Klub MazdaSpeed

Witam,
po przeglądzie kilku rodzinnych kombi najbardziej podpasowała mi nowa Mazda 6 i Mondeo (ale to model wychodzący wiec z niego zrezygnowałem). Swoja droga Mazda 6 to model wchodzący wiec możne mieć problemy wieku dziecięcego jak już pokazał z i-eloopem. Tak czy inaczej na chwile obecna to Mazda jest moim numerem 1.
W Norwegii gdzie będę kupował auto wersja benzynowa 165KM i 2.2D 150 KM są w prawie tej samej cenie. Testowałem 2.2D i podobał mi się, dotychczas tez używam diesla. Nie miałem okazji testować benzyny. Na codzien autko będzie używane do dojazdu do pracy po kilka kilometrów w jedna stronę. Czy w takim wypadku wybór diesla jest całkowicie odradzany (ze względu na filtr cząstek stałych) czy tez nie ma to większego znaczenia?
Wole diesla ze względu na wyższy moment ale jeżeli krótkie dojazdy maja spowodować zbyt szybkie zużycie to możne jednak przestawić się na benzynę. BTW w Norwegii wciąż ropa jest tańsza niż benzyna, nie żeby to miało wpływ na decyzje o zakupie, pisze jako ciekawostkę.

Nie znam szczegółowo realiów norweskich. W warunkach polskich diesel (zdecydowanie droższy w kosztach serwisowania) ... jest – moim zdaniem – przy niewielkich planowanych przebiegach nietrafionym wyborem!

Jeśli w Norwegi jest podobnie jak w Belgii gdzie na litrze jest różnica około 30centow na korzyść diesla, różnica w cenie zakupu nieznaczna, serwisowanie również. To śmiało możesz brać pod uwagę diesla. Na pewno co jakiś czas będziesz musiał zrobić przebieżki co by DPF miał szanse się wypalić ale nie są to jakieś przebieżki po 20km

Dzięki za porady. Bardziej niz o ekonomie codziennej jazdy badz serwisow (planowych) chodzi mi o przyjemnosc jazdy i mozliwosc uszkodzenia, zajechania. Od czasu do czasu i tak jezdze na troche dluzsze wypady wiec filtr przepale. Anyway jezeli zdecyduje sie na Mazde6 to bedzie to 150KM diesel.
Caly czas jeszcze nie moge sie w pelni do Mazdy przekonac z powodu detali jak: male schowki, mniej miejsce z tylu od konkurencji (Mondeo) mowie o kombi bo w sedanie jest OK.

To zależy co Ci daje większą przyjemność, czy tzw. masowanie pleców czy dźwięk silnika przy 6000 obrotach. Wcześniej miałem diesla 2.0 (pierwsza Mazda 6) i lubiłem to jak wciśnięcie gazu przy 2000 obrotach powodowało wciskanie w fotel ale ... za chwilę trzeba było zmienić bieg. Wraz z nową Mazdą 6 (2.0 165KM) zdecydowałem się na benzynę i nie żałuję, po pierwsze jednak sporo tańsza, po drugie fajnie jest przeciągnąć ją na trójce do 150 km/h (i przy tym nie pozostaje w tyle za mocniejszymi dieslami), a później puścić gaz i wsłuchiwać się w odgłos z rur , a po trzecie spalanie po mieście mam mniejsze niż moim poprzednim dieslem.
Gdybym cena nie była dla mnie istotna to z pewnością teraz zdecydowałbym się na mocniejszą benzynę 2.5 a diesla bym sobie darował.

Cypiss, jeżeli chodzi Ci głównie o przyjemność z jazdy to radzę wziąć diesla. Tym bardziej, że masz diesla i pewnie tak jak ja (obecnie mam Mondeo 2,0 TDCi) jesteś przyzwyczajony do normalnej jazdy już od 2000 obrotów. Zanim zamówiłem swoją Madzię 2,2 odbyłem jazdę próbną benzyną 165 KM i mina mi zrzedła – dla mnie muł nie tylko przy ruszaniu od niskich obrotów, ale głównie przy przyspieszaniu przy większych prędkościach (słabego momentu benzyniaka bez turbiny niczym, nawet kręceniem, nie nadrobisz). Moim zdaniem dla kogoś kto jeździł już w miarę konkretnym dieslem (ja obecnie mam 380 Nm), benzyna 165 KM będzie porażką, a z tego co czytam to i benzyna 192 KM też tyłka nie urywa, o różnicy w spalaniu nie wspominając.
Reasumując, zdecydowanie diesel, jak tylko Cię stać na taki wydatek. I jak nie jeździsz głównie po mieście.

