Mazda6 (GJ) – Nasze wrażenia i opinie

[skrabi]

Przejeżdżający po tym paznokciem czuć ewidentne zagłębienie. Przy próbie mycia i polerowania nadal pozostawało.

[ZOOMik]

Acha, no to faktycznie wtopa

[skrabi]

Cała ironia w tym, że zmieniam samochód właśnie z powodu wyskakujących bąbli na lakierze a tu takie coś na dzień dobry.

[grzegokow1612]

kierownica w lewo fest....

kolego u mnie to samo w serwisie jeszcze nie bylem ale jak powiedziałem ze u mnie występuję taki problem to z miejsca zadano mi pytanie czy nie wjechałem w dziurę? ha ha to chyba musiałbym ten samochód na rekach nosić, u mnie tez problem od samego początku się pojawił ale nie po drodze mi do serwisu, chodź planuje wizytę może w przyszłym tygodniu. i mam nadzieję ze coś z tym zrobia?

[skypassion]

u mnie wszystko jest prościutko w/w problem nie istnieje

[adamus28]

u mnie wszystko jest prościutko w/w problem nie istnieje

U mnie tak jak u kolegi prościutko,jedną wada jak można to nazwac wadą to jak mam dużo basu lekko boczki przednich drzwi skrzypia ale to naprawde delikatnie,co do uszczelki w dzwiach ja nie mam tego ze coś mi szumi, jak narazie pozdrawiam

[bieski]

Ten post został usunięty przez bieski 15 lip 2013, 10:44.
Powód: OT

[ZOOMik]

Cała ironia w tym, że zmieniam samochód właśnie z powodu wyskakujących bąbli na lakierze a tu takie coś na dzień dobry.

No to wybrałeś sobie markę, która słynie tak samo z niezawodności jak korozji A tak bardziej serio to z raportów użytkowników nowszych modeli Mazd można wysnuć wniosek, że w kwestii "rudej" producent uczynił pewien postęp. Mimo to zdarzają się wciąż przypadki, że ogniska korozji znajdowano w całkiem nowym aucie, ale na szczęście są to incydenty i raczej należy je zaliczyć do kategorii "wypadek przy pracy", choć niesmak klienta w takiej sytuacji jest zrozumiały. Pozostaje mieć nadzieję, że to była tylko jedyna "niemiła niespodzianka", jaka Cię spotkała i dalej już będzie "z górki"

[R4v]

walnęło ulewą i kierownica w lewo fest....
Da się coś z tym zrobić?

Wątpię. W Skodzie tak miałem, w VW tak miałem (a w VW to geometrię mi ustawiali tak ze 3 razy w ciągu 4 lat). Albo projektują tak samochody, że mają zjechać z drogi jak kierowca zaśnie/zasłabnie, albo polskie drogi ściągają na prawo, albo ogólnie nikt się nie przykłada do ustawienia geometrii.

[ZOOMik]

Kolego, R4v jesteś w błędzie…
Po pierwsze, „usterki” w postaci „skrzywionej kierownicy”, które są tu opisywane nie powodują ściągania auta,
Po drugie, nie są wynikiem źle ustawionej geometrii auta,
Po trzecie, dadzą się łatwo skorygować.

[hugree]

Poza tym na tą chwile jestem mega zadowolony w jedną noc zrobiłem ponad 700km zmęczenia nie odczułem auto świetnie się prowadzi, zawieszenie mimo 19" felg pracuje świetnie i wogole nie ma się wrażenia że jedziemy na 19".

Ja mimo wszystko zrobiłem przekładkę na 17" głównie ze względu na zakup opon. Nie chcę płacić 1000zł / szt tylko dlatego, że miałbym taki dziki rozmiar.

[R4v]

Kolego, R4v jesteś w błędzie…
Po pierwsze, „usterki” w postaci „skrzywionej kierownicy”, które są tu opisywane nie powodują ściągania auta,
Po drugie, nie są wynikiem źle ustawionej geometrii auta,
Po trzecie, dadzą się łatwo skorygować.

Zależy jak to interpretować. Jeśli samochód przy kierownicy na wprost jedzie w prawo (jak wszystkie samochody jakie znam) to dla mnie to jest "ściąganie". Chyba ze mowa o innym zupełnie problemie, a wtedy nie zrozumialem pytania.

[Sebal]

albo polskie drogi ściągają na prawo

Wszystkie dobrze wykonane drogi i nie tylko w Polsce "ściągają" w prawo. Jest to kwestia wyprofilowania drogi aby woda odpływała na zewnątrz drogi. Oczywiście jest to delikatne ściąganie. Jeżeli trzeba walczyć z samochodem i kierownicą to jest to już ewidentna wina samochodu

[Brzezy]

Kolego, R4v jesteś w błędzie…
Po pierwsze, „usterki” w postaci „skrzywionej kierownicy”, które są tu opisywane nie powodują ściągania auta,
Po drugie, nie są wynikiem źle ustawionej geometrii auta,
Po trzecie, dadzą się łatwo skorygować.

