Centralny zamek – problem z tylnymi drzwiami
Witam czy miał ktoś problemy z centralnym zamkiem? chodzi mi o tylne drzwi.
przy otwieraniu i zamykaniu słychać jakieś trzaski w tylnych drzwiach,ale nie chce się przesunąć ta zapadka która znajduje się na rozsuwalnych drzwiach.
Nie wiem czy to wina mechaniczna czy elektryczna,dodam że przednie drzwi są ok.
jeśli macie jakieś pomysły to proszę o odpowiedz i pozdrawiam!
przy otwieraniu i zamykaniu słychać jakieś trzaski w tylnych drzwiach,ale nie chce się przesunąć ta zapadka która znajduje się na rozsuwalnych drzwiach.
Nie wiem czy to wina mechaniczna czy elektryczna,dodam że przednie drzwi są ok.
jeśli macie jakieś pomysły to proszę o odpowiedz i pozdrawiam!
U mnie nie działają już oba. Latem rozebrałem prawe drzwi, wyczysciłem co się dało, nasmarowałem. Nie pomogło. Może przyczyna lezy w siłownikach? Zauważyłem jednak, że po "rozruszaniu" zamka, przez jakiś czas działa poprawnie. Ponadto zamykanie idzie troche lepiej, niż otwieranie
Na wszelki wypadek zawsze po zamknięciu pojazdu pilotem sprawdzam potem osobiście, czy drzwi przesuwane się zamknęły.
Wiosną mam zamiar ponownie rozebrać drzwi i dokładniej się temu przyjrzeć:)
Na wszelki wypadek zawsze po zamknięciu pojazdu pilotem sprawdzam potem osobiście, czy drzwi przesuwane się zamknęły.
Wiosną mam zamiar ponownie rozebrać drzwi i dokładniej się temu przyjrzeć:)
- Od: 12 mar 2010, 20:05
- Posty: 38
- Skąd: Warszawa
- Auto: mazda 5, 2.3L
Nie wypytywałem się dokładnie jakich roczników akcja dotyczyła...czy może dotyczy... było to w zeszłym roku. Moja Mazda jest z 2006 i się na nią załapała. Skoro miły Pan z serwisu w Lublinie stwierdził że zamki do wymiany i jest akcja to nie protestowałem. Wymieniono oba z jakimiś cięgłami i jest od tamtego czasu OK. Zamki działają doskonale. Te co mi zamontowali wyglądały jak by były zrobione z innych materiałów.
Pomimo tego zabiegu i tak górna zewnętrzna uszczelka potrafi przymarznąć do drzwi i trzeba ją traktować odmrażaczem w szparę by drzwi się odsunęły. Akcja dotyczyła problemów z zamkami i problemami pojawiającymi się w niskich temperaturach.
Zamki nowe ale drzwi i tak czasem przymarzają do tej beznadziejnej uszczelki. Między drzwiami a uszczelka tworzy się pasek wilgoci z ciepłego auta. Potem zamarza i trzyma drzwi jak by były przyklejone na kropelkę. Dziwne że nikt więcej nie pisze o tym na forum.
Wracając do zamków to zamarzały także, lub się nie zamykały...wiec oba te problemy naraz powodowały że do auta nie dało się wejść do tyłu albo nie dało się go zamknąć.
Pozdrawiam
M5
Pomimo tego zabiegu i tak górna zewnętrzna uszczelka potrafi przymarznąć do drzwi i trzeba ją traktować odmrażaczem w szparę by drzwi się odsunęły. Akcja dotyczyła problemów z zamkami i problemami pojawiającymi się w niskich temperaturach.
Zamki nowe ale drzwi i tak czasem przymarzają do tej beznadziejnej uszczelki. Między drzwiami a uszczelka tworzy się pasek wilgoci z ciepłego auta. Potem zamarza i trzyma drzwi jak by były przyklejone na kropelkę. Dziwne że nikt więcej nie pisze o tym na forum.
