Zakładam nowy wątek ponieważ dyskusja będzie, mam nadzieję że będzie, dłuższa i z wieloma różnymi pytaniami z mojej strony
Tak jak w temacie noszę się z zamiarem kupna Mazdy 6 GJ. Zakochałem się w tym aucie i wiele już wyborów z tym związanych za mną. Żebyście znali proces opiszę pokrótce jak to było
Będzie to pierwszy kupiony przeze mnie samochód, nie mój pierwszy ale pierwszy przeze mnie i już do 50000 zł stąd tak bardzo chcę być pewien bo jeszcze przed jakimikolwiek oględzinami jakiejkolwiek oferty jestem zestresowany że nie potrafię, nie wiem co i jak, a naciąć się przy pierwszym samodzielnym procesie poszukiwania za 50k i umoczenie takiej kasy w jakimś gruzie byłoby bardzo smutne.
Pierwsza decyzja jaką podjąłem to to że będzie to kombi. Bardziej podoba mi się sedan ale jeśli sedanowi dam 100pkt to kombi będzie miało 99pkt – znikoma różnica. Taka decyzja, bo wygoda, bo jestem chwilę przed założeniem rodziny, bo bardziej przyszłościowy samochód. Rynek wtórny w kombi uboższy ale myślę że to rozsądna decyzja
Druga decyzja jaką podjąłem to że będzie to bezyna. Obecnie jeżdżę Astrą H 1.7 CDTI i ten diesel niby ok, ale nie do końca na moje warunki. Czemu? Rocznie przejeżdżam około 15000 kilometrów z czego myślę że 70% w mieście. Raz na dwa miesiące wyjazd do domu rodzinnego mojego i żony (ok. 200km od Warszawy w obie strony) i dwa do trzech razy dłuższy wyjazd (do 1000km w obie strony) na narty, wakacje, jakieś śluby/wesela. Cała reszta to miasto Warszawa. Do pracy dojeżdżam 6,5km w jedną stronę jadąc połowę trasy na S8. Myślę że już czujecie problem diesla – zanim się rozgrzeje to już go wyłączam, a nierozgrzanym jadę szybciej po S8 co jest dla niego daleca bardziej destrukcyjne niż nią nie jechać. Dodatkowo wolnossący diesel w dżungli miejskiej z mocniejszym silnikiem niż 100KM w mojej opinii dusi się i dławi i to jeszcze bardziej go niszczy. A koszty naprawy większe niż benzyny. Stąd decyzja że benzyna z perspektywą zagazowania – to też ważne i jeśli macie doświadczenie to byłbym wdzięczny za rady, czy dobrze myślę i jaka jest historia silników Mazdy i gazu
No właśnie – pojemność silnika. Nie ukrywam że chciałbym 2,2 – 2,5l ale chyba tylko ze względu na teoretycznie większy komfort jazdy i większy "zapas" w trasie i komfort wyprzedzania, co jest dla mnie ważne bo auto współdzielone z żoną. Niestety z automatem (myślę że to pora na skrzynie automat i przejście na wygodę, szczególnie że 70% km w mieście) nie ma wielu ofert do 50k i przebiegiem do 150k (mam jakąś taka wewnętrzna psychologiczną barierę z kupnem auta powyżej 200k – jeżeli źle myślę to oczywiście po to jest ten post
). No i takie już dodatki – bardzo ważna dla mnie kamera cofania (żona), raczej największy pakiet wyposażenia i chyba tyle
Podsumowując
1. Mazda 6 GJ combi do 50k wartości – pierwszy mój zakup
2. Przebieg do 150k lub trochę więcej – mit czy faktycznie warto szukać i czekać?
3. Silnik benzynowy z perspektywą zagazowania – czy dobra decyzja, jaka pojemność na moje warunki, jaki silnik do gazu?
4. Skrzynia automatyczna – wygoda ale mało ogłoszeń, czy warto?
Wiem, że długi i duży post ale bardzo mi zależy na Waszej pomocy i wsparciu, bo jestem zielony, a stres przed wtopieniem 50k ogromny. Dzięki wielkie!
