Strona 1 z 1

Mazda3 1.6 Pb, 2011, (otomoto: 6072038788), 25.900 zł, Nowy Sącz.

PostNapisane: 28 maja 2020, 08:32
przez Pelej
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-3-s ... ZRKuK6iJ4M

Cześć ponownie, pomogliście mi przy poprzednim ogłoszeniu, z którego zrezygnowałem, bo nie chcę się bawić w problematyczne samochody, więc może tutaj też Wasze wprawne spojrzenia mi coś podpowiedzą. Na pierwszy rzut oka na zdjęciu nr 2 widać, że szpara maska-zderzak nie jest równa. Czy to jest w granicach normy? Może też wiecie kto w tamtej okolicy mógłby mi gruntownie sprawdzić auto?

Dzięki za pomoc. Mam nadzieję, ze to już ostatnia prośba o opinię.

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2011, (otomoto: 6072038788), 25900 zł, Nowy Sącz.

PostNapisane: 28 maja 2020, 10:07
przez talk_about85
Nie jestem aż tak wyspecjalizowany w II generacji tego modelu ale egzemplarz wygląda dość ładnie. Co do nierówności blacharskich niech wypowiedzą się inni. Jeśli będziesz nadal zainteresowany tym egzemplarzem skontaktuj się ze mną. Może będą mógł pomóc. Mam około 45 km co prawda, no ale... zawsze staram się pomagać jak ktoś w regionie prosi o oględziny.

PostNapisane: 28 maja 2020, 11:26
przez drevny
Uderzenie miało miejsce z prawej strony, prawdopodobnie prawy słupek lub nadkole ponieważ :

– lakier po prawej stronie auta posiada inną strukturę niż na reszcie auta (jest widoczna morka lakiernicza / tzw. skórka pomarańczy)
– złe spasowanie maski z błotnikiem z prawej strony, dokładniej miejsce przy zawiasie maski (zawias jest tani i raczej trudno go pogiąć, więc w tym miejscu mogło dojść do uszkodzenia konstrukcji nośnej auta)
– prawa lampa jest bardziej matowa od lewej – była wymieniana

Re: Mazda3 1.6 Pb, 2011, (otomoto: 6072038788), 25900 zł, Nowy Sącz.

PostNapisane: 28 maja 2020, 11:45
przez talk_about85
drevny Ty tak na poważnie czy to spóźniony prima aprilisowy żarcik?

PostNapisane: 28 maja 2020, 12:21
przez drevny
W czym mogę pomóc ? To auto jest od handlarza, wystarczy spojrzeć na opis który jest standardowy dla tego typu sprzedających. A kobieta może tym autem jeździła, ale w Niemczech zanim go nie rozbiła. Niech pokaże zdjęcia jak auto było uszkodzone w momencie zakupu to można rozmawiać, bez tego omijać szerokim łukiem.

ps. dodatkowo, wpisałem numer telefonu z ogłoszenia w Google i niespodzianka, osoba z tym samym numerem z tego samego miasta sprowadza auta (zapewne po szkodach całkowitych), rozbiera na części i sprzedaje na allegro.