Wracając do zamków to zamarzały także, lub się nie zamykały...wiec oba te problemy naraz powodowały że do auta nie dało się wejść do tyłu albo nie dało się go zamknąć.
Pozdrawiam
M5
Kurde, szkoda że dopiero teraz się tego dowiedziałem.
W ubiegłą zimę dostawałem szału przez niezamykające się zamki tylnych drzwi. Musiałem jak debil jeździć do garażu z suszarką i ogrzewać zamek, żeby zamknąć drzwi- każdorazowo pomagało. Półśrodkiem było dmuchanie ustami w zamek tylnych drzwi- też pomagało, ale chwilowo. Przecież wtłaczałem w ten sposób ciepłe, wilgotne powietrze, więc później znowu przymarzało. Nie wspomnę o tym, jak idiotyczny musiał być to widok- gość sobie kuca kilka minut i dmie ile sił w drzwi auta.
W tym roku jest zupełnie dobrze, chociaż nic nie robiłem z zamkami. I mam wrażenie, że w ubiegłym roku załatwiłem auto częstym myciem w zimę. Teraz umyłem auto tylko raz podczas temperatury +2st. i później dokładnie wysuszyłem zamki i przetarłem olejem uszczelki. Do tej pory nie mam najmniejszych problemów z przymarzaniem drzwi i niedomykaniem zamków. Pozdr.
EDIT: po połowie zimy jednak guza- zamki przymarzają tak jak wcześniej- wystarczyło trochę odwilży i mrozku i pozamiatane.
W ubiegłą zimę dostawałem szału przez niezamykające się zamki tylnych drzwi. Musiałem jak debil jeździć do garażu z suszarką i ogrzewać zamek, żeby zamknąć drzwi- każdorazowo pomagało. Półśrodkiem było dmuchanie ustami w zamek tylnych drzwi- też pomagało, ale chwilowo. Przecież wtłaczałem w ten sposób ciepłe, wilgotne powietrze, więc później znowu przymarzało. Nie wspomnę o tym, jak idiotyczny musiał być to widok- gość sobie kuca kilka minut i dmie ile sił w drzwi auta.
W tym roku jest zupełnie dobrze, chociaż nic nie robiłem z zamkami. I mam wrażenie, że w ubiegłym roku załatwiłem auto częstym myciem w zimę. Teraz umyłem auto tylko raz podczas temperatury +2st. i później dokładnie wysuszyłem zamki i przetarłem olejem uszczelki. Do tej pory nie mam najmniejszych problemów z przymarzaniem drzwi i niedomykaniem zamków. Pozdr.
EDIT: po połowie zimy jednak guza- zamki przymarzają tak jak wcześniej- wystarczyło trochę odwilży i mrozku i pozamiatane.
Witajcie tez mi sie pojawil problem z otwieraniem tylnych dzwi od kierowcy a mianowicie jesli zamykam auto jest wszystko ok za kazdym razem a jak chce otworzyc to wlasnie te dzwi sie nie otwieraja musze recznie odsunac od srodka ten "dzyndzelek" i jeszcze co wazne nie ma mrozow. Jak sadzicie gdzie tkwi problem?
- Od: 21 cze 2013, 09:38
- Posty: 49
- Skąd: Lubin
- Auto: Hyundai ix 35
Problem tkwi w siłowniku centralnego zamka.
Nowy na Allegro 345zł. Używany 80-100 (kupując używany nie masz gwarancji, że będzie działała).
Przerobiłem ten sam problem, wymieniłem i po problemie. Teraz mam problem po drugiej stronie..... – ręcznie dzyndzelek otwieram)
Nowy na Allegro 345zł. Używany 80-100 (kupując używany nie masz gwarancji, że będzie działała).
Przerobiłem ten sam problem, wymieniłem i po problemie. Teraz mam problem po drugiej stronie..... – ręcznie dzyndzelek otwieram)
- Od: 22 kwi 2013, 14:46
- Posty: 35
- Skąd: Świdnica
- Auto: Mazda 5 2.0 benzyna 2005 LPG
Sam wymieniałem. Rozebranie tapicerki drzwi zajęło z 15min, Następnie wymiana siłownika jakieś 10 min. Ze złożeniem tak do 30 min zabawy.
