co wiecie na temat wady silników diesla zarówno w cxach jak i szóstkach która dotyczy miękkich wałków rozrządu opiłków w oleju silnikowym, padających przez to turbinach i wielu innych rzeczach do których mazda się nie przyznaje i robi z klientów za przeproszeniem idiotów. posiadam cx'a 175KM i przejechane mam ponad 6k kilometrów i jedyne co się na razie stało to spadła opaska od rury intercoolera. z tym że wymienione przeze mnie wczesniej objawy dzieją się przy nieco wiekszym przebiegu. a informacje te zaczerpnąłem z innych forów. czy ktoś z was miał podobne przezycia ze swoim samochodem? czekam na odpowiedzi
Mazda CX-5 (KE) – Nasze wrażenia i opinie
drodzy forumowicze,
co wiecie na temat wady silników diesla zarówno w cxach jak i szóstkach która dotyczy miękkich wałków rozrządu opiłków w oleju silnikowym, padających przez to turbinach i wielu innych rzeczach do których mazda się nie przyznaje i robi z klientów za przeproszeniem idiotów. posiadam cx'a 175KM i przejechane mam ponad 6k kilometrów i jedyne co się na razie stało to spadła opaska od rury intercoolera. z tym że wymienione przeze mnie wczesniej objawy dzieją się przy nieco wiekszym przebiegu. a informacje te zaczerpnąłem z innych forów. czy ktoś z was miał podobne przezycia ze swoim samochodem? czekam na odpowiedzi
co wiecie na temat wady silników diesla zarówno w cxach jak i szóstkach która dotyczy miękkich wałków rozrządu opiłków w oleju silnikowym, padających przez to turbinach i wielu innych rzeczach do których mazda się nie przyznaje i robi z klientów za przeproszeniem idiotów. posiadam cx'a 175KM i przejechane mam ponad 6k kilometrów i jedyne co się na razie stało to spadła opaska od rury intercoolera. z tym że wymienione przeze mnie wczesniej objawy dzieją się przy nieco wiekszym przebiegu. a informacje te zaczerpnąłem z innych forów. czy ktoś z was miał podobne przezycia ze swoim samochodem? czekam na odpowiedzi
- Od: 12 maja 2014, 14:45
- Posty: 12
Na początek zapraszam do lektury w odpowiednich wątkach i ewentualnie tam do dalszej dyskusji:
KE Opiłki w oleju silnikowym – Zbyt miękki wałek rozrządu
KE Farfocle w oleju – Wadliwa uszczelka wtrysku
GJ Opiłki w oleju silnikowym
KE Opiłki w oleju silnikowym – Zbyt miękki wałek rozrządu
KE Farfocle w oleju – Wadliwa uszczelka wtrysku
GJ Opiłki w oleju silnikowym
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Witam,
Moje autko po trzech tygodniach jazdy ma przejechany pierwszy tysiąc kilometrów.
Była to przesiadka z Qashqai'a i po 10-ciu latach jazdy "na ropę" z manualami. CX5 jest z automatem i Pb. Pierwsze wrażenie, to odczucie lekkości jazdy. Przyspieszenie jak dla mnie całkowicie wystarczające, układ kierowniczy daje czucie samochodu i nie wymaga walki z kierownicą a zawieszenie jest bardzo ciche. Jeśli do tego dodam niezłe wyciszeniem wnętrza, to otrzymamy autko, które skłania do spokojnej, relaksacyjne jazdy. Bardzo łatwo jest znaleźć wygodną pozycję za kierownicą, natomiast przeszkadzają szerokie słupki – do tego trzeba się przyzwyczaić. Automat w mieście działa bardzo dobrze, w jeździe poza miastem jest dobrze, jednak czasami ręka z przyzwyczajenia idzie do lewarka, aby wcześniej zmienić bieg. Bardzo pozytywnie jestem zaskoczony sterowaniem radiem przy pomocy pokrętła. Sadziłem, że będzie to zbędny rekwizyt, a okazało się, że dla kierowcy jest to rzecz bardzo fajna. Spalanie w mieście (korki w Krakowie, średnia 26km/h) dochodzi 10 litrów – mogło by być lepiej. Jazda w okolicach Krakowa z "racjonalnymi" prędkościami – wyszło 7l i średnia nie powinna być zła. Układ I-stop działał przez 2 godziny i 10 minut. Nie mogę się przyzwyczaić do: charakterystyki hamulca, ale jest to zapewne kwestią czasu, do kluczyka w kieszeni – wysiadając z auta mama wrażenie, że czegoś "zapomniałem"
i do jazdy benzyną – jest za cicho
. A poza tym, to Mazda jest bardzo ładna.