Tutaj link do ciekawego porównania dynamiki silników diesla Mazdy i konkurentów: http://www.auto-motor-i-sport.pl/testy/Ford-Mondeo-Tournier-2-2-TDCI-Honda-Accord-Tourer-2-2i-DTEC-Mazda-6-Kombi-Opel-Insignia-Sports-Tourer-Volkswagen-Passat-Variant-kombi-porownanie-kombi-test-kombi,14681,3

Dzieki wszystkim za opinie. Mam wlasnie w rece umowe na Mazde 6 2.2D Vision z automatyczna skrzynia biegow. Dzis ja podpisuje, skanuje i jutro wysylam. Auto do odbioru bedzie kolo 20.05 wiec w sumie szybko.
Co do komentarza czy stac mnie na diesla w porownaniu z benzyna to w Norwegi ten sam model benzyny 165KM kosztuje 368k NOK a diesel 150KM 377k NOK. Wiec roznica jest znikoma.

podłączę się do tematu,

Witam wszystkich, od pewnego czasu czytam forum gdyż zamierzam wymienić wysłużoną Astre na piękną mazde 6 GJ. Problem polega na dokoniu właściwego wyboru. Ewidentnie przy moich przebiegach nie kwalifikuję się by kupić diesla (robię około 12kkm rocznie) i 80% robię w mieście 5km do pracy, w weekend jak mam wenę to ruszamy nad ocean 100km w jedną stronę, ale nie jest to regułą.
Mieszkam w Irlandii i chciałbym kupić samochód w UK (są dużo tańsze i jest większy wybór w używanych z przebiegami około 10kmil)
Okazuję się, że mazd 6 w dieslu jest około 75% w porównaniu z benzynami. Zainteresowany jestem tylko wersją SPORT NAV (odpowiednik skypassion), okazuje się że:
Diesel 2.2D 175km jest TAŃSZY od benzyniaka 2.0 165km o 1000 funtów zupełenie kuriozalna sytuacja .
Mają bardzo podobne przebiegi oraz ten sam rocznik (10kmil i są roczne)


I moje pytanie brzmi:
Kupić droższą benzyne i mieć swięty spokój z wypalaniem dpfów?
Czy kupić tańszego diesla, taniej tankować i jeździć, drożej eksploatować i czekać aż filtr cząstek się zapcha?


pozdrawiam wszystkich i z góry dzięki za pomoc








podłacze się do tematu

Benzynę.

rozumiem, dzięki ZOOMik

Benzyna +1

benzyna

Dla Twoich potrzeb też radzę "benzynę".
Pozdrawiam

też mi się tak wydaje, że mazda z silnikiem benzynowym będzie bardziej odpowiednim wyborem dla na moje potrzeby. Jedyne co mnie przeraża to ewentualna odsprzedaż auta benzynowego, co nasłuchuje aut w Irlandii to same "klekoty". Dziś rozmawiałem ze znajomym Irlandczykiem i zrobił wielkie oczy jak mu mówiłem o wypalaniu DPFów – jakbym gadał o kosmosie ;–)

oni zapewne jak jest jakiś problem, oddają do serwisu, odbierają gotowe i się nie drapią po głowie co było. Obstawiam, że kwestia zasobności portfela
Z odsprzedażą chyba nie będzie takiego problemu, bowiem równie dobrze może ktoś z Anglii kupować, ale nie wiem czy tam też taka moda na diesle.

Niekoniecznie. Jeśli ktoś robi głównie trasy a nie kręci się "wokół komina" to może nie wiedzieć, że jest coś takiego jak DPF

Moim osobistym zdaniem, polecałbym wybrać benzynę; Spalanie nie dużo wyższe niż w dieslu a na pewno w późniejszym czasie użytkowania mniej zmartwień. Obecnie mam mazdę 3 z silnikiem dieslu i już przy przebiegu 120-130tys km wymieniałem EGR wraz z DPF na nowe części – koszt takiej "zabawy" to TYLKO ok 6,5tys PLN... do tego trzeba pamiętać o chłodzeniu turbiny po skończonej jeździe oraz czekać tylko aż dwumasa odezwie się do wymiany.
Moim zdaniem, za nową mazdę w dieslu trzeba dopłacić ok 20tys PLN i w przyszłości czekać tylko aż kosztowne części diesla będą wołać o wymianę. Moim zdanie różnica pomiędzy zakupem diesla od benzyny nie ma szans się zwrócić.
Tym razem zdecydowałem się na nową mazdę z silnikiem benzynowym

Dopisano 14 kwi 2017, 22:28:

Dodatkowo, myślę że też warto rozważyć czynniki eksploatacyjne diesla, droższe świece żarowe, krótsze dystanse pomiędzy wymianą oleju, odpalenie diesla bądź nie w temperaturach znacznie poniżej zera stopni oraz innych czynników. Myślę, że warto tylko zerknąć ile wątków/problemów na tym bądź innym forum dotyka silników diesla a ile benzynowych

Ja wybrałem benzynę właściwie z racji niezawodności i opinni szukałem tylko benzyny, niestety nie trafiło się 2.5 chodź pierwotnie nakręciłem się na ten motor to jednak 2.0 wydał mi się wyborem rozsądnym. Jestem zadowolony auto nie jest mułowate fajnie przyspiesza jednak w budzie kombi nie kupuje się auta sportowego jakbym takie chciał to wziąłbym rx-8. Wyboru nie żałuję jestem zachwycony.

Tylko benzyna. Zdecydowanie bardziej niezawodna i tańsza w eksploatacji.

Panowie tak źle z tym dieslem? Mam okazje kupić 2.2 z 2013 roku z pewnym przebiegiem 197K.
Dziennie robie 2x 14km trasa + 7km miasto małej wielkości. W weekendy zazwyczaj trasy od 50 do 100km. Zawszę jeździłem benzyną więc byłby to mój pierwszy diesel.