Odnośnie rezerwy i zjawiska zasięgu to podzielę się pewną przygodą:
Jak wszyscy jeźdźcy M5 wlewam pod korek od 48~51L, przy tankowaniu po wlaniu 40L zwalniam i zdecydowanie wolniej wlewam, a po pierwszym odbiciu pistoletu czekam aż się piana uspokoi i dolewam powolutku tak długo aż zobaczę lustro Ropy we wlewie.
Niestety czasami mi się odrobinkę przeleje i cieknie potem po nadkolu no i śmierdzi, ale dla ciekawskich zaobserwujcie jak bardzo pieni się paliwo przy szybkim wlewaniu i ta piana na pewno nie jest obojętna dla wskaźnika poziomu paliwa, a na pewno nie jest obojętna dla zaworu w pistolecie.
A wracając do przygody jaka miałem to pewnego słonecznego dnia wybrałem się w odwiedziny ruszając z domu z zapaloną ledwo co rezerwą. Sprawdziłem zanim ruszyłem ilość ( w litrach ) paliwa – co można odczytać na wyświetlaczu między zegarami ( przytrzymać przycisk kasowania przebiegu i przekręcić kluczyk, jeden z parametrów to aktualny stan paliwa w litrach ). W zbiorniku było ok 10L.
Po przejechaniu ok 15km, auto zostawiłem na poboczu przed domem i wróciłem do niego po kilku godzinach celem kontynuowania jazdy w kierunku stacji benzynowej. Jakież było moje zdziwienie , gdy po uruchomieniu silnika po 30 sek zgasł i nie dał się odpalić.
Diagnoza: brak paliwa – wlałem z bańki 5L i próbuję odpalić, ale lipa... Na szczęście mamy pod maska pompkę na takie okoliczności – podpompowałem i odpaliło, koniec przygody. 5km dalej zatankowałem standardowo 48L, więcej nie weszło.
Wnioski: Auto stało nieco nierówno, pochylone na lewą stronę, musiało w jakiś sposób pociągnąć powietrze i padło. Więc info dla tych co jeżdżą do sucha: uważajcie na pochyłościach – może to był zbieg okoliczności, ale nie chcę go powtarzać.
Rezerwa paliwa w CR – rozwiazanie.
1, 2
Jakby kolega przeczytal uwaznie to by wiedzial . . Mazda stosuje zelazna rezerwe w baku... nie dla uzytku...
System zawsze liczy do 1 odbicia... nie pod korek...
Tapatalk
System zawsze liczy do 1 odbicia... nie pod korek...
Tapatalk
Arkana , Renault , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
Kiedyś po zapaleniu się "komornika" zrobiłem jeszcze 80 km (prowincja gdzieś w Europie) i zatankowałem 51,5 litra do odbicia. Jechałem jednak bardzo delikatnie, bo nie wiedziałem, kiedy spotkam wodopój.
Innym razem zrobiłem po "komorniku" jakieś 50 km po ulicach miejskich i zatankowałem 53,4 litra. Jechałem jednak dość dynamicznie.
Standardowo tankuję po zapaleniu się komornika lub tuz przed i do 1 odbicia leję od 48 do 51 litrów.
Gdzieś słyszałem / czytałem, że mazda ma 1-2 litrową rezerwę, której ruszyć się nie da, aby nigdy nie wyschły przewody.
Innym razem zrobiłem po "komorniku" jakieś 50 km po ulicach miejskich i zatankowałem 53,4 litra. Jechałem jednak dość dynamicznie.
Standardowo tankuję po zapaleniu się komornika lub tuz przed i do 1 odbicia leję od 48 do 51 litrów.
Gdzieś słyszałem / czytałem, że mazda ma 1-2 litrową rezerwę, której ruszyć się nie da, aby nigdy nie wyschły przewody.
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości