomysł, że też wyciągnę fotel z auta i pójdę rozbierać go w domku, jednak mile byłyby widziane wskazówki jak się do tego rozbierania zabrać, aby czegoś nie spierniczyć.

PostNapisane: 25 lis 2014, 15:09
przez Tomek.Gdynia
Siedzisko fotela miałem rozbebeszone całe, filozofii żadnej nie ma. Wyjęcie fotela też jest proste o ile maksymalnie oparcie złożysz do przodu. Wtedy wyjmiesz go przednimi drzwiami bez żadnego problemu, w przeciwnym razie zostaje podrapanie kokpitu bądź tylne drzwi. Uważaj przy rozłączaniu wtyczki pod fotelem aby nic nie połamać. Zobaczysz na wtyczce coś ala wąskiego ramienia. Zwolnij je śrubokrętem i wyciągnij do góry, wtedy rozłączysz dopiero wtyczkę. Nieprawdą jest, jak niektórzy piszą, że należy rozłączyć akumulator. Nic z tych rzeczy, żadne poduszki Ci nie wystrzelą. :D A później zobaczysz co i jak jak będzie fotel na stole bądź leżał "do góry nogami". Masz szansę sprawę załatwić demontując tylko boczne plastiki bez rozbierania tapicerki.