W Szwajcarii idzie auto dobrze kupić,ale ci co sprawdzają dla przykladu autoscout czy ricardo to tak naprawdę widzą oferty od handlarzy,z często dużym przebiciem cenowym.Są portale mniejsze np. Tutti coś w stylu dawnego olx,gdzie większość ogłoszeń pochodzi od prywatnych właścicieli.Na tym właśnie portalu znajomi upolowali cmax 11r 1.6b 125km auto ze zderzakiem porysowanym za 5000fr,drugi mazda 6 2011r 2.0b 155KM za 4700fr,normalne ślady użytkowania.Generalizowanie nigdy nie jest dobre.Auta z de,za którymi mdleje większość na forum też są kupowane tanio picowane i do autohausu.Uwierzcie mi że handlarz w de,zwłaszcza niemiecki handlarz,nie zawraca sobie głowy zarobkiem 200 czy 300 euro na aucie za parę tysi eur.Ponadto wszędzie są kolizje stłuczki i dzwony,ja z własnego doświadczenia wiem że jeśli szukasz auta po przygodach blacharsko lakierniczych to kupuj auto z Francji,na 90% trafisz
Na koniec dodam że każde auto trzeba sprawdzać przed zakupem nieważne skąd pochodzi.Napewno pochodzenie z Pl nie gwarantuje idealnego stanu technicznego i bezwypadkowości.