No to panowie dane mi bylo dzisiaj pojezdzic nowa Mazda6
Zostalem zaproszony i jako jeden z pierwszych moglem poczuc co oferuje GJ-tka na drodze.
Ponizej moje odczucia.
Zadnym testerem aut nie jestem, wiec to co napisze bedzie wylacznie moimi odczyciami.
Po przyjechaniu na miejsce zobaczylem czerwone kombi zaparkowane przed glownym wejsciem.
Japa mi sie ucieszyla od ucha do ucha
Po wejsciu do salonu byly powitania, przekaski i zalatwienie wszystkich papierkow potrzebnych do przejazdzki.
Jak chlopaki zalatwiali formalnosci obejrzalem sobie biala GJ w sedanie.
Nastepnie jeden z "kierowcow Mazdy" (przyslanych na ta okazje do ASO) przywital sie ze mna i poszliszmy do czerwonej bestii zaparkowanej przed wejsciem.
Po krotkiej wymianie "uprzejmosci" i przedstawieniu mnie przez chlopakow z ASO jako osoba znajaca "temat", prezentacja przeszla na bardziej swobodny tor z czego bylem bardzo zadowolony. (kierowca przyslany przez Mazde mial jakies 25 lat)
Odpuscilem sobie prezentacje sytemu bezkluczykowego i innych pierdolek.
W wersji ktora mialem okazje jezdzic (2.0 benzyna manual Sport w kombi), w oczy rzucaja sie 19" fele. Czego mi brakowalo to brak listew przyprogowych czy chocby inego grila.
Oprocz przyciemnionych tylnych szyb, z zewnatrz nowa 6-stka niczym sie nie wyroznia.
Wskok na tylna kanape i tu mile zaskoczenie.
Miejsca na nogi jest sporo (a przedni fotel byl odsuniety do tylu), duzo miejsca nad glowa i naweiew na tyl.
Kanapa sama w sobie obszyta skora, wiec jak dla mnie jest ok.
Wiele sie nad tylem nie skupialem i szybko zajalem miejsce za kierownica
Fotele mi sie podobaja. Skora obszyta czerwona nicia wyglada fajnie.
Siedzi sie wygodnie i jest nawet trzymanie boczne, ale jak by to bylo na dluzszych trasach tego nie wiem.
Oczywiscie sterowanie elektryczne w kazda strone.
Lusterka maja dobra widocznosc.Ustawilem wszystko pod siebie i jazda.
Podoba mi sie kierownica. Jest chyba grubsza niz w GH obszyta miekka skora i dobrze trzyma sie w dloniach.
Silnik chodzi bardzo cicho. To jest dobrze wytlumione.
Trasa zostala wytyczona tak aby sprawdzic zawieszenie i poczuc komfort jazdy.
Na poczatek – jakis mi sie szeroki wydaje samochod i nie za bardzo umiem "ustawic go" na drodze.
Dostalem pozwolenie na przycisniecie auta wiec redukcja na 2-gi bieg i ogien
Przyspiesza niezle, ale jak dla mnie wielkiej rewelacji nie ma. Moja GH przyspiesza podobnie (takie mam wrazenie, pewnie bledne).
Uprzedzam mojego pasazera, ze chce sprawdzic hamulce, bo w GH one poprostu "sa" i nic poza tym.
Hebel i juz mi sie podoba. Czuje, ze auto hamuje a nie zwalnia. Wlaczaja sie awaryjne, czyli jakis tam system wspomagajacy nagle hamowanie. Po zatrzymaniu znowu 1,2 i na liczniku szybko pokazuje sie 60mil (czyli prawie 100km/h).
Jako, ze droga jest dziurawa (aczkolwiek znam te tereny) zdejmuje noge z gazu, wpinam 5-ty bieg i delektuje sie jazda i rozmowa z moim pasazerem.
Na drodze jest duzo blota i innego syfu z drzew i okolicznych pol i tu niestety niemile zaskoczenie. Jest glosno jak cale to bloto uderza o nadkola

Za to mazda ma minus. Silnik jest wyciszony dobrze, ale na nadkola chyba im zabraklo materialu.
Co do zawieszenia. Oczywiscie zadnym ekspertem nie jestem, ale na 19"calowe fele to jest dobrze. Samochod wybiera nierownosci dobrze i jest dobrze zestrojony. Nie ma telepania, ze plomby wypadaja lecz czyje sie kontrole na samochodem.
Szczegolnie w zakretach, gdzie moja GH potrafi "bujnac" podczas przejazdu przez nierownosc tutaj jest dobrze.
Powiem wam, ze reszta "gadzetow" jak i-loop czy inne takie mnie kompletnie nie interesowaly.
Ja chcialem poprostu tym samochodem pojezdzic. Pod koniec trasy uczepil sie mnie passat. Wyraznie szukal okazji aby mnie wyprzedzic, bo: "przeciez kombi to bedzie sie wlokl a mi sie spieszy".
I tutaj powiem wam zostalem zachecony przez kierowce Mazdy aby troche przydusic, bo nawet jego Passat zaczynal draznic.
A mnie nie trzeba powtarzac dwa razy.
W chwili gdy wskazowka przekracza 2-2,5 tys auto dostaje kopa.
Niestety co dobre szybko sie konczy.
Wjazd na plac przed ASO, maly test audio (zadnym audiofilem nie jestem, i dla mnie gra ok) i trzeba bylo sie pozegnac z GieJotka.
Co ciekawe. Bylem piersza osoba jezdzaca tym samochodem dzisiaj i jak do niego wsiadalem, byl czysciutki.
Jak z nim skonczylem, zaskoczylo mnie, ze brudna jest tylna szyba. Jako, ze stycznosci z kombi nie mam, nie wiem czy jest to normalne.
Moja ocena:
Ja kupowal bym kombi ze wzgledu na "otwor" ladunkowy.
Przy dwojce dzieci i wozku w sedanie musialbym sie niezle nakombinowac, aby go tam zapakowac (choc bagaznik jest dluuugi).
Auto jezdzi dobrze, ale spodziewalem sie czegos wiecej po tych 165KM, ktore tam byly.
Szkoda, ze samochod wyglada w zewnatrz troche "golo". Brakuje jakiegos spoilera (w sedanie), listew przyprogowych czy innego grila w wersji Sport. Brak tej zadziornosci do ktorej Mazda mnie przyzwyczaila.
Mimo wszystko – PODOBA MI SIE
