Pytania i dyskusje na temat zlotu

[Ania_TM]

Wycieczka po Wro super sprawa, ale to potrzeba kogoś kto zna teren, pokaże co nieco i opowie

To sie nazywa przewodnik i nie ma z tym problemu jest ich u nas masa – mozna sobie zorganizowac wycieczke. Oprowadzanie bez uprawnien jest nielegalne

wiem, jak to się nazywa, bo robiłam kurs na przewodnika po Łodzi
Wiem,że oprowadzanie jest nielegalne, ale ile kosztuje przewodnik na kilka godzin?
I czy będą chętne osoby na takie zwiedzanie?
Jak dla mnie wystarczy ktoś, kto zna Wro i wie, gdzie są ciekawe miejsca i jest w stanie co nieco powiedzieć w trakcie, nie tyle co przewodnik, który czasem zanudza.

Ja byłam kilka razy we Wrocku, miasto super,rynek, itp chętnie bym połaziła, ale to chyba niemożliwe, bo zajmę się czymś innym

[Bimbak]

gdzie mogę takiego "przewodnika" sobie kupić? Często go trzeba karmić? Wymaga jakiejś specjalistycznej opieki i zabiegów higienicznych? Mogę go trzymać na balkonie?

Jakie przywileje moze miec pijany? Zadne. Co do praw, to chyba tylko tyle ze jak zapłaci za wyro to moze spac na nim przy założeniu ze nie bedzie nikomu
to zbytnio przeszkadzało.
Ale na zlotach
akurat jest wiele tolerancji i dobrze i zle ale cóż..

Nie żebym Cie obrażał ale jesteś rasitą i homofobem. Ty to nazywasz tolerancją a ja prześladowaniem i piętnowaniem oryginalności. Chcesz być przeciętnym trzeźwiuchem to sobie bądź ale nie czepiaj się wspaniałych ludzi jakimi bez wątpienia są wszyscy nietrzeźwi, bo bez nich twoje życie pisałoby się tylko w odcieniach szarości.

[Fasola]

Walcie do zoo

[Barthez]

Oprowadzanie bez uprawnien jest nielegalne

nie przesadzajmy grono klubu to jak wielka rodzina więc może się znajdzie jakaś ciocia czy wujek wrocławiak do pokazania Wrocka

Walcie do zoo

może panorama?

[Ania_TM]

Oprowadzanie bez uprawnien jest nielegalne

nie przesadzajmy grono klubu to jak wielka rodzina więc może się znajdzie jakaś ciocia czy wujek wrocławiak do pokazania Wrocka

Walcie do zoo

może panorama?

dobrze prawi Może to i to
Ale trzeba znaleźć przewodnika chętnego, który poświęci czas i grono chętnych plus szczegóły wyprawy

[Basilius]

i możemy poszukać krasnoludków – jak każdy już będzie miał w czubie może być przednia zabawa Wrocław to jedno z piękniejszych miast Polski )) Miło wspominam.

Przepraszam, że wracam do złego, ale może by (tak pomyślałem jako ojciec dwójki wspaniałych dzieciaków) w ramach "płacenia za nic" rozłożyć (jeśli jest miejsce) dmuchańce? Wrzucasz tam dzieciaki i masz z głowy )) Pooglądają samochody itd. ale z doświadczenia wiem, że dmuchańce to dla nich wypas zabawa. Ja mam dwa – dogadamy się

Oczywiście organizatorzy wiedzą ile pojawia się dzieciaków i czy jest sens. Ja niekoniecznie.


Pozdrawiam.

[ravo]

Przecież dzieci nie płacą

[GRU]

Ravo to ja też nie płace

[Xenocyd]

Wiem,że oprowadzanie jest nielegalne, ale ile kosztuje przewodnik na kilka godzin?

200 – 300 zl za grupe, zalezy od trasy, terminu itd. Masa tych licencjonowanych oprowadzaczy ma swoje strony w necie, mozna sie z nimi ugadac.

Na zoo i panorame trzeba duzo czasu, bo sa od siebie odlegle i wiadomo, ze zoo na 3 godziny mija sie z celem bo przy ladnej pogodzie na znalezienie parkingu i kupienie biletu zmarnujecie z godzine

gdzie mogę takiego "przewodnika" sobie kupić? Często go trzeba karmić? Wymaga jakiejś specjalistycznej opieki i zabiegów higienicznych? Mogę go trzymać na balkonie?

Nawet sie przez net sprzedaja nie wiem tylko jak z dostawa do Sremu. Zywi sie kanapkami i termosem z kawa/herbata. Jak go do zimy dobrze przygotujesz to chyba sobie poradzi na balkonie – moze byc tylko troche glosny i klopotliwy dla sasiadow, ale dasz rade!

[Grzyby]

Przecież dzieci nie płacą

Czy Ty nie rozumiesz, że dziecko po godzinie atrakcji (jaką będzie duża ilość aut) będzie się nudziło?
Ty będziesz jeździł pewnie to nie zrozumiesz, że osoby "towarzyszące" będą się setnie nudziły.
Widzę że nawet na myśl o zorganizowaniu czegokolwiek dla nich (już nie mówię o jakichś prostych konkursach) reagujesz negatywnie – BO DZIECI NIE PŁACĄ!
W myśl zasady "ja będę jeździł i nie będę się nudził, a jak komuś będzie nudno to niech podziwia jak jeżdżę"?

[loockas]

Przecież dzieci nie płacą

Czy Ty nie rozumiesz, że dziecko po godzinie atrakcji (jaką będzie duża ilość aut) będzie się nudziło? Ty będziesz jeździł pewnie to nie zrozumiesz, że osoby "towarzyszące" będą się setnie nudziły.

