Strona 2 z 2

Re: Zniszczone wygłuszenie pod maską mazdy

PostNapisane: 7 paź 2015, 16:24
przez Wojtek

Re: Zniszczone wygłuszenie pod maską mazdy

PostNapisane: 8 paź 2015, 00:26
przez czah666
już 2 lata zabieram sie do kupna tego... duzo ciszej jest???? jest sens?

Re: Zniszczone wygłuszenie pod maską mazdy

PostNapisane: 13 cze 2016, 22:13
przez Alfred Hugecock
Trudno mi powiedzieć czy jest ciszej bo ja matę mam od zawsze. Ogólnie powyżej 3 tyś obr jest głośno. I raczej ta mata nie pomoże tylko auto po prostu tak ma.

Re: Zniszczone wygłuszenie pod maską mazdy

PostNapisane: 20 cze 2016, 20:01
przez ferdek1962
To i ja się pochwalę że w ogóle nie posiadam już wygłuszenia pod maską silnika No cóż niemieckie kuny chyba ją zostawiły u siebie w kraju :D :D

Re: Zniszczone wygłuszenie pod maską mazdy

PostNapisane: 19 sie 2016, 00:23
przez kallak
Nie wiecie może czym można by te poszarpane wygłuszenie przesmarować, by się że tak powiem – trzymało kupy? Gdy sprowadzałem auto z DE – mata była troche pogryziona – pewnie te ich kuny – ale za to była przesmarowana jakiś czarnym "czymś" – ni to klejem ni to farbą ... i przez 3 lata nic jej nie ruszało. Aż do niedawna – po wakacjach zauwazyłem, że spory kawał wygłuszenia mi jakieś stworzenie wyżarło... Nie zamierzam kupowac nowej, bo zapewne za chwilę znów zostanie zdewastowane – pełno kotów na osiedlu ostatnio – tylko nie chcialbym by tak się sypało ..

Re: Zniszczone wygłuszenie pod maską mazdy

PostNapisane: 5 wrz 2016, 21:32
przez stonoga
Ja tez miałem je poszarpane i wzmocniłem klejem do tapicerki BONATERM. Najpierw zdemontowałem i potem nakładałem klej pędzlem w miarę w jednym kierunku. Wszystkie kłaczki klej ładnie związał. Klej jak wyschnie jest prawie przezroczysty i chyba zwierzątka go nie lubią bo już prawie rok i zero uszczerbku.

PostNapisane: 6 wrz 2016, 18:13
przez KyRy
Ja również zdemontowalem pogryzione wygluszenie i w sumie żadnej różnicy nie zauważam ;)

Re: Zniszczone wygłuszenie pod maską mazdy

PostNapisane: 1 paź 2021, 09:35
przez Mc'Fly
Witam, odgrzeję kotleta...
Problem z wygłuszeniem maski jest taki, że oryginał jest bardzo drogi ok. 500zł (5 CW diesel) a lekko uszkodzone używki idą jak ciepłe bułki...
Moje rozwiązanie to docięcie kształtu ze zwykłej agrowłókniny ogrodowej (czym lżejsza tym lepiej, czarna przewiewna tkanina) za grosze! i przyklejenie dookoła od zewnątrz do naszego wygłuszenia na silikon CZARNY wysokotemperaturowy np. CX-80. Wcześniej kleiłem klejem kontaktowym w spreju do wykładzin ale odpadło...