Przy padniętym siłowniku zawsze auto się zamyka i średnio co drugi lub trzeci raz otwiera.
Próbowałem stary siłownik rozebrać aby zobaczyć o co kaman – obudowa się troche połamała, w środku jest silniczek i zębatka ślimakowa.....
Powód psucia się tego to jakby silniczek tracił moc – może wymiana smaru tego wewnątrz na jakiś "lżejszy" by pomogła.
Przy padniętym siłowniku zawsze auto się zamyka i średnio co drugi lub trzeci raz otwiera.
Próbowałem stary siłownik rozebrać aby zobaczyć o co kaman – obudowa się troche połamała, w środku jest silniczek i zębatka ślimakowa.....
Powód psucia się tego to jakby silniczek tracił moc – może wymiana smaru tego wewnątrz na jakiś "lżejszy" by pomogła.
- Od: 22 kwi 2013, 14:46
- Posty: 35
- Skąd: Świdnica
- Auto: Mazda 5 2.0 benzyna 2005 LPG
Witam, od tygodnia posiadam "Piątkę" 1.8 benzyna z 2005 r. i ku mojemu zdziwieniu centralny zamek z pilota nie zamyka mi już tylnych drzwi po obydwu stronach . Parę dni po zakupie nie działało zamykanie rozsuwanych za kierowcą a teraz to już z 2 stron nie działa, zamykam i otwieram "dzyndzlem".
Czy ktoś wie po której stronie leży wina, siłowniki do wymiany , czy pomoże samo przesmarowanie zamka w [jakich?]. Wymieniłem baterie w pilocie na nowe Duracell i dalej to samo, nie zamyka drzwi.
Zamykanie po obu stronach na "dzyndzel" średnio mi się uśmiecha i chyba czeka mnie wizyta w serwisie
Dzięki z góry za pomoc.
Czy ktoś wie po której stronie leży wina, siłowniki do wymiany , czy pomoże samo przesmarowanie zamka w [jakich?]. Wymieniłem baterie w pilocie na nowe Duracell i dalej to samo, nie zamyka drzwi.
Zamykanie po obu stronach na "dzyndzel" średnio mi się uśmiecha i chyba czeka mnie wizyta w serwisie
Dzięki z góry za pomoc.
-
Kryciu
Witam.
Dzisiaj wiedziony pomysłem zaczerpniętym z tego lub podobnego forum naprawiłem siłownik w tylnych drzwiach przesuwnych mojej Madzi. Do naprawy posłużył mi zakupiony za 60 PLN nowy (zamiennik) siłownik do Hondy Accord (tu z kolei z przednich drzwi), którego budowa jest bliźniaczo podobna do naszego modelu (za wyjątkiem ceny) Niestety, drobna różnica w ich budowie wymaga otwarcia nowego i starego siłownika i zamiana samego silniczka z tych modeli – które są identyczne. Po tej prostej operacji skleiłem połówki obudowy ze sobą, zamontowałem i wszystko działa jak należy (zamek może minimalnie głośniej się otwiera, ale kręci aż miło).
Dzisiaj wiedziony pomysłem zaczerpniętym z tego lub podobnego forum naprawiłem siłownik w tylnych drzwiach przesuwnych mojej Madzi. Do naprawy posłużył mi zakupiony za 60 PLN nowy (zamiennik) siłownik do Hondy Accord (tu z kolei z przednich drzwi), którego budowa jest bliźniaczo podobna do naszego modelu (za wyjątkiem ceny) Niestety, drobna różnica w ich budowie wymaga otwarcia nowego i starego siłownika i zamiana samego silniczka z tych modeli – które są identyczne. Po tej prostej operacji skleiłem połówki obudowy ze sobą, zamontowałem i wszystko działa jak należy (zamek może minimalnie głośniej się otwiera, ale kręci aż miło).
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości