Taaa, byłem tam nawet kilka razy w swojej kadencji kupowania aut.
Handlarz jak każdy inny, musi zarobić swoje ale nie mogę powiedzieć złego słowa.
Auta, które oglądałem były w takim stanie jak opisuje je ten handlarz. Czyste, umyte, w środku porządek bez nadmiernego wypsikiwania kokpitu świecącymi się spray'ami.
Jedną Mazdę 6, którą oglądaliśmy dla kolegi była po wymianie tylnego błotnika, sprzedający posiadał pełną dokumentację zdjęciową z przed naprawy, więc tu plus w jego stronę.
Minusem jest brak możliwości utargowania większej kwoty z ceny, opuszcza malutki grosik w granicach 300-400 zł przy aucie za kwotę około 40 tysi.
Nie kupiłem u niego jednak nigdy auta.
W tej 5-tce nie ma zaznaczone, że bezwypadkowa i nie podobają mi się tylne drzwi od strony pasażera – musiałbyś dopytać o temat bezwypadkowości.
To tak tyle ode mnie.
Zawsze jednak auto trzeba prześwietlić na żywo i na chłodno, najlepiej z kimś.
Życzę udanych poszukiwań wymarzonej furki
