Łódź już w domu. Dziękuje wielce za zlot ! Mimo małej ilości osób było super, nie żałuję, że przyjechałem

Pogoda i pora do powrotu była najgorsza na jaką mogliśmy trafić... ciemno, deszcz, parujące szyby, liście na drodze i koleiny. Na szczęście cali i szczęśliwi w domu. Miło było poznać kolejne nowe ( dla mnie ) osoby i te które już wcześniej zdążyłem poznać. Pozdrawiam
Fasola napisał(a):Prosze
@tapatalk@
Ojjjjj, też bym chciał