Zależy jak to interpretować. Jeśli samochód przy kierownicy na wprost jedzie w prawo (jak wszystkie samochody jakie znam) to dla mnie to jest "ściąganie". Chyba ze mowa o innym zupełnie problemie, a wtedy nie zrozumialem pytania.

Panowie, przy jeździe na wprost, kierownica jest lekko przechylona w lewo (nie wiem ile moze z 5 stopni), kiedy wizualnie (co jest bardzo proste do zauważenia nawet przez pasażerów z tyłu) ustawi się kierownice prosto w ciagu 2 sekund jestem poza drogą ... auto wyjechało z salonu w piątek i zauwazylem to przy predkosci ponad 40-50 km/h.. Co ciekawe jak manewruje na parkingu, jadę wolno to ten efekt jest sporo mniejszy... Jakies fatum mam z tymi kierownicami.. poprzednia 6 miala wymieniony caly uklad wspomagania (kontroler z tego co pamietam)

[czapior]

Kolego, R4v jesteś w błędzie…
Po pierwsze, „usterki” w postaci „skrzywionej kierownicy”, które są tu opisywane nie powodują ściągania auta,
Po drugie, nie są wynikiem źle ustawionej geometrii auta,
Po trzecie, dadzą się łatwo skorygować.

Zależy jak to interpretować. Jeśli samochód przy kierownicy na wprost jedzie w prawo (jak wszystkie samochody jakie znam) to dla mnie to jest "ściąganie". Chyba ze mowa o innym zupełnie problemie, a wtedy nie zrozumialem pytania.

Panowie, przy jeździe na wprost, kierownica jest lekko przechylona w lewo (nie wiem ile moze z 5 stopni), kiedy wizualnie (co jest bardzo proste do zauważenia nawet przez pasażerów z tyłu) ustawi się kierownice prosto w ciagu 2 sekund jestem poza drogą ... auto wyjechało z salonu w piątek i zauwazylem to przy predkosci ponad 40-50 km/h.. Co ciekawe jak manewruje na parkingu, jadę wolno to ten efekt jest sporo mniejszy... Jakies fatum mam z tymi kierownicami.. poprzednia 6 miala wymieniony caly uklad wspomagania (kontroler z tego co pamietam)

Na Twoim miejscu jutro podjechałbym do salonu i wyjaśniał sprawę. Najwyżej niech wymienią

[ZOOMik]

Panowie, przy jeździe na wprost, kierownica jest lekko przechylona w lewo (nie wiem ile moze z 5 stopni), kiedy wizualnie (co jest bardzo proste do zauważenia nawet przez pasażerów z tyłu) ustawi się kierownice prosto w ciagu 2 sekund jestem poza drogą

Oczywiście, bo w wyniku tej „usterki” prostując (wizualnie) kierownicę jednocześnie skręcasz koła. Gwoli wyjaśnienia...Nie jest to „ściąganie”, które zachodzi kiedy zarówno kierownica jest „prosto” jak i koła są ustawione do jazdy na wprost – wtedy auto powinno zachować obrany tor jazdy a gdy zbacza to jest to również nieprawidłowość, ale inna. I tak, to co napisałem wcześniej, należy Kolego R4v interpretować.

Co ciekawe jak manewruje na parkingu, jadę wolno to ten efekt jest sporo mniejszy

To zupełnie normalne, bowiem im większa prędkość tym większą ilość metrów pokonujesz w jednostce czasu i szybciej zmierzasz w kierunku pobocza.
Kończąc już tą dyskusję, tak jak pisałem wcześniej...Jedź z tym do ASO – temat powinien być im znany

[kryniu69]