Bardzo zadowolony
Ryszard
Moje autko po trzech tygodniach jazdy ma przejechany pierwszy tysiąc kilometrów.
Była to przesiadka z Qashqai'a i po 10-ciu latach jazdy "na ropę" z manualami. CX5 jest z automatem i Pb. Pierwsze wrażenie, to odczucie lekkości jazdy. Przyspieszenie jak dla mnie całkowicie wystarczające, układ kierowniczy daje czucie samochodu i nie wymaga walki z kierownicą a zawieszenie jest bardzo ciche. Jeśli do tego dodam niezłe wyciszeniem wnętrza, to otrzymamy autko, które skłania do spokojnej, relaksacyjne jazdy. Bardzo łatwo jest znaleźć wygodną pozycję za kierownicą, natomiast przeszkadzają szerokie słupki – do tego trzeba się przyzwyczaić. Automat w mieście działa bardzo dobrze, w jeździe poza miastem jest dobrze, jednak czasami ręka z przyzwyczajenia idzie do lewarka, aby wcześniej zmienić bieg. Bardzo pozytywnie jestem zaskoczony sterowaniem radiem przy pomocy pokrętła. Sadziłem, że będzie to zbędny rekwizyt, a okazało się, że dla kierowcy jest to rzecz bardzo fajna. Spalanie w mieście (korki w Krakowie, średnia 26km/h) dochodzi 10 litrów – mogło by być lepiej. Jazda w okolicach Krakowa z "racjonalnymi" prędkościami – wyszło 7l i średnia nie powinna być zła. Układ I-stop działał przez 2 godziny i 10 minut. Nie mogę się przyzwyczaić do: charakterystyki hamulca, ale jest to zapewne kwestią czasu, do kluczyka w kieszeni – wysiadając z auta mama wrażenie, że czegoś "zapomniałem"
Bardzo zadowolony
Ryszard
- Od: 29 wrz 2014, 21:06
- Posty: 35
- Skąd: Wieliczka
- Auto: Było: 2.0-G, Energy,AT
Jest: 2023 -2.5 Homura, 4x4 AT
Doceniam Twoje doswiadczenia z Qashqai. Wczesniej tez jezdzilem Qashai z silnikiem 2.0 dci.
Swietny samochod – silnik tez super.
Tak jak ty – najpierw testowalem najtanszy CX z benzyna.
Ale okazalo sie ze mimo skyactiv – porażka. Nie przyspiesza, predkosci autostradowe to jakas kara dla tego silnika.
Dopiero diesel potrafil sie zaprezentowac godnie w tym swietnym samochodzie.
POZDRAWIAM
Swietny samochod – silnik tez super.
Tak jak ty – najpierw testowalem najtanszy CX z benzyna.
Ale okazalo sie ze mimo skyactiv – porażka. Nie przyspiesza, predkosci autostradowe to jakas kara dla tego silnika.
Dopiero diesel potrafil sie zaprezentowac godnie w tym swietnym samochodzie.
POZDRAWIAM
- Od: 21 lis 2014, 18:04
- Posty: 7
- Auto: CX-5 skymotion biturbo :–)
Potwierdzam lekkość jazdy:) Cx-5 benzyna, automat. 5000 km, parametry trakcyjne optymalne. Po obyciu z automatem, uznaje autko za dość dynamiczne, w zupełności wystarczające do jazdy miejskiej, drogowej do 100-120, a na autostradzie do 150km/h jest ok. Dizla pod uwagę nie brałem po przygodach ze współczesnymi dizlami w dwóch innych byłych autach. Różnica w dynamice pomiędzy dizlem a benzyna duża nie jest i faktycznie wiele zależy od subiektywnych odczuć i charakterystyki obu napędów. W automacie dochodzi jeszcze przyzwyczajenie do jego sterowania. Znaczenie ma ile sie wciśnie gaz ale tez jak szybko. Po przyzwyczajeniu sie do tego, po 5000km, stwierdzam, ze automat mazdy jest szybki i trafnie odczytuje intencje kierowcy.