Przecież tak było na każdym zlocie, który pamiętam od 2008...

[Grzyby]

No i ?
A pamiętasz jakieś opłaty za nic?

Basilius poprosił/zaproponował o organizację czegokolwiek (w ramach opłaty którą pewnie wniesie za małżonkę) dla dzieci. I dostał odpowiedź "dzieci nie płacą".
Super.

[Ania_TM]

Ja mogę przygotować coś dla dzieci, zależy ile ich będzie, malowanie jakieś albo i zabawy

[loockas]

Jak się komuś nudzi, to niech nie jedzie... Takie jest moje zdanie. Tym bardziej w przypadku tego zlotu, który nie jest typowym zlotem na ogromnym lotnisku tylko na znacznie mniejszym obiekcie gdzie będzie się działo znacznie więcej niż zwykle. Byłem rok temu i jeszcze nie widziałem tyle jeżdzących samochodów na raz. Do tego mamy zew obsługę i nikt nie jest zmuszony rezygnować z tych atrakcji. W ubiegłym roku zrobiłem sobie 20 minutową przerwę poza planem i skończyło się na tym, że przegapiłem przejazdy zapoznawcze. Ktoś z nas w takim razie będzie musiał zrezygnować z zabawy i zająć się organizacją konkursów dla widzów. Kto chętny?

[Basilius]

Posłuchajcie- puszycie się trochę i niepotrzebnie napinacie. Nie miło byłoby stworzyć oprócz atmosfery rywalizacji atmosferę 'pro-rodzinną'? I niech nikt nie pierniczy, że zrobi się piknik z muzyką disco polo (no offence). Moja młodsza córka nie uznaje lalek – woli samochody. Ma pokaźną kolekcję wszelkiej maści resoraków i lego. Na pytanie czym Julcia dzisiaj jedziemy do babci – szóstką czy rajdkiem odpowiada bez namysłu, że MX'em. Mówiąc atmosferę rodzinną mam na myśli szczepienie i krzewienie kultu samochodu (poleciałem – wiem), poszerzanie zainteresowań dzieciaków. Zabijemy to gdy będą się nudzić kilka godzin. Nie bądźcie samolubami i egoistami. Każda taka impreza ma jakąś oprawę. Mówię: mam dwa dmuchańce i mogę je zawlec. Mam też trampolinę. Chcę ten sprzęt udostępnić (na termin Wrocław zajęte już) w przyszłości. pomyślcie o tym. To fajna sprawa. Popatrzcie na zloty w innych krajach – ciągnijmy do lepszego. Przyjmujcie obcą inicjatywę i mniej narzekajmy – będzie git. Każdy kto kocha swoją rodzinę chce być z nimi. Osobiście nie chcę aby taki wyjazd był tylko dla mnie. Niech cieszy się również moja rodzina. Julka i ja będziemy zachwyceni oglądają c bolidy kolegów i biorąc udział w konkurencjach. Teri i Emilcia zdecydowanie będą nas dopingować i cieszyc się naszą radoscią i zwiedzą Wrocław – jak będą dmuchańce to będzie jeszcze fajniej Dmuchańce są tutaj synonimem urozmaicenia jakby się kto ruszył do czepiania. I ravo – istotnie odechciewa się brać udział w tego typu inventach po Twojej odpowiedzi na mój post. Ja się nie czepiam 'płacenia za nic'. Wyszedlem z inicjatywą Eh – ja tutaj każde słowo trzeba tłumaczyć... żeby ktoś człowieka nie pojechał szkoda.

loockas – nie bądź egoistą. Takie tematy to pikuś w porównaniu z całością ;przedsięwzięcia...

Widzewianka – no i wypas. Kredka do malowania po ciele to grosze a jak ktoś ma talent to może dać bąblom kupę wrażeń Julka rezerwuje Zig Zaka mc Queen ))

Edit:
czytam swj post i faktycznie mozna bylo zle zrozumiec. Mowiac 'ja mam dwa' mialem na mysli dmuchance a nie dzieci hehe

[Barthez]

Jak się komuś nudzi, to niech nie jedzie... Takie jest moje zdanie.

to jest zdanie singla
wytłumacze Ci to w inny sposób- otóż jedziesz z żoną, dziewczyną (czy co tam masz) na zlot miłośników robienia na szydełku. Wszystkie baby na zlocie są na maxa podniecone, mają ślinotoki i zachwycają się zajeb.istym kawałkiem druta z dziurką i sznurkiem. Wszyscy faceci (tych bab) stoją z rękoma w kieszeni i grają w ping-ponga bo ich to g....no interesuje
Tu jest podobnie tylko to my sie zachwycamy kawałkiem złomu na asfalcie a nasze panie co najwyżej robią pozory że jeszcze trochę wytrzymają

Basilius

[sq2jul]

Wszyscy faceci (tych bab) stoją z rękoma w kieszeni i grają w ping-ponga

Klamiesz – tak sie nie da No chyba, ze opanowali telekineze do perfekcji

[faraon]

Bla Bla Bla

[nynuch76]

Wszyscy faceci (tych bab) stoją z rękoma w kieszeni i grają w ping-ponga

Klamiesz – tak sie nie da No chyba, ze opanowali telekineze do perfekcji

Da się tylko ty tak nie potrafisz
Barthez opisał jak nasze imprezy widzą nasi towarzysze

[Neonixos666]

Na zlot trzeba zamawiać przenośny salo urody wtedy nasze panie będą miały zajęcie