Witajcie!!!
W czwartek odebrałem moją czarną kotkę 165 KM Skypassion sedan! Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ był to bardzo wyczekany samochód. Miałem już kupować Mazdę 6 w 2009 roku, ale ze względów finansowych doinwestowałem moją staruszkę GF i jeździłem nią do dzisiaj. Z resztą pozostanie w rodzinie i pewnie jeszcze dobre kilka lat pojeździ
No dobrze, jesteśmy w dziale opinii, a oto moja, oczywiście nie zmuszam do czytania
Może zacznę od bardzo delikatnej krytyki, którą zresztą zaraz usprawiedliwię. Wyciszenie auta i uszczelki w drzwiach to dramat. Golfik mojej żony z 2007 roku jest dużo lepszy od tej strony. Rozumiem, uzyskali w ten sposób niesamowity efekt w postaci niskiej wagi auta, co przekłada się na prowadzenie i spalanie, ale pewne granice chyba istnieją, tym bardziej, że jest to klasa średnia nie mówiąc już o tym, że gdzieś przeczytałem, iż Mazda chce aspirować do segmentu premium. Oczywiście tragedii nie ma i da się to przeżyć. Tym bardziej, że lekkość z jaką prowadzi się auto jest wyśmienita.
Przejechałem 1000 km (700 na drogach szybkiego ruchu) nie żałując gazu. Starałem się nie przekraczać 4 tyś obrotów co w przypadku mojego silnika oznaczało podróż z prędkością 160-170 km/h. Jak trzeba było wyprzedzać depnąłem do 5 tyś obrotów i wyżej. Wiem, że to nie za dobrze jak na pierwszy tysiąc przebiegu ale nie mogłem się powstrzymać. I co? Spalanie 8,8l!!! Spodziewałem się przy takiej jeździe 11-stu, a tu niespodzianka! Przy normalnej (zgodnej z przepisami) jeździe spokojnie można zejść do 7 litrów, może z małym kawałkiem..
Bardzo miłe zaskoczenie to 19 calowe opony. Jeździłem już takimi rozmiarami i miałem pewne obawy. Opona nie jest taka niska jak inne 19-stki i komfort jak na taki rozmiar jest znakomity. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że praktycznie nie widzę różnicy w jeździe na testowanych 17-stkach!!! Z resztą potwierdziły to 2 osobne, bardzo doświadczone osoby, którym użyczyłem autka do przejechania się (oczywiście ze mną w środku, nie puściłbym mojej kotki samej
UWAGA osoby wysokie! Ja mam 192 cm wzrostu, i tylko przy odpowiednim ustawieniu fotela, maksymalnie w dół i bardziej płasko niż zazwyczaj ustawiam w innych autach, tylko wtedy nie dotykam głową podsufitki. A jak auto podskoczy na większej dziurze to już lekko uderzam. Moja miłość do tego auta oczywiście wybaczy wszystko, ale jakbym miał jeszcze 2-3 cm wzrostu więcej już poważnie zastanawiałbym się nad zakupem tego auta. I nie jest to żaden wymysł. Powracam znowu do Golfa mojej żonki. Tam fotel mogę ustawić tak nisko, że założyłbym kapelusz i jeszcze byłoby miejsce.
System BOSE jest moim zdaniem bardzo dobry. Tylko niewielki odsetek audiofili mógłby narzekać. Natomiast za nagłośnieniem nie nadąża montaż elementów wnętrza auta. Jak podkręciłem głośniki to lusterko wsteczne i elementy w drzwiach tak drżały, że miałem wrażenie, że zaraz odpadną. Aha, a propo innych postów i wypowiedzi, tak, maska w aucie też drży podczas jazdy.
Oczywiście do jakości materiałów wewnątrz auta nie mam żadnych zastrzeżeń. Martwię się tylko o skórę, która jest bardzo miękka i delikatna w dotyku. Ja natomiast mam kilka kilogramów za dużo i czuję, że po roku fotel rozjedzie się pode mną na miazgę. Trzymanie boczne takie sobie. W tej klasie kilka aut jest znacznie lepsza i to bez dopłaty.
Na tą chwilę podsumowałbym sprawę tak: nie zawiodłem się! Jeżdżę pięknym i oszczędnym autem, mam nadzieję, że niezawodnym. Nie oczekiwałem niemożliwego, płacąc za nowe, duże i bardzo dobrze wyposażone auto około 116 tyś złotych.
Jak dostrzegę inne niedogodności lub wyróżniające auto zalety to na pewno dam znać. W tym tygodniu szykuje mi się trasa około 4000 km, więc myślę, że będzie o czym napisać.
Pozdrawiam.

[OLP]

Kondensator ma 140 F[aradów].

Można wiedzieć skąd masz tą informację?, bo zdaje się ani Mazda ani producent kondensatorów oficjalnie tym się nie chwali...chyba, że coś przeoczyłem

Informacja z serwisu .

[fertigus]

Piękne auto. W ostatnią sobotę miałem okazję przefrunąc się 2,5 litrowym dieslem z automatem, bo niestety benzynówka po ulewach została podstawiona "zalanemu" klientowi. Trudno przyzwyczaić się do automatu, ale muszę przyznać, że auto pięknie się zbiera. Po kickdownie przy 110 żwawo ruszyła i błyskawicznie doszła do 150, aż szkoda, że droga się skończyła.
Czekam teraz aż benzynówka z manualem wróci od klienta.
Ale teraz mam w życiu nowy cel...

[bieski]

2,5 litrowym dieslem

2,2 litra