Squeed napisał(a):Potwierdzam lekkość jazdy:) Cx-5 benzyna, automat. 5000 km, parametry trakcyjne optymalne. Po obyciu z automatem, uznaje autko za dość dynamiczne, w zupełności wystarczające do jazdy miejskiej, drogowej do 100-120, a na autostradzie do 150km/h jest ok. Dizla pod uwagę nie brałem po przygodach ze współczesnymi dizlami w dwóch innych byłych autach. Różnica w dynamice pomiędzy dizlem a benzyna duża nie jest i faktycznie wiele zależy od subiektywnych odczuć i charakterystyki obu napędów. W automacie dochodzi jeszcze przyzwyczajenie do jego sterowania. Znaczenie ma ile sie wciśnie gaz ale tez jak szybko. Po przyzwyczajeniu sie do tego, po 5000km, stwierdzam, ze automat mazdy jest szybki i trafnie odczytuje intencje kierowcy.
W całości potwierdzam. Nie jest to bolid F1, ale można tym samochodem pojeździć dynamicznie, a automat dodaje jedynie wygody – z resztą popatrzcie sami: https://www.youtube.com/watch?v=Iu40c8yZnoA.
Zrobiłem 15 000 km więc mam więcej do powiedzenia o CX-5.
Rzecz która mnie najbardziej denerwuje to drżące lusterka przy jeździe powyżej 100 km na godzinę. Dwukrotnie byłem z tym w serwisie i żadnej poprawy. Porażka, żeby w aucie, które kosztuje powyżej 100 00 zł były takie usterki.
Kolejny minus to czujniki parkowania. Niestety za każdym razem trzeba je uruchamiać ręcznie (włączają się automatycznie tylko przy parkowaniu tyłem).
Słabą jakość ma też listwa na desce. Niestety ma już kilka rys i nawet nie wiem kiedy i jak się zrobiły.
Na ogromny plus spalanie, które wynosi 7,1 (60 do 40 na korzyść trasy).
Cała reszta to naprawdę kawał solidnego auta i na pewno nie żałuję zakupu. Zobaczymy co będzie po kilku latach ;–)
Rzecz która mnie najbardziej denerwuje to drżące lusterka przy jeździe powyżej 100 km na godzinę. Dwukrotnie byłem z tym w serwisie i żadnej poprawy. Porażka, żeby w aucie, które kosztuje powyżej 100 00 zł były takie usterki.
Kolejny minus to czujniki parkowania. Niestety za każdym razem trzeba je uruchamiać ręcznie (włączają się automatycznie tylko przy parkowaniu tyłem).
Słabą jakość ma też listwa na desce. Niestety ma już kilka rys i nawet nie wiem kiedy i jak się zrobiły.
Na ogromny plus spalanie, które wynosi 7,1 (60 do 40 na korzyść trasy).
Cała reszta to naprawdę kawał solidnego auta i na pewno nie żałuję zakupu. Zobaczymy co będzie po kilku latach ;–)
- Od: 23 paź 2014, 12:00
- Posty: 5
- Auto: CX-5 2.2D Skyenergy
Witam serdecznie, jestem użytkownikiem Madzi CX-5 2500 benzyna AWD, od dwóch tygodni, samochód daje dużo frajdy z jazdy, wcześniej użytkowałem od nowości przez prawie 8 lat Hyundaia Sonatę 2400 który nigdy mnie nie zawiódł, odczucia porównując do Sonaty na pewno jest głośniej, automat bardziej narowisty ale to mi akurat odpowiada, koła 19 robią wrażenie, przymierzam się do zakupu zimowek ale mam dylemat czy kupić 17 czy 19.
Lusterka nie drgają, maska też nie wykazuje podejrzanych oznak.
Pozdrawiam
Lusterka nie drgają, maska też nie wykazuje podejrzanych oznak.
Pozdrawiam
- Od: 23 mar 2015, 18:28
- Posty: 34
- Auto: Mazda CX-5 benzyna 2500 rok 2014
Witam,
od roku jeżdżę CX-5 2,0 benzyna manual, dzisiaj z ciekawości odbyłem u Wache jazdę testową CX-5 po liftingu 2,0 benzyna automat. Chciałem porównać dwie rzeczy, które w moim aucie mnie irytują a mianowicie: wibrujące lusterka i szumy w kabinie przy prędkości ok. 100-140km/godz.
I co zobaczyłem....lusterka w modelu po liftingu tak jak wibrowały tak wibrują od ok. 100km/godz. (w mniejszym stopniu, ale zawsze), szumy powietrza są tak samo duże jak w modelu sprzed liftingu, a podobno mieli poprawić wygłuszenie kabiny...Szkoda, że w aucie za tyle pieniędzy występują takie rzeczy...Jeżdżąc takim autem na autostradzie to raczej nic przyjemnego...Przejadę się jeszcze autem po liftingu u Voyagera i zobaczymy czy powtórzą się te same rzeczy...Wydaję mi się, że tak...Nie rozumiem, jak jedni użytkownicy CX-5 mówią, że lusterka im wibrują a inny, że nie. Przecież auta są produkowane na tej samej linii produkcyjnej... Chyba, że ktoś jeździ tylko po mieście, to tego nie widzi przy małych prędkościach. Czy ktoś ma takie same spostrzeżenia?
od roku jeżdżę CX-5 2,0 benzyna manual, dzisiaj z ciekawości odbyłem u Wache jazdę testową CX-5 po liftingu 2,0 benzyna automat. Chciałem porównać dwie rzeczy, które w moim aucie mnie irytują a mianowicie: wibrujące lusterka i szumy w kabinie przy prędkości ok. 100-140km/godz.
I co zobaczyłem....lusterka w modelu po liftingu tak jak wibrowały tak wibrują od ok. 100km/godz. (w mniejszym stopniu, ale zawsze), szumy powietrza są tak samo duże jak w modelu sprzed liftingu, a podobno mieli poprawić wygłuszenie kabiny...Szkoda, że w aucie za tyle pieniędzy występują takie rzeczy...Jeżdżąc takim autem na autostradzie to raczej nic przyjemnego...Przejadę się jeszcze autem po liftingu u Voyagera i zobaczymy czy powtórzą się te same rzeczy...Wydaję mi się, że tak...Nie rozumiem, jak jedni użytkownicy CX-5 mówią, że lusterka im wibrują a inny, że nie. Przecież auta są produkowane na tej samej linii produkcyjnej... Chyba, że ktoś jeździ tylko po mieście, to tego nie widzi przy małych prędkościach. Czy ktoś ma takie same spostrzeżenia?
- Od: 9 kwi 2015, 15:28
- Posty: 17
- Auto: Mazda CX-5 2015r.
2 litry benzyna
manual
Kiedyś wibracje lusterka od strony kierowcy nagrałem telefonem, ale odtwarzając nie było nic widać.
Jak patrzysz na lusterko to widać, że wkład lusterka (szkło) przeskakuje z jednej strony do drugiej i tak w kółko. Ale tak naprawdę wibruje całe lusterko, jak dociśniesz lusterko do dołu w czasie jazdy to drgania ustaną – testowałem. Objawy te widoczne są od ok. 100 km/godz. a bardzo widoczne od ok. 120km/godz. – chocież w CX-5 po liftingu jest trochę lepiej – takie jest mojej odczucie.
Jechałeś CX-5 po liftingu? Wiedziałeś o tym problemie wcześniej, zwróciłeś na to uwagę? Jechałeś szybko czy tylko po mieście – w mieście tego nie zobaczysz.
Jak patrzysz na lusterko to widać, że wkład lusterka (szkło) przeskakuje z jednej strony do drugiej i tak w kółko. Ale tak naprawdę wibruje całe lusterko, jak dociśniesz lusterko do dołu w czasie jazdy to drgania ustaną – testowałem. Objawy te widoczne są od ok. 100 km/godz. a bardzo widoczne od ok. 120km/godz. – chocież w CX-5 po liftingu jest trochę lepiej – takie jest mojej odczucie.
Jechałeś CX-5 po liftingu? Wiedziałeś o tym problemie wcześniej, zwróciłeś na to uwagę? Jechałeś szybko czy tylko po mieście – w mieście tego nie zobaczysz.
- Od: 9 kwi 2015, 15:28
- Posty: 17
- Auto: Mazda CX-5 2015r.
2 litry benzyna
manual
9000km, cx-5, benzyna, AT. Lusterka nie drżą do ok 120 km/h. Powyżej delikatnie, ale naprawdę trzeba na to zwrócić uwagę by to dostrzec. Nawet przy 160 nie mam problemu by określić marki aut widziane w lusterkach. Moze problem niektórych tkwi w dostawcach komponentów do montowni. Koncerny samochodowe tworzą wokół siebie zazwyczaj cos w rodzaju klastrów, dostawców elementów składowych. Czasem sie ich zmienia, czasem technologie wytwarzania sie zmienia... a półprodukty nadal spełniają określone im normy założone przez montownie, ale różnice mogą występować w pewnym zakresie lub w zakresie nie określonym przez kryteria odbioru. A ze efektem ubocznym jest drżenie, trudno, tym bardziej jeżeli nie jest to zdefiniowane jako usterka, nic z tym nie zrobią w tym modelu.
Najeździe było około 80% miasta i 20% trasy. Na pewno rozpędziłem się do około 110 km/h, więcej raczej nie. Może nie zauważyłem, może nie drgały, sam nie wiem. A i jeszcze jedno po lifcie nie jechałem tylko oglądałem, bo mieli jeszcze nie zarejestrowany, prowadziłem przed liftowy. Teraz czekam na odbiór.
Jeżdżąc autostradami zwracałem uwagę na lusterka. Zwykle to rzut oka, ale próbowałem wpatrywać się dłużej, szczególnie w lewe lusterko. Może trochę drży, ale gdybym tego nie szukał, to bym nie zauważył. Nie widzę problemu. Mam model 2014. Lusterko wsteczne nie służy przecież do golenia, czy makijażu. Rzut oka i o.k. 
- Od: 25 sie 2014, 09:36
- Posty: 38
- Auto: Mazda CX 5 2,0 AT Skypassion, 2014
Witajcie,
w końcu jestem od przedwczoraj szczęśliwym posiadaczem swojej CX-5. Na razie za mną 160 km przejechanych, więc zgodzicie się, że za wiele to nie mogę powiedzieć. Chciałem jednak nawiązać do jednej sprawy. Na razie nie zauważyłem drgań lusterek. Być może jeszcze zbyt wolno jechałem około 120 km/h, ale tak czy inaczej przy tej prędkości nic nie drgało. Sprawdzam i testuję dalej.
w końcu jestem od przedwczoraj szczęśliwym posiadaczem swojej CX-5. Na razie za mną 160 km przejechanych, więc zgodzicie się, że za wiele to nie mogę powiedzieć. Chciałem jednak nawiązać do jednej sprawy. Na razie nie zauważyłem drgań lusterek. Być może jeszcze zbyt wolno jechałem około 120 km/h, ale tak czy inaczej przy tej prędkości nic nie drgało. Sprawdzam i testuję dalej.
Na początku witam wszystkich szczęśliwych posiadaczy CX-5
Ja na swoja Mazdę (2.5 AT) czekam, przeczesując w międzyczasie internet w poszukiwaniu różnych informacji o tym modelu. Jestem bardzo wdzięczny za wszelkie interesujące opinie i recenzje.
Chciałem spytać posiadaczy modelu po lifcie czy nadal występuje problem z podświetleniem bagażnika? W trakcie jazdy próbnej akurat ten problem mi umknął...
Czy ktoś z Was także oczekuje na samochód (wydanie pod koniec czerwca-początek lipca)? Może macie informacje kiedy auta dotrą do kraju?
Ja na swoja Mazdę (2.5 AT) czekam, przeczesując w międzyczasie internet w poszukiwaniu różnych informacji o tym modelu. Jestem bardzo wdzięczny za wszelkie interesujące opinie i recenzje.
Chciałem spytać posiadaczy modelu po lifcie czy nadal występuje problem z podświetleniem bagażnika? W trakcie jazdy próbnej akurat ten problem mi umknął...
Czy ktoś z Was także oczekuje na samochód (wydanie pod koniec czerwca-początek lipca)? Może macie informacje kiedy auta dotrą do kraju?
- Od: 21 maja 2015, 21:19
- Posty: 14
- Skąd: Gniew
- Auto: CX-5 2.5 AT 2015r.
Nic nie wiem o problemach z podswietlaniem bagaznika. Natomiast kiedy przyjda auta powie ci diler po numerze VIN. Ja odebralem przedwczoraj a zamówiłem pod koniec lutego. Dzisiaj udało mi się przetestować światła i muszę powiedzieć, że świecą naprawdę rewelacyjnie. Długie światła powoli się rozświetlają, a system automatycznego przygasania jak nadjeżdża pojazd z przeciwka działa rewelacyjnie. Dzisiaj przy 130 km/h nie było żadnego drżenia lusterek. Na razie szybciej nie jechałem, ale na pewno to sprawdzę i dam znać.
Cześć
dopiero wczoraj miałem możliwość sprawdzenia oświetlenia bagażnika (Mazada i kilka innych aut) i cóż sam nie wiem .... szału nie ma, ale jak porównuję z innymi samochodami to nie jest najgorzej.
Uzupełnienie:
teraz lampkę oświetlenia przeniesiono z boku bagażnika na klapę.
dopiero wczoraj miałem możliwość sprawdzenia oświetlenia bagażnika (Mazada i kilka innych aut) i cóż sam nie wiem .... szału nie ma, ale jak porównuję z innymi samochodami to nie jest najgorzej.
Uzupełnienie:
teraz lampkę oświetlenia przeniesiono z boku bagażnika na klapę.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderatorzy
Moderatorzy CX-30 / CX-50 / CX-60, Moderatorzy CX-3 / CX-5 / CX-7 / CX-9