Klub MazdaSpeed

Witam użytkowników forum

Jestem zainteresowany zakupem Mazdy 3 po lifcie w najmocniejsze wersji i najbardziej doposazonej. Auto niby DEMO, odkupione z salonu nowych samochodów przez salon używanych (jeden przy drugim jest – salony Nivette). Miałem przyjemność się przejechać i jestem pod wrażeniem tego samochodu, bardzo mi się podoba, niemniej jednak jest to pierwsze auto praktycznie nowe, które kupuje i mam z tyłu głowy jakieś ale...
Może podpowiecie:
– czy cena jest adekwatna do danych prezentowanych w ogłoszeniu? Dodam, że obecny przebieg to około 7500.
– na co zwrócić uwagę?
– jak zbić cenę?
Wszelkie uwagi i sugestie będą pomocne.
Samochód obecnie mam zarezerwowany, zbieram oferty leasingowe.

https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-3-2 ... AwWQN.html

za taka kase, mozna kupic nowe auto

Nowe auto można kupić i za 50000 zł, zależy kto czego szuka. Cena katalogowa tego egzemplarza to 111000.

To idź do salonu i negocjuj cenę , na bank coś wyskubiesz
Mój Tucson cenę wyjściową też miał 97 tys , zapłaciłem 86.500 ( z 3 dodatkowymi rzeczami) , co prawda był to listopad, więc może warto poczekać na wyprzedaże rocznika

Na 100% będę negocjować, bo jakby nie było 111000 katalogowo, a wystawili za 99900, a samochód pierwsza rejestrację miał rok temu w sierpniu. Wartość samochodu więc już spadła i to na bank nie o te 11000 różnicy między katalogiem, a stanem obecnym.
Zastanawiam się po prostu ile takie auto może być warte na dziś, ktoś moze bardziej obeznany i się zna.

Ten używany się nie opłaca. Jak nawet kupisz nowy z wyprzedaży rocznika 2017 to masz lakier, zimówki 18 cali I nawigację po 1pln każde. Na jedno wyjdzie a bynajmniej bedziesz miał pewność, że nikt Ci sprzęgła nie palił na tych jazdach próbnych. A tam każdy lubi pożyłować do granic możliwości. No I konserwację sobie zrobisz na podwoziu, które soli nie widziało. Takie z zeszłęgo roku już zimę ma za sobą.

Problem w tym, że już nie ma możliwości w ogóle zakupu nowej mazdy skonfigurowanej na full wypas.
W tym zimówki są na 16" dodawane, a nawigacja to zbędna rzecz przy androidzie.

Jutro idę jeszcze raz oglądać, może się przejadę. Zastanawiam się jeszcze nad nowym Kia Ceed Business Line, ale to co mnie męczy to brak przednich czujników parkowania (na co moja druga połówka bardzo nalega;)). Cena nowego Ceeda na prawie full wypasie po rabacie wychodzi praktycznie tak samo jak za tę Mazdę.

Na plus dla Mazdy:
– zdecydowanie lepszy dla mnie wygląd (zarówno zewnętrzny jak i wewnętrzny)
– czujniki parkowania na przód
– fajny manual

Na minus dla Mazdy:
– zestaw naprawczy
– już ponad roczny samochód (no ale na full wypasie)

Na plus dla nowego Ceeda:
– automat
– koło zapasowe dojazdowe
– android auto (w mazdzie za dopłatą ponad 1100zł)
– podgrzewana szyba przednia
– nowy samochód

Na minus dla nowego Ceeda:
– brak czujników parkowania naprzód
– brak rozpoznawania znaków
– brak zimówek (chyba że wynegocjuję)

Pytanie, czy M3 ma regulacje kierownicy w dwóch płaszczyznach?

Czy za 3 lata (mając 4), ta Mazda będzie warta porównywalne pieniądze co nowy Ceed po 3 latach? Hmm

jeszcze brak czujników przednich może być jakąś niewygodą ale rozpoznawanie znaków jak dla mnie zbędny bajer.

Tak, M3 ma regulację kierownicy w 2 płaszczyznach.
Nowych trojek w wyższych wersjach już dawno nie ma w sprzedaży w salonach, pozostały nieliczne sztuki skyenergy. Ponad miesiąc temu zarezerwowałem ostatni w kraju egzemplarz skypassion... zbliża sie nowa trójka, prawdopodobnie lepsza, na pewno droższa

@zdzich44 – dzięki za info
Przy tym 'braku rozpoznawania znaków' w Ceedzie mogę się mylić – chyba jest, patrząc na jakieś zdjęcie w necie.

auta podemowego nie ma powodów się bać. Moim zdaniem to dość bezpieczna opcja. Negocjacje cenowe mogą być trudne, niemniej jednak coś powinno się dać zbić z ceny. Obejrzyj auto bardzo dokładnie pod kątem małych zarysowań, przytarć itp. sladów codziennego użytkowania przez wielu kierowców w krótkim czasie.

f3jk, osobiście wolałbym Mazdę 3 niż nowego Ceed'a, który trochę dziwny wyszedł szczególnie w boczno-tylnej perspektywie, choć jednak jest świeższym autem niż M3. Mazda ma bardziej agresywny wygląd, przyjemniejszy dla oka. Wysłałem Ci priv alternatywny.

Dzięki za odpowiedzi.
Okazuje się, że demo miało jakieś przygody na transporcie, była szkoda na prawie 5k, co odzwierciedlone jest jakby ponownym malowaniem dachu i boku nad tylnym kołem (z tego co pamiętam). Ogólnie teraz czekam i czekam na jakaś odpowiedź co dokładnie się stało.

@deadzik – Też osobiście bym wolał M3 – od dawna moje po prostu jakieś tam marzenie, ale dali mi do myślenia po ostatnich oględzinach. Trochę jestem również zniesmaczony, bo przy pierwszym spotkaniu oczywiście żadnych takich informacji nie dostałem (nie wierzę, że nie wiedzieli ). Trzeba było przyjść z miernikiem i dopiero pojawiła się ta informacja.

I właśnie takie rodzynki też trafiają się z naszych salonów. Jeśli dach malowany to odpuść sobie bo jednak jest to spora powierzchnia blachy narażona na wszelkiego rodzaju kamyczki, patyki i orzechy zrzucane przez zwierzęta dodatkowo mocne odbeiranie słońca i może tak być ze ten drugi lakier szlak trafi.