Klub MazdaSpeed

Witam,
Byłbym wdzięczny za opinie na temat tego auta, bo to albo okazja albo mina.

Sprzedający z Warszawy, samochodem jeździła 4-osobowa rodzina, zresztą na tyle są jeszcze dwa dziecięce foteliki. Auto z wypasionym wyposażeniem, ale ma już drobne ślady rdzy na progach i "na dzień dzisiejszy odzywa się lekko na wybojach przednie zawieszenie i tuleję z prawej strony tyłu".

Ale sprzedający dorzuca do auta masę różnych części pisząc, że po prostu nie ma już czasu na zabawę, a na dniach odbiera nowe służbowe auto:
"– kompletne progi firmy POLCAR – lewy oraz prawy
– sanki przedniego zawieszenia – w pełni zregenerowane – WYPIASKOWANE i polakierowane proszkowo
– sanki/wózek tylnego zawieszenia
– kompletne przednie zawieszenie – 6szt nowych wahaczy (wszystkie) + końcówki drążków kierowniczych. Wszystko fabrycznie nowe, nigdy nie montowane."

link do oferty, można przeczytać co dokładnie pisze:
https://www.otomoto.pl/oferta/mazda-6-2 ... yNFRt.html

Wygląda nawet, nawet. Tylko ogarnąć, rudą. Dzwoń ,rezerwuj jakiś dobry warsztat, serwis i jedź oglądać.

1. Załatw VIN, może "Duńczyk", to się sprawdzi.
2. Nie jest zaznaczona opcja bezwypadkowy.
3. Silnik 2.3 to silnik podwyższonego ryzyka, przy tym przebiegu (zużyciu) trzeba by sprawdzić jak tam z olejem, czy nie łyka ogromnych ilości. Sam sprzedający o tym trochę wspomina:
"Autem przejechałem od momentu zakupu ok. 8tyś km. Przez ten okres uzupełniłem ok 700ml oleju. Jest to na prawdę znikoma ilość, przyjmując, że te silniki fabrycznie mają podaną normę konsumpcji na poziomie litra na 10tyś km."
a nie wiadomo czy trochę nie zakłamuje rzeczywistości. Poza tym zużycie wynika też ze stylu / z jazdy, jeśli byś np. często jeździł 150km/h po autostradzie to wartości mogą być całkowicie odmiennie (o wiele większe), nie wiadomo w jaki sposób użytkował auto.
4. Te części, które dorzuca ... raczej nie dorzuca ich, bo ma takie "widzimisię", tylko pewnie dlatego, że to trzeba zrobić, a sam pisze o aucie "projekt", także kupujesz auto ... czy projekt, który pochłonie jeszcze sporo nakładów?
5. Sprawdź historię auta na:
https://historiapojazdu.gov.pl/
Im krócej ktoś ma auto, tym szansa na okazję mniejsza.

Z tydzień temu stała za 12 tylko na innych fotkach. Jak doliczyć koszta montażu zawieszenia to się okazuje, że w tym budżecie można znaleźć egzemplarz niepordzewiały, gnicia nie da się "ogarnąć" można tylko odwlekać wyrok. Gdyby do tego wyszły jakieś inne usterki to klapa. Oferta wyglada na prywatna ale ogłoszenie odpycha i pewnie jest małe zainteresowanie.

Dzięki za odpowiedzi. Postanowiłem nie ryzykować. Kupiłem inną, pewną.