Klub MazdaSpeed

Witam,
proszę uprzejmie o opinie na temat auta:

https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-3-1 ... yOWOR.html

Vin: JMZBL14Z201153235

Data produkcji: 10/09/2009 (podany w ogłoszeniu 2010 to pewnie rok pierwszej rejestracji)
Rok modelowy: 2008

W mojej ocenie śruby mocujące zawiasy powinny być w kolorze czarnym...

Nie zawadzi sprawdzić historię pojazdu.

Przebieg 6750 rocznie – to wręcz niewiarygodne... 560 km miesięcznie

Sugeruję sprawdzić historię DSR u Marianka

Są takie przypadki, ja np. w 2017 r. zrobiłem 8800 km

OK, ale u Ciebie to był 2017 a w przypadku tego samochodu to było... 8 lat.
Nie twierdzę, że perełek nie ma rynku, ale doświadczenie podpowiada mi inną wersję zdarzeń

twardy103 napisał(a):Są takie przypadki, ja np. w 2017 r. zrobiłem 8800 km

I byś sprzedał swoje auto z niskim przebiegiem za grosze?

To już druga kwestia Niestety u nas w Polsce podejrzewam, że nie dostałbym odpowiednio większych pieniędzy z racji niskiego przebiegu. Dlatego też w moim przypadku, jak się mało jeździ i myśli się o jak najmniejszej stracie na samochodzie – powinno się trzymać samochód odpowiednio długo.
Ja natomiast kupiłem samochód 5-letni z przebiegiem 45 tys. km. Sprawdzony wzdłuż i wszerz. Jeździła nim Pani po Berlinie, zamieniła na nową Mazdę. Cena była jak średnia z rynku niemieckiego w tamtym czasie, odpowiednio droższa niż w PL oczywiście
Cena tego egzemplarza jest ok, ale dla przebiegu 150 tys. km a nie 58 – tu się zgadzam
BTW – vininfo mówi coś o "damage history"
https://uk.vin-info.com/order-reports/JMZBL14Z201153235

twardy103 napisał(a):Niestety u nas w Polsce podejrzewam, że nie dostałbym odpowiednio większych pieniędzy z racji niskiego przebiegu.

Bo mało kto i tak w przebieg wierzy, ale jeśli byś miał na wszystko papiery to koniec końców byś trafił na klienta szukającego pewnego auta.
W zeszłym roku sprzedałem swoją 3-kę 1.6 z 2009 (a później w dowód wbili rok produkcji 2010 jak klient rejestrował, po dacie 1-j rejestracji, a nie po VIN-ie – taki gratis dostał ) z przebiegiem 105000km za 31000zł + opłaty (1500zł) – i był to niejako odpowiednik ceny z rynku niemieckiego, przebieg był udokumentowany a lakier na całym aucie fabryczny ... a klient wiedział, że auta o 5000zł tańsze, które też były dostępne na rynku, takiej gwarancji (przebiegu ani bezwypadkowości) mu nie dadzą.
Po prostu jest to specyficzny klient.
Tutaj mamy polowanie na okazje ... tak samo jak poprzednie auto, które whn dał do oceny.
A okazje na tym rynku ... powodzenia

e-tomek napisał(a):polowanie na okazje ...

No właśnie, albo masz bezwypadkowe auto + pełny, czysty DSR albo coś nie gra i cena spada.

stachan napisał(a):W mojej ocenie śruby mocujące zawiasy powinny być w kolorze czarnym...

Tak, u mnie nie były w kolorze nadwozia.

Poza tym sprzedający oferuje ... "Zamianę" ...

A na końcu:
"Niniejsze ogłoszenie jest wyłącznie informacją handlową i nie stanowi oferty w myśl art. 66, § 1. Kodeksu Cywilnego. Sprzedający nie odpowiada za ewentualne błędy lub nieaktualność "
czyli cokolwiek napisane w ogłoszeniu może być bajką.

To są po prostu pewne rzeczy, które trzeba wziąć pod uwagę ... analizując ogłoszenie i się zbytnio nie